Lekcja życia, część 1

    Blake
    Blake
    Prime Vampire

    Punkty : 17362
    Liczba postów : 2998
    Wiek : 26

    Lekcja życia, część 1 - Page 21 Empty Re: Lekcja życia, część 1

    Pisanie by Blake Pon 18 Lut 2019, 22:41

    – Dostaniesz grzywnę...? – Zmarszczył brwi i od razu obiecał sobie, że wszystko sprawdzi i zorientuje się, w jakie kłopoty wpakował Davida. Było mu wstyd, że wcześniej się tym nie zainteresował.
    Co się z nim działo? Już sam siebie nie poznawał.
    – Ja... – Cały był czerwony na twarzy i najchętniej zapadłby się pod ziemię. – Po prostu nie chciałem, żeby poszedł siedzieć... Nie chciałem też narobić ci kłopotów, David. Naprawdę zależało mi na twojej przyjaźni... – Zamilkł, bo miał wrażenie, że tylko się ośmieszał.
    Co miał zrobić?
    Koss Moss
    Koss Moss
    Minor Vampire

    Punkty : 11735
    Liczba postów : 2431
    Skąd : z Kosmosu
    Wiek : 105

    Lekcja życia, część 1 - Page 21 Empty Re: Lekcja życia, część 1

    Pisanie by Koss Moss Pon 18 Lut 2019, 22:52

      ― Świetnie. A gdzie ja dostanę pracę z wyrokiem za konfabulacje? Pomyślałeś o tym? Po co się w ogóle wtrącałeś; bez twoich zeznań wszystko byłoby w porządku.
    Pokręcił głową i uniósł dłoń, w której trzymał telefon. Wyłączył dyktafon.
      ― No cóż, trudno, nie pozostawiasz mi wyboru. Praktycznie się przyznałeś. Przedstawię to nagranie policji. Muszę bronić swojej reputacji. Tak, jak ty broniłeś jego.
    Blake
    Blake
    Prime Vampire

    Punkty : 17362
    Liczba postów : 2998
    Wiek : 26

    Lekcja życia, część 1 - Page 21 Empty Re: Lekcja życia, część 1

    Pisanie by Blake Pon 18 Lut 2019, 23:08

    Alex otworzył szerzej oczy i zrobił krok w tył, patrząc w szoku na telefon w dłoni Davida. Uśmiechnął się gorzko. Był idiotą. Całkowicie stracił rozum przez Nathana. Nie było innego wytłumaczenia.
    – W porządku – szepnął.
    Zarzucił torbę na ramię i bez dalszych słów odszedł. Nie miał żalu do Davida. Na jego miejscu też pewnie robiłby wszystko, żeby się wybronić.
    Minął wejście do szatni. Nie zamierzał dziś iść na wuef.
    Wyciągnął telefon i już przy wyjściu z hali zadzwonił do Lucy.
    – Możemy się spotkać? Chyba... chyba potrzebuję pogadać.
    Koss Moss
    Koss Moss
    Minor Vampire

    Punkty : 11735
    Liczba postów : 2431
    Skąd : z Kosmosu
    Wiek : 105

    Lekcja życia, część 1 - Page 21 Empty Re: Lekcja życia, część 1

    Pisanie by Koss Moss Pon 18 Lut 2019, 23:32

    Przy wyjściu z hali Alex spotkał również osobę, która była przyczyną całego tego zamieszania. Nathan stał na zewnątrz, paląc papierosa, ale gdy tylko zobaczył chłopca, podszedł bliżej, poprawiając torbę na ramieniu.
    Nie przejmując się przystawionym do ucha telefonem, wszedł w strefę intymną chłopca i z uśmieszkiem pocałował jego rozchylone, drżące wargi.
      ― Alex? Nie jesteś na wuefie, czy coś? ― rozległ się w słuchawce głos Lucy. ― Jestem w pokoju, powiedz tylko, gdzie mam przyjść.
    Blake
    Blake
    Prime Vampire

    Punkty : 17362
    Liczba postów : 2998
    Wiek : 26

    Lekcja życia, część 1 - Page 21 Empty Re: Lekcja życia, część 1

    Pisanie by Blake Pon 18 Lut 2019, 23:38

    Gdy tylko zobaczył Nathana, od razu poczuł się jeszcze gorzej. Położył dłoń na klatce piersiowej chłopaka i odepchnął go od siebie. Pierwszy raz nie chciał go całować.
    – Nie jestem – powiedział do Lucy. – Przyjdź do mnie. Brandon ma teraz zajęcia.
    Włożył telefon do kieszeni i spojrzał chłodno na Nathana. Przez tego chłopaka miał same problemy. Za bardzo zawrócił mu w głowie.
    – Zostaw mnie, Nathan – burknął i wyminął go. Chciał jak najszybciej dotrzeć do swojego pokoju.
    Koss Moss
    Koss Moss
    Minor Vampire

    Punkty : 11735
    Liczba postów : 2431
    Skąd : z Kosmosu
    Wiek : 105

    Lekcja życia, część 1 - Page 21 Empty Re: Lekcja życia, część 1

    Pisanie by Koss Moss Pon 18 Lut 2019, 23:42

    Poskutkowało to oczywiście tym, że Nathan ruszył za nim. Jeśli Alex chciał go zbyć, zupełnie źle się do tego zabierał. Rozniecił jego ciekawość.
      ― Hej, księżniczko. Co to za humorki?
    Zrównał się z nim i zajrzał mu w twarz.
      ― Co się stało?
    Blake
    Blake
    Prime Vampire

    Punkty : 17362
    Liczba postów : 2998
    Wiek : 26

    Lekcja życia, część 1 - Page 21 Empty Re: Lekcja życia, część 1

    Pisanie by Blake Pon 18 Lut 2019, 23:48

    – Żadne humorki. – Spojrzał na niego krzywo. – Po prostu mnie zostaw. Nie chce mi się teraz z tobą gadać. To takie dziwne?
    Był coraz bardziej zdenerwowany. Musiał porozmawiać z Lucy, a później... później czekał go telefon do ojca. Obiecał sobie, że nie będzie prosił go o pomoc, ale chyba jednak musiał to zrobić. Już sobie wyobrażał, jak będzie wściekły. Problemy z policją? To było gorsze od niedostania się na najlepszą uczelnię w kraju, znacznie gorsze.
    Koss Moss
    Koss Moss
    Minor Vampire

    Punkty : 11735
    Liczba postów : 2431
    Skąd : z Kosmosu
    Wiek : 105

    Lekcja życia, część 1 - Page 21 Empty Re: Lekcja życia, część 1

    Pisanie by Koss Moss Pon 18 Lut 2019, 23:54

      ― Tak, trochę dziwne ― odparł Nathan i zastąpił mu drogę, w żaden sposób nie pozwalając się wyminąć. Bez problemu zmusił go do przystanięcia w miejscu. ― Obraziłeś się o coś? Zrobiłem coś nie tak?
    W drzwiach minął ich właśnie młodzieniec, którego kiedyś Nathan odwiedził w pokoju.
      ― O, hej, Nathan! ― przywitał się radośnie, ale Vedley nawet na niego nie spojrzał, skupiony tylko na Alexie.
    Blake
    Blake
    Prime Vampire

    Punkty : 17362
    Liczba postów : 2998
    Wiek : 26

    Lekcja życia, część 1 - Page 21 Empty Re: Lekcja życia, część 1

    Pisanie by Blake Wto 19 Lut 2019, 00:00

    – Nie, to ja zrobiłem – wymamrotał. – Całkowicie mi odbiło.
    Westchnął, już wiedząc, że Nathan tak łatwo nie odpuści. Nigdy nie odpuszczał. Davidowi też nie chciał i fatalnie się to skończyło.
    Gdy wyminął ich jakiś młody chłopak, radośnie witając się z synem rektora, Alex zerknął na niego i od razu go rozpoznał. Nie wiedzieć czemu, z łatwością zapamiętał tę ładną buźkę.
    – Znajdź sobie innego naiwnego chłopaczka, co? – rzucił, choć sama ta myśl sprawiała, że robiło mu się niedobrze.
    Koss Moss
    Koss Moss
    Minor Vampire

    Punkty : 11735
    Liczba postów : 2431
    Skąd : z Kosmosu
    Wiek : 105

    Lekcja życia, część 1 - Page 21 Empty Re: Lekcja życia, część 1

    Pisanie by Koss Moss Wto 19 Lut 2019, 00:06

      ― He? ― Nathan powiódł wzrokiem za spojrzeniem Alexa, ale popatrzył na mijającego ich chłopaka bardzo krótko, bez większego zrozumienia. ― Możesz wyjaśnić, o co ci chodzi? Co takiego znowu zrobiłem?
    Nie przypominał sobie, aby w ostatnim czasie odjebał coś, do czego Alex mógłby się przyczepić.
    Ale może usłyszał jakieś ploty. Musiał usłyszeć, skoro najwyraźniej znowu go skreślił.
    I było to trochę męczące. Ciągłe próby pokazania mu,że jest inny, kiedy tak niewiele trzeba było, by zasiać w Alexie zwątpienie.
      ― Jaki ty wkurwiający czasem jesteś, ja pierdolę.
    Blake
    Blake
    Prime Vampire

    Punkty : 17362
    Liczba postów : 2998
    Wiek : 26

    Lekcja życia, część 1 - Page 21 Empty Re: Lekcja życia, część 1

    Pisanie by Blake Wto 19 Lut 2019, 00:14

    – Już ci mówiłem, co zrobiłeś, ale ty nie słuchasz! – syknął, w końcu też tracąc cierpliwość. – Albo zwyczajnie masz to w dumie. Jak wszystko. – Prychnął i założył ramiona na piersi. – A skoro jestem taki wkurwiający, to może po prostu daj mi spokój?
    Telefon w jego kieszeni zaczął wibrować. Pewnie Lucy była już pod drzwiami jego pokoju i zastanawiała się, gdzie on był.
    – Daj mi przejść – burknął nieprzyjemnie. – Spieszy mi się.
    Koss Moss
    Koss Moss
    Minor Vampire

    Punkty : 11735
    Liczba postów : 2431
    Skąd : z Kosmosu
    Wiek : 105

    Lekcja życia, część 1 - Page 21 Empty Re: Lekcja życia, część 1

    Pisanie by Koss Moss Wto 19 Lut 2019, 00:23

      ― Niby kiedy? ― prychnął Nathan, nadal kompletnie nie rozumiejąc, dlaczego Alex nagle tak się obraził.
    Łypnął na niego przeciągle, sfrustrowany, ale też trochę zrezygnowany.
    Zaczynał mieć podejrzenia, że ten chłopak ma jakieś rozdwojenie jaźni. Z dnia na dzień potrafiło mu tak odpierdolić, że zmieniał się nie do poznania.
    Nie rozpoznał dziś w nim chłopaka, który przyciągnął jego uwagę do tego stopnia, że na chwilę zapomniał o oglądaniu się za dupami. Dziś miał przed sobą kolejnego zmanipulowanego gościa, który gówno o nim wiedział, ale już ocenił.
      ― Dobra, to pierdol się ― rzucił, gdy nie doczekał się odpowiedzi.
    Zbiegł ze schodów, wcisnął ręce do kieszeni i odszedł, ale nie w stronę hali sportowej.
    Strasznie się wkurwił.
    Blake
    Blake
    Prime Vampire

    Punkty : 17362
    Liczba postów : 2998
    Wiek : 26

    Lekcja życia, część 1 - Page 21 Empty Re: Lekcja życia, część 1

    Pisanie by Blake Wto 19 Lut 2019, 00:33

    Alex przełknął ślinę i odprowadził Nathana wzrokiem, zanim ruszył w stronę akademika. Po spotkaniu ze starszym chłopakiem czuł się jeszcze gorzej. Tak bardzo go do niego ciągnęło... Tracił przy nim rozum i musiał to przerwać, nawet jeśli widok wściekłego Nathana wywoływał w nim smutek i rozgoryczenie.
    Pokręcił głową, gdy wchodził na odpowiednie piętro w akademiku. Musiał pamiętać, przez kogo miał kłopoty. Chyba tylko to sprawiało, że nie odwrócił się i nie zaczął szukać Nathana, by go przeprosić.
    – Przepraszam za spóźnienie – mruknął na widok Lucy. – Coś mnie zatrzymało.
    Otworzył drzwi kluczem i wpuścił dziewczynę przodem.
    – Musimy pogadać. Znaczy... ja muszę. Bo mam kłopoty. Duże kłopoty.
    I po raz pierwszy, siedząc na swoim wąskim łóżku i gapiąc się na swoje roztrzęsione dłonie, powiedział jej wszystko.
    Koss Moss
    Koss Moss
    Minor Vampire

    Punkty : 11735
    Liczba postów : 2431
    Skąd : z Kosmosu
    Wiek : 105

    Lekcja życia, część 1 - Page 21 Empty Re: Lekcja życia, część 1

    Pisanie by Koss Moss Wto 19 Lut 2019, 19:50

    Patrzyła na niego z troską, przez chwilę nie mówiąc nic.
    Alex wydawał się bardzo zagubiony i przejęty. Musiał naprawdę desperacko potrzebować wsparcia, skoro porzucił zwyczaje i postanowił się zwierzyć. Pierwszy raz od początku znajomości powiedział jej tak wiele i nie zamierzała zawieść jego zaufania.
      ― Nie martw się ― powiedziała łagodnie. ― Pewnie i tak wszystko umorzą. Chociaż na twoim miejscu pewnie powiedziałabym, że Vedley mnie zastraszył. To by cię usprawiedliwiło. A jemu już i tak nic nie zaszkodzi. Wiesz, sam sobie naważył piwa. Nie możesz się o to obwiniać, bo sam sobie zapracował na kłopoty. A David na pewno ci wybaczy, gdy z nim szczerze pogadasz i powiesz mu to, co mi.
    Blake
    Blake
    Prime Vampire

    Punkty : 17362
    Liczba postów : 2998
    Wiek : 26

    Lekcja życia, część 1 - Page 21 Empty Re: Lekcja życia, część 1

    Pisanie by Blake Wto 19 Lut 2019, 20:55

    Pokręcił głową.
    – On mnie nie zastraszył, Lucy. I nie mogę zwalić wszystkiego na niego. – Spojrzał na nią niemalże rozpaczliwie. – Po prostu nie mogę. I mam wrażenie, że ostatnio mi odbija. Przez niego.
    Westchnął i potarł nerwowo własne kolana.
    – Pamiętasz, jak mówiłaś, że rektor załatwił sprawę Nathana na policji? – Skrzywił się. – Mój ojciec też może. Wiem, że będzie wściekły, może nawet każe mi wracać do domu, ale to załatwi. Ma... różne znajomości. Tylko obiecałem sobie, że nie będę go o nic prosił i... cóż, chyba jednak muszę.
    Koss Moss
    Koss Moss
    Minor Vampire

    Punkty : 11735
    Liczba postów : 2431
    Skąd : z Kosmosu
    Wiek : 105

    Lekcja życia, część 1 - Page 21 Empty Re: Lekcja życia, część 1

    Pisanie by Koss Moss Wto 19 Lut 2019, 21:15

      ― Jak? ― zapytała Lucy, patrząc na chłopca w konsternacji. ― Jak miałby pomóc? Przekupić kogoś? Jak byś go do tego namówił, i czego się spodziewasz… Że po prostu porzucą śledztwo?
    Dziewczyna uśmiechnęła się krzywo.
      ― Nie wiem, czy to tak działa. David jest chyba naprawdę zdeterminowany. Tak szczerze mówiąc, to jedyną opcją byłoby chyba nakłonienie jego, żeby się wycofał, ale mówiłeś, że to niezbyt możliwe.
    Blake
    Blake
    Prime Vampire

    Punkty : 17362
    Liczba postów : 2998
    Wiek : 26

    Lekcja życia, część 1 - Page 21 Empty Re: Lekcja życia, część 1

    Pisanie by Blake Wto 19 Lut 2019, 21:57

    – Ale to jest patowa sytuacja, Lucy, bo albo mi postawią zarzuty, albo te będą dalej ciążyły na Davidzie... Nie mogę prosić go, by wziął to na siebie. To ja go w to wplątałem. – Westchnął. – Nie myślałem wcześniej o tym, a teraz... po prostu nie mogę go o to prosić.
    Uśmiechnął się krzywo i pokręcił głową.
    – Nie znasz mojego ojca, Lucy.

    Półtorej godziny później jego przyjaciółka wyszła, a on wyciągnął telefon i przez chwilę bawił się nim, wciąż się wahając. W końcu wybrał numer swojego ojca.
    – Halo? Cześć, tato. – Przymknął oczy. – Wydaje mi się, że mam kłopoty.

    ***

    W poniedziałek przed bramę kampusu podjechał czarny Bentley. Wysiadł z niego siwowłosy mężczyzna, przed pięćdziesiątką, w eleganckim garniturze. Jego mina nie zwiastowała niczego dobrego. Przekroczył bramę i skierował się w stronę akademika dla mężczyzn.
    Gdy Alex usłyszał pukanie, zmarszczył brwi i wstał, by otworzyć drzwi. Brandon oczywiście się do tego nie kwapił, zbyt zajęty graniem.
    – Alexandrze Monroe, chyba musimy sobie porozmawiać.
    Alex nie spodziewał się, że ujrzy swojego ojca na korytarzu akademika. Aż coś go ścisnęło w środku z nerwów, gdy zobaczył tę ściągniętą ze wściekłości twarz.
    – Tato... – wydusił. – Co ty tutaj robisz?
    – Jeszcze się pytasz? – Mężczyzna spojrzał na niego ostro i bez zaproszenia wszedł do pokoju. – Chciałbym porozmawiać ze swoim synem. – Zwrócił się głośno w stronę Brandona, który zdjął słuchawki i spojrzał na nich głupio. Zaraz jednak się zreflektował, pokiwał głową i przed ostrym wzrokiem seniora Monroe uciekł z pokoju. Alex też chciałby tak umieć. – Nawet sobie nie wyobrażasz, jak bardzo nas rozczarowałeś. Matka jest załamana.
    – Ja... przepraszam. – Chłopak spuścił wzrok. – Naprawdę nie chciałem...
    – Nie chciałeś?! – Mężczyzna aż poczerwieniał na twarzy. – Problemy z policją?! Czy ty chociaż myślałeś, jakby to wyglądało, gdyby ta sprawa wypłynęła?! Mój syn oskarżony o składanie fałszywych zeznań?!
    – Ja... Ja nie myślałem...
    – Nie myślałeś! Oczywiście, że nie myślałeś! – William Monroe wziął głęboki wdech, jakby próbował się uspokoić. – Ale już wszystko załatwiłem. Sprawa zamknięta.
    – Załatwiłeś? – powtórzył. – Umorzyli sprawę?
    – Nasze nazwisko już nie widnieje w aktach. W ogóle cię nie ma w tej sprawie. Koniec.
    Alex skulił się i potarł nerwowo dłonie.
    – A Nathan i David...? – zapytał cicho.
    - Oni mnie nie interesują! - Mężczyzna wymierzył w niego palec wskazujący. – I nawet nie próbuj mi wypominać, że prosiłeś o coś innego, rozumiesz?! I masz się trzymać z dala od tych... chłopaków. Tylko się dowiem, że masz z nimi kontakty i wracasz do domu, jasne?!
    Gdyby Alex mógł, pewnie chciałby teraz zniknąć. Pokiwał tylko słabo głową, nie mając siły na kłótnie z ojcem. William Monroe był w takim stanie, że nikt nie odważyłby się mu sprzeciwić.
    Koss Moss
    Koss Moss
    Minor Vampire

    Punkty : 11735
    Liczba postów : 2431
    Skąd : z Kosmosu
    Wiek : 105

    Lekcja życia, część 1 - Page 21 Empty Re: Lekcja życia, część 1

    Pisanie by Koss Moss Wto 19 Lut 2019, 22:52

    Sprawa między Nathanem i Davidem toczyła się dalej. Alex nie widział się jednak z żadnym z nich od tego czasu. Obaj prawdopodobnie byli obrażeni, a Nathan najwyraźniej odpuścił sobie wychowanie fizyczne i wykład wydziałowy, a pewnie również resztę zajęć.
    Dopiero dwa tygodnie od rozmowy z ojcem Alex natknął się na Vedleya. Kiedy wszedł do pubu, by zacząć swoją zmianę, zobaczył zakapturzoną sylwetkę przy barze. Nathan rozmawiał z właścicielem, przytrzymując kaptur, i chyba był trochę zdenerwowany. Mężczyzna słuchał go, kiwając głową, a kiedy Alex się zbliżył, przeniósł na chłopca spojrzenie i uśmiechnął się życzliwie.
    Nathan powiódł za jego wzrokiem, a gdy natknął się spojrzeniem na młodzieńca, wyprostował się i odsunął od lady.
    Nie przywitał się pierwszy, nie podszedł go pocałować, nie uśmiechnął się drapieżnie, a jedynie wpuścił go dalej i łypnął na kumpla.
      ― To dzięki. Będę leciał ― rzucił krótko.
    O ile Alex sam go nie zaczepił, ruszył do wyjścia.
    Blake
    Blake
    Prime Vampire

    Punkty : 17362
    Liczba postów : 2998
    Wiek : 26

    Lekcja życia, część 1 - Page 21 Empty Re: Lekcja życia, część 1

    Pisanie by Blake Wto 19 Lut 2019, 23:05

    Alex nie spodziewał się, że już pierwszego dnia nowej pracy wpadnie na Nathana. Domyślał się, że będzie go czasem widywał, ale nie sądził, że stanie się to tak szybko. Widok starszego chłopaka od razu sprawił, że serce zaczęło mu szybciej bić. Tak dawno go nie widział...
    Obiecał ojcu, że będzie trzymał się od niego z daleka i zamierzał dotrzymać tej obietnicy. Nie chciał więcej kłopotów. Zresztą, wyraz twarzy Nathana, kiedy ten go dostrzegł, powiedział mu wszystko. Pewnie ten znów miał kłopoty i myślał, że Alex odwołał swoje zeznania. To była poniekąd prawda, ale co jeszcze mógł zrobić? Prosił ojca, by ten zajął się całą sprawą, ale on nie był zainteresowany losem Nathana i Davida. Alex nie znał innego sposobu, by im pomóc.
    Odprowadził wzrokiem studenta prawa, cały przygaszony. Kiedyś pewnie dostałby całusa na powitanie, a teraz nie zasłużył na głupie "cześć"...
    – Dzień dobry – przywitał się cicho ze swoim nowym szefem. – Już zabieram się do pracy, tylko chciałem jeszcze zapytać... – Spojrzał nieśmiało na mężczyznę. – Czy z Nathanem wszystko w porządku...?
    Koss Moss
    Koss Moss
    Minor Vampire

    Punkty : 11735
    Liczba postów : 2431
    Skąd : z Kosmosu
    Wiek : 105

    Lekcja życia, część 1 - Page 21 Empty Re: Lekcja życia, część 1

    Pisanie by Koss Moss Wto 19 Lut 2019, 23:37

    Charles uśmiechnął się krótko i spojrzał w stronę drzwi.
      ― To dziwne pytanie, możesz sam mu je zadać ― mruknął. ― Ja dość niewiele wiem na temat jego osobistych spraw.
    Opłukał kufel Nathana w zlewie i zatoczył krąg ręką.
      ― Jak widzisz, nikogo tutaj nie ma. Zejdą się pewnie po pracy. Nie będziesz miał dziś dużo roboty. Będę tu dzisiaj z tobą, żeby cię szkolić i pomóc ci w razie potrzeby.

    Nathan zupełnie zignorował uczelnię i nawet groźby ojca nie mogły zmienić jego podejścia. Zignorował też Alexa, i nie chodziło nawet o zmianę zeznań, bo nie ujawniono mu szczegółów, by chronić świadka.
    Ale Alex dał mu dość jasno do zrozumienia, że nie chce mieć z nim nic do czynienia. Ich ostatnie spotkanie nie należało do najprzyjemniejszych. Został odprawiony jak zwykły uliczny śmieć. Wiele osób go tak traktowało, ale sądził, że Alex jest inny.
    I chodził taki wkurwiony w dużej mierze właśnie z tego powodu. Nie za bardzo z kolei przejmował się procesem i swoim wyrokiem. Cała ta sprawa trwała już tyle, że zdążył zacząć podchodzić do niej z luzem.

    Pewnego dnia po prostu gdzieś zniknął i tylko plotki mówiły, że w końcu trafił do zakładu karnego. Niektórzy jakby odetchnęli z ulgą. A David z pewnością był zadowolony, że dopiął swego.
    Alex nie był traktowany w tej sprawie jako świadek, nie znał więc szczegółów śledztwa czy rozprawy. Jego jedynym źródłem informacji był tłum, który, korzystając z okazji, z rozkoszą wywlókł również sprawę śmierci studenta sprzed kilku lat.
    Blake
    Blake
    Prime Vampire

    Punkty : 17362
    Liczba postów : 2998
    Wiek : 26

    Lekcja życia, część 1 - Page 21 Empty Re: Lekcja życia, część 1

    Pisanie by Blake Wto 19 Lut 2019, 23:54

    Zniknięcie Nathana z jego życia było tak nagłe, że Alex nie miał nawet czasu, by przyzwyczaić się do myśli, że już nigdy więcej nie będzie mógł się z nim wygłupiać, ani całować tych oszałamiających ust. Czasem gdzieś na niego wpadał, ale były to tylko przelotne spotkania, w trakcie których spoglądał za nim tęsknym wzrokiem. Rozsądek jednak podpowiadał mu, by nie zbliżać się do chłopaka, przez którego wpadł w tarapaty. A przy tym w głowie wciąż słyszał głos ojca, który groził mu powrotem do domu...
    Gdy Nathan zniknął, Alex już całkowicie stracił humor. Nie mógł być pewny, czy starszy chłopak faktycznie wylądował w więzieniu, czy może po prostu uciekł, bo całą swoją wiedzę czerpał z głupich plotek, ale i tak czuł się fatalnie. Lucy próbowała wyciągnąć go na jakąś imprezę albo chociaż na głupie kręgle, ale on nie miał ochoty.
    Do tej pory nie wiedział, jak to jest za kimś tęsknić, ale teraz poznał to uczucie i szczerze go nienawidził.

    Spędzał kolejny dzień w pubie. Lubił tę pracę i lubił właściciela lokalu, który był bardzo miłym i fajnym facetem. Teraz Charles również przebywał w pubie, ale siedział na zapleczu i zajmował się jakąś papierkową robotą, natomiast Alex stał za barem i próbował spławić nachalnego klienta. Nie był to pierwszy raz, kiedy zdarzało mu się coś podobnego i miał wrażenie, że za każdym razem jest podobnie. Wciąż nie potrafił poprawnie reagować.
    – Nie daję swojego numeru klientom – powtórzył po raz kolejny, wymuszając uprzejmy uśmiech, choć najchętniej kazałby temu facetowi spieprzać. – Podać coś jeszcze?
    Koss Moss
    Koss Moss
    Minor Vampire

    Punkty : 11735
    Liczba postów : 2431
    Skąd : z Kosmosu
    Wiek : 105

    Lekcja życia, część 1 - Page 21 Empty Re: Lekcja życia, część 1

    Pisanie by Koss Moss Sro 20 Lut 2019, 00:05

      ― Tak, twój numer ― wymruczał mężczyzna, który wyraźnie nie chciał przyjąć odmowy chłopca.
    Te słowne przepychanki trwały dłuższą chwilę, aż w końcu siedzący w kącie chłopak podniósł się i zbliżył się do nich. Był to gość, z którym Alex mógł czasem zobaczyć Nathana na mieście. Nie wyglądał najprzyjaźniej, ale przynajmniej natrętny klient uspokoił się trochę na jego widok.
      ― Ty, jakiś problem, koleś? Nie słyszałeś, że chłopak nie da ci numeru? ― zapytał ostro, stając obok.
      ― To tylko żarty, spokojnie!
      ― To zamów już swoje i odwal się od niego. ― Brian spojrzał na Alexa i pokręcił głową. ― Wyrąbałbym mu na twoim miejscu.
    Blake
    Blake
    Prime Vampire

    Punkty : 17362
    Liczba postów : 2998
    Wiek : 26

    Lekcja życia, część 1 - Page 21 Empty Re: Lekcja życia, część 1

    Pisanie by Blake Sro 20 Lut 2019, 00:12

    Alex odprowadził irytującego klienta wzrokiem, a następnie spojrzał na nieznajomego, który mu pomógł. Kojarzył go jako jednego z kumpli Nathana. Z pewnością nie był to ktoś, z kim chciał się zadawać, ale chłopak mu pomógł, więc był mu wdzięczny.
    – Dzięki. – Uśmiechnął się szczerze. – Nie mógłbym mu "wyrąbać", bo jestem w pracy. Zresztą, myślisz, że miałbym z nim jakieś szanse? – Uniósł powątpiewająco brew i zerknął na szklanki, które stały przed nim. – Masz na coś ochotę? Na mój koszt. W ramach podziękowania.
    Zagryzł dolną wargę, zastanawiając się, czy powinien pytać o Nathana. Charles nic nie wiedział. Może ten chłopak miał jakieś informacje?
    – Wiesz, co się dzieje z Nathanem? – zapytał cicho, opierając się przedramionami o bar. – Słyszałem, że siedzi. To prawda?
    Koss Moss
    Koss Moss
    Minor Vampire

    Punkty : 11735
    Liczba postów : 2431
    Skąd : z Kosmosu
    Wiek : 105

    Lekcja życia, część 1 - Page 21 Empty Re: Lekcja życia, część 1

    Pisanie by Koss Moss Sro 20 Lut 2019, 00:24

      ― Spoko. Piwo z nalewaka.
    Wskazał złoty kranik podbródkiem i rozejrzał się dokoła, ale wrócił wzrokiem do Alexa, gdy ten zapytał o Nathana.
    Trochę zdziwiło go to pytanie, ale z drugiej strony rzeczywiście, kiedyś widział ich razem. Było wtedy dość ciemno, ale zdawało mu się, że właśnie z tym chłopakiem Nathan szedł za rękę.
    Pamiętał, że rozbawił go i zdumiał ten widok. Vedley raczej nie robił takich rzeczy, więc chyba musiało mu wtedy bardzo zależeć na seksie.
      ― Ta, siedzi. Byłem u niego, raz na dwa tygodnie można się ugadać. Rok chyba posiedzi, ale coś tam gadał, że może wcześniej go zwolnią, a co?
    Blake
    Blake
    Prime Vampire

    Punkty : 17362
    Liczba postów : 2998
    Wiek : 26

    Lekcja życia, część 1 - Page 21 Empty Re: Lekcja życia, część 1

    Pisanie by Blake Sro 20 Lut 2019, 00:31

    – Och.
    Naprawdę liczył na to, że jednak to były tylko głupie plotki. A rok to było tak długo... Nawet gdyby wyszedł wcześniej, to i tak nie będzie go kilka miesięcy. I choć racjonalna część Alexa podpowiadała mu, że to i tak nie powinno robić mu żadnej różnicy, bo nie może zbliżać się do Nathana, to jednak ta mniej racjonalna część mówiła mu, że tęskni nawet za jego widokiem.
    – Radzi sobie tam? – dopytał, stawiając przed nim piwo. – Myślisz... myślisz, że też mógłbym go odwiedzić?
    To był zły pomysł. Fatalny. I na pewno nie skończy się dobrze, ale Alex tak bardzo chciał go zobaczyć. Wariował z tęsknoty i choć wciąż nie potrafił nazwać swoich uczuć, to wiedział, że ten chłopak całkowicie zawrócił mu w głowie.

    Sponsored content

    Lekcja życia, część 1 - Page 21 Empty Re: Lekcja życia, część 1

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Czw 02 Maj 2024, 07:52