Let me help you

    Mejrin
    Mejrin
    Vampire

    Punkty : 21762
    Liczba postów : 4374

    Let me help you - Page 5 Empty Re: Let me help you

    Pisanie by Mejrin Sro 15 Lip 2020, 11:26

    - To chyba pierwszy raz jak korzystam z tej Sali, więc jeśli coś nie zadziała to zwal to na techników, którzy montowali cały sprzęt – wstał, żeby pójść podłączyć laptopa. Na całe szczęście wszystko zadziałało, światła na Sali same przygasły, a z głośników zaczęła wydobywać się typowa muzyka, którą chyba każdy znał. Nawet Richard był pewien, że już gdzieś to słyszał, a przecież nie był wielkim fanem kina.
    Wrócił do Archiego po chwili i usiadł tuż obok chłopaka znów obejmując go ramieniem. Nie mógł obiecać, że w trakcie filmu mu się nie znudzi oglądanie i nie zajmie się czymś innym. Zwłaszcza, że miał obok siebie bardzo smakowity kąsek i wcale nie myślał o jedzeniu.
    Oczywiście na początku starał się skupić na filmie i jedzeniu, jednak każdy dotyk chłopaka skutecznie mu to utrudniał. Jego myśli same z siebie cały czas wracały do niego, nawet jeśli naprawdę próbował. Jednak o dziwo im dłużej oglądali tym bardziej zaczął wkręcać się w fabułę. Tony Stark wydawał mu się wręcz podobny do niego samego. Miał wszystko, jednak ciągle czegoś mu brakowało. Mógł robić co chciał, a jednak nadal wiązały go niepisane reguły. Dziwnie było oglądać wręcz swojego sobowtóra na ekranie, jednak między nimi była jedna, bardzo widoczna różnica. Tony kochał ludzi, przyjęcia, imprezy, im więcej osób go oglądało tym lepiej. Richard trzymał się w cieniu, wynosił swoją firmę na piedestał uważając na to by jego nazwisko nigdy nie było na pierwszych stronach gazet. Nie lubił rozgłosu, a tym bardziej ludzi i imprez. Wolał spędzać dnie w swoim domu, nawet jeśli miał tu być całkiem sam.
    Ostatecznie obejrzał cały film wręcz wlepiony w ekran, nie przeżywał go bardzo widocznie, dusił emocje w środku, ale naprawdę podobało mu się to co zobaczył. O dziwo nie chodziło o architekturę, a same efekty, fabułę oraz grę aktorską. Wszystko było na wysokim poziomie. Spojrzał na Archiego z iskierkami w oczach i lekkim uśmiechem na ustach.
    - Chcesz oglądać dalej? – chociaż starał się powstrzymać swój entuzjazm nie mógł nic poradzić na to, że naprawdę spodobał mu się ten film i nie mógł się doczekać aż zobaczy dalsze przygody superbohatera.
    Delimbre
    Delimbre
    Tempter

    Punkty : 1394
    Liczba postów : 289

    Let me help you - Page 5 Empty Re: Let me help you

    Pisanie by Delimbre Pon 20 Lip 2020, 19:16

    Widział w jego oczach z jakim zafascynowaniem ogląda przygody superbohaterów i nawet jego drobne zaczepki, muśnięcie go po udzie, czy karku, nie były w stanie odwrócić jego uwagi. Uśmiech nie schodził z twarzy Archiego, za każdym razem gdy widział jak wpatrzony w ekran jest Richard. Nie mógł sobie wyobrazić jakim cudem ktokolwiek z salą kinową nie skorzystał z niej od razu jak tylko została wybudowana. Archie chyba nigdy by z takowej nie wychodził, gdyby miał ją w domu. Tylko zamontował by jakąś lodówkę na napoje i mikrofalę na popcorn, i mógłby spędzać w takim miejscu tygodnie.
    -Jasne, że możemy obejrzeć kolejny, od razu pobrałem wszystkie trzy części, więc możesz od razu włączyć drugą, ale zanim wstaniesz… - Archie usiadł na jego kolanach, przodem do niego, kładąc swoje dłonie na jego karku - chyba należy mi się jakaś nagroda za pokazanie ci magii kina?
    Sam także czuł się wspaniale, w końcu z daleka od wszelkich obowiązków, od uczelni, od pracy. Cieszył się z dnia wolnego, chociaż wiedział, że zostało im już tylko kilka godzin. Nie miał pojęcia, kiedy znów nadarzy im się taka okazja. Był przekonany, że Richard jest bardzo zapracowany, jak na prezesa wielomilionowej firmy przystało, więc nieprędko może znaleźć dla niego kolejny wolny wieczór. Jeśli oczywiście w ogóle będzie miał zamiar to powtarzać.
    Mejrin
    Mejrin
    Vampire

    Punkty : 21762
    Liczba postów : 4374

    Let me help you - Page 5 Empty Re: Let me help you

    Pisanie by Mejrin Wto 21 Lip 2020, 09:41

    Lekko uśmiechnął się, gdy Archie usiadł mu na kolanach i położył jedną dłoń na policzku chłopaka. Na początku wcale nie planował nic z nim dzisiaj robić, jednak wyrazie nie czuł się już źle, a po chorobie nie było nawet śladu, więc czemu miałby nie pozwolić sobie na małe igraszki. Najpierw delikatnie pogładził kciukiem jego policzek, ale po chwili przesunął swój palec na usta chłopaka.
    - Myślisz, że pokazując mi jedynie film zasłużyłeś na nagrodę? - jego głos jak zwykle był spokojny, wręcz nie zdradzał cienia emocji, które kłębiły się w nim. Jednak teraz był niższy niż zazwyczaj, wręcz lekko warkliwy. Chciał to zrzucić na chłopaka przez którego nie był w stanie od pół roku zaspokoić swoich fantazji. Żaden mu nie dorównywał, nikt nie był taki jak Archie i nawet w najmniejszym stopniu nie podniecał tak Richarda. Nic dziwnego, że całkowicie stracił głowę dla tego blondyna.
    Gdy chłopak otworzył usta z zamiarem odpowiedzenia mu ten wsunął palec do środka i nacisnął lekko ja jego język wręcz rozkazując tym ruchem, by ten zaczął go używać. Drugą dłoń przesunął z biodra chłopaka powoli w górę, wsuwając ją pod jego bluzkę. Badał opuszkami jego ciało, które tak go fascynowało. Nie chciał powtarzać sceny z kluby, gdzie całkiem stracił nad sobą kontrolę. Wiedział, że to wręcz złe z jego strony, jednak chciał usłyszeć błagający głos chłopaka.
    - Co najbardziej lubisz Archie? - wiedział, że mówienie z palcem w ustach wcale nie będzie takie wygodne i łatwe, jednak nie miał zamiaru niczego ułatwiać chłopakowi. W końcu jeśli chce dostać swoją nagrodę musi się trochę napracować. Mimo to Richars był na tyle miły, żeby nie dręczyć go długo w niepewności co biznesmen zaplanował dalej. Pochylił się trochę do przodu by jego twarz znalazła się tuż przy klatce chłopaka i dosłownie ugryzł go przez materiał bluzki w sutka, a żeby jeszcze bardziej namieszać chłopakowi w głowie drugiego chwycił delikatnie w swoje palce, które trzymał pod jego bluzką i zaczął go lekko masować kręcąc wokół niewielkie kółka.
    Delimbre
    Delimbre
    Tempter

    Punkty : 1394
    Liczba postów : 289

    Let me help you - Page 5 Empty Re: Let me help you

    Pisanie by Delimbre Wto 21 Lip 2020, 22:31

    W końcu udało mu się dostać od Richarda to, czego chciał. Nie czuł, że go do niczego zmuszał, czarnowłosy także wyglądał na zadowolonego z takiego obrotu spraw, a Archie naczekał się by w końcu do tego doprowadzić. Czekał na to pół roku.
    Jego niski głos, którym mówił do niego cicho, choć sala była pusta, brzmiał niezwykle podniecająco i Archie myślał już o tym co może się stać za kilka minut. Cholera, czyżby w końcu udało im się dokończyć to co zaczęli wtedy w klubie? Dreszcz ekscytacji przeszedł mu po plecach na samo wspomnienie tamtej chwili, momentu, który trwał stanowczo zbyt krótko.
    Już chciał mu powiedzieć, że przecież nie tylko o film chodziło, ale o cały poprzedni wieczór, ale ten od razu wsunął palec do jego ust, zmuszając język do przedstawienia swoich możliwości. Uśmiechnął się na ten gest i zaraz po tym zassał się na palcu, operując przy tym zwinnym językiem. Tym bardziej był zmotywowany, gdy poczuł gorącą dłoń Richarda pod koszulką, na swoim brzuchu, powoli sunącą wyżej.
    Naturalnie nie mógł mu odpowiedzieć na kolejne pytanie, więc zamiast tego przysunął się jeszcze bliżej niego, wplątując dłonie w jego włosy. Cały czas wpatrywał się intensywnie w jego szaroniebieskie oczy, próbując wyczytać z nich jego zamiary.
    Stłumiony jęk wyrwał się z jego ust, gdy ten wcale nie delikatnie przygryzł jego sutek, a drugiego dla kontrastu postanowił pieścić łagodnymi ruchami.
    Nie miał w zwyczaju prosić się o więcej, zwykle sam brał co chciał, więc czarnowłosy będzie musiał się postarać, by wydusić z niego błagania.
    Zaczęli dopiero chwilę temu, a Richard już mieszał mu w głowie. Ani na chwilę nie zapomniał tego magnetyzmu, który wtedy odczuł w klubie. Tym razem także nie mógł się oprzeć osobowości bruneta.
    Mejrin
    Mejrin
    Vampire

    Punkty : 21762
    Liczba postów : 4374

    Let me help you - Page 5 Empty Re: Let me help you

    Pisanie by Mejrin Sro 22 Lip 2020, 08:39

    Podobało mu się, że chłopak nadal próbował tłumić swoje jęki. Tym bardziej zmotywował go tym, żeby doprowadzić go do czystego szaleństwa. Zawsze czuł większy pociąg do tych, którzy mu się opierali. Nie lubił grzecznych chłopców, którzy byli wręcz na każde jego zawołanie i robili wszystko by go zaspokoić zapominając o własnej przyjemności. Archie taki nie był, im dłużej o nim myślał wydawał mu się wręcz idealny pod każdym względem. Przeklinał wręcz siebie, że nie doprowadził do takiej sytuacji wcześniej.
    Pieścił jego sutki w ten sposób jeszcze przez chwilę, jednak materiał bluzki zaczął nu powoli przeszkadzać. Chciał zobaczyć go całego, a nie bazować jedynie na swojej wyobraźni, więc szybkim ruchem ściągnął z niego koszulke i rzucił ją gdzieś w bok. Dopiero teraz mógł się przyjrzeć skutkom swoich pieszczot.
    Oba były ślicznie zaczerwienione i wręcz proszące o chwilę odpoczynku, jednak on nie miał zamiaru przerywać. Spojrzał Aechienu prosto w oczy nim jego język przesunął się leniwie wokół jednego z nich.
    Wyjął też w końcu palec z jego ust, gdyż chciał go usłyszeć. Poza tym... Dostał już to czego chciał. Język blondyna był tak samo sprawny jak go zapamiętał, więc nie będzie musiał się martwić o to czy da sobie radę.
    W końcu jego dłoń zjechała w dół pk brzuchu chłopaka, jednak ominął czułe miejsce zatrzymując ją na jego udzie, które od razu mocno ścisnął. Im dłużej byli blisko siebie tym szybciej Richard tracił nad sobą kontrolę. Nie potrafił trzeźwo myśleć gdy te hipnotyzujące oczy wpatrywały się wprost w niego. Wręcz czuł jakby Archie próbował coś odczytać z jego twarzy, ale nie miał pojęcia z jakim skutkiem. Jednak zamiast się tym przejmować kontynuował ich małą gierkę. Nie tylko pieścił jego udo, co jakiś czas zahaczając palcami o krocze, ale i nadal ssał i gryzł sutki. Przerwał dopiero, gdy oba zrobiły się wręcz boleśnie czerwone i lekko uśmiechnął się widząc swoje dzieło.
    - Jak się czujesz? - zapytał, gdy w końcu jego usta nie były niczym zajęte i wyprostował się trochę. Nie był ani trochę niepewny tego co robi, wiedział jak doprowadzić kogoś do szaleństwa, a jednqk nadal chciał usłyszeć z jego ust słowa potwierdzenia.
    Delimbre
    Delimbre
    Tempter

    Punkty : 1394
    Liczba postów : 289

    Let me help you - Page 5 Empty Re: Let me help you

    Pisanie by Delimbre Sro 22 Lip 2020, 18:25

    Archie zdecydowanie uważał, że obie strony powinny czerpać przyjemność z pieszczot, dlatego prawie nigdy nie skupiał się jedynie na swoim kochanku, bo sam także lubił być zadowalany, ale też nigdy nie pozwalał, by tylko on był zaspokojony.
    Absolutnie podobało mu się co Richard z nim robił, więc nie stawiał żadnego oporu, gdy ten zdjął z niego koszulkę. Nie mniej, podczas tego, gdy ten wciąż zabawiał się jego sutkami, nie wydobył już z siebie żadnego jęku, tym razem bardzo się pilnował. Zauważył, że Richard czerpał satysfakcję z tych jego chwili słabości, więc nie da mu już więcej powodów, by ten był z siebie zadowolony.
    Oboje wiedzieli do czego zmierzały ich gierki, więc nie było sensu udawać, że ich zabawa jest zupełnie niewinna.
    -Czuję się zniecierpliwiony - odparł mu uśmiechając się kącikiem ust.
    Nie chcąc pozostać mu dłużnym, Archie pomasował jego ramiona, powoli sunąc dłońmi po jego torsie, by w końcu chwycić go za biodra i przysunąć się tak blisko niego jak tylko było to możliwe. Wolnymi, ale wyraźnymi ruchami ocierał się pośladkami o jego krocze. Swoje dłonie oparł o kolana Richarda, tak, że był teraz kusząco wygięty w łuk.
    -A ty jak się czujesz? - zapytał a łobuzerski uśmiech nie schodził z jego ust.
    Mejrin
    Mejrin
    Vampire

    Punkty : 21762
    Liczba postów : 4374

    Let me help you - Page 5 Empty Re: Let me help you

    Pisanie by Mejrin Pią 24 Lip 2020, 09:36

    Richard wzruszył ramionami jakby ruchy chłopaka nie robiły na nim żadnego wrażenia. Co prawda czuł, jak jego penis robi się coraz bardziej twardy, ale luźne dresy ukrywały to i pozwalały mu grać w tą grę.
    - Jeśli jesteś tani niecierpliwy może powieneś znaleźć sobie kogoś kto przeleci cię w pięć minut - szepnął mu to na ucho i przygryzł je przy tym brutalnie. Był stanowczo zbyt kuszący by się tylko przyglądać, zwłaszcza tak wygięty w łuk. Jego dłonie od razu powędrowały na biodra chłopaka. Najpierw tylko delikatnie je masował, jednaknw końcu jedna przesunęła się na jego krocze. Bez problemu wyczuł dłonią przyrodzenie Archiego i zaczął je masować posuwistymi ruchami przez materiał spodni.
    Przy tym Richard nie wydawał z siebie praktycznie żadnego dźwięku. Nawet gdy chłopak poruszał pośladkami po jego kroczu nie jęknął, czasami tyllo cicho warczał, bądź wzdychał, a wyciągnięcie z jego ust jęku graniczyło wręcz z cudem.
    Wsunął dłoń w jego włosy, najpierw tylko delikatnie je gładził znów nie dając większej przyjemności Archiemu, ale gdy ten znów zaczął się niecierpliwić szarpnął go i przyciągnął do namiętnego pocałunku.
    - Wstań i zdejmij wszystko - rozkazał mu. Naprawdę nie przywykł do proszenia kogoś o cokolwiek, nawet podczas seksu strasznie się rządził. Niektórych to podniecało, innych denerwowało, ale noe miał zamiaru tego zmieniać. Patrzył chłopakowi prosto w oczy i czekał aż ten zdejmie z siebie pozostałe ubrania, by mógł zrobić coś więcej niż tylko go pieścić przez materiał spodni.
    Delimbre
    Delimbre
    Tempter

    Punkty : 1394
    Liczba postów : 289

    Let me help you - Page 5 Empty Re: Let me help you

    Pisanie by Delimbre Pią 24 Lip 2020, 13:58

    Syknął, gdy zęby czarnowłosego wbiły się w jego ucho, ale zaraz się zaśmiał.
    - Oh, więc twierdzisz, że tobie zajmie to dłużej? - Powiedział, żeby się z nim podroczyć.
    Uśmiechnął się, gdy Richard położył na nim dłonie i zajął się nim porządnie. Sam pod pośladkami czuł jak jego męskość rośnie i twardnieje i zdecydowanie był z tego faktu zadowolony. Nie wiedział jak bardzo działał na Richarda, w przeciwnym wypadku z pewnością lepiej by to wykorzystał, ale ten zbyt dobrze się powstrzymywał, co tylko motywowało Archiego by bardziej się postarał.
    Z pasją odwzajemnił pocałunek Richarda, starając się odpędzić od siebie myśli, że oto właśnie namiętnie całuje swojego szefa, w trakcie przygodnego seksu.
    Cholera, będzie mu teraz strasznie niezręcznie pojawiać się w biurze.
    Zszedł z jego kolan i stanął przed nim. Przygryzł wargę, bo oto wrócił Pan Władczy, skończyć to, co rozpoczął pół roku temu.
    Skoro już miał się rozebrać, właściwie tylko ze spodni i bielizny, czemu by tego nie urozmaicić małym pokazem. Zdejmował z siebie pozostałe części ubioru powoli, kręcąc biodrami, w rytm piosenki, którą słyszał tylko w swojej głowie. Pamiętał jak podobało się to Richardowi ostatnim razem, więc miał nadzieję, że i tym razem zdobędzie jego uwagę.
    Mejrin
    Mejrin
    Vampire

    Punkty : 21762
    Liczba postów : 4374

    Let me help you - Page 5 Empty Re: Let me help you

    Pisanie by Mejrin Sob 25 Lip 2020, 20:37

    - Chyba nie myślisz że tak szybko pozwolę ci uciec - postanowił, że może się trochę podroczyć z Archim, skoro chłopak próbował mu się odgryzać.
    Jego mały pokaz sprawił, że Richard całkowicie zatracił się w tej chwili. Nikt nigdy wcześniej nie próbował sprawić mu przyjemności w ten sposób. Przysunął się na brzeg kanapy i spojrzał do góry w oczy chłopaka. Nawet w przyciemnionym pomieszczeniu błyszczały niczym dwa szmaragdy.
    - Jesteś cudowny - nie powiedział nic więcej, zamiast użyć słów wolał zrobić to za pomocą gestów. Złożył kilka pocałunków na wysokości brzucha chłopaka i zaczął błądzić ustami po każdym kawałku ciała, jakie mógł dosięgnąć w tej pozycji. Początkowo obie dłonie ułożył po bokach ud chłopaka, jednak nie potrafil się zbyt długo powstrzymać. Z każdym kolejnym pocałunkiem przesuwały się one coraz wyżej, aż w końcu chwycił mocno jego pośladki i przyciągnął go blisko siebie.
    Sam nie rozumiał czemu każdy jego ruch aż tak zawracał mu w głowie. Czuł, że od nowa mógłby oszaleć, gdyby ten teraz znów zniknął na pół roku. Tym razem nie pozwoli mu uciec i jeśli będzie musiał zatrzyma go nawet siłą.
    - Pójdę po lubrykant... Dasz radę chwilę zająć się sobą sam? - mówiąc to chwycił w dłoń przyrodzenie chłopaka i kilka razy poruszył powoli dłonią w górę i w dół, a na koniec złożył pocałunek na jego główce.
    Delimbre
    Delimbre
    Tempter

    Punkty : 1394
    Liczba postów : 289

    Let me help you - Page 5 Empty Re: Let me help you

    Pisanie by Delimbre Pon 03 Sie 2020, 20:57

    -Więc lepiej dobrze mnie przywiąż - wymruczał, lekko kręcąc biodrami, w odpowiedzi na jego droczenie się.
    Obserowował dokładnie Richarda, każdy jego ruch, więc dokładnie widział, kiedy ten usiadł na samym brzegu kanapy, by się do niego przysunąć, a przy tym patrzył mu w oczy. Archie nie uciekał wzrokiem, wręcz przeciwnie, sam intensywnie wpatrywał się w tęczówki o barwie burzowego nieba.
    Prawie się rozczulił na jego słowa. Prawie, bo nie był tu dla uczuć, a jedynie dla czysto fizycznej przyjemności, a cholerny Richard Reed siedział właśnie przed nim i zostawiał mokre pocałunki na jego brzuchu.
    Odchylił nieco głowę,biorąc głębszy wdech, a dłonie wplótł w te czarne, gęste włosy. Jego męskość była już zupełnie sztywna, wręcz domagała się o uwagę drugiego mężczyzny, który w końcu uraczył go kilkoma przeciągłymi ruchami dłoni.
    -No nie wiem, musisz się pospieszyć, zaraz mogę zmienić zdanie. - uśmiechnął się i zaraz położył na brzuchu, podpierając przy tym łokciami, na kanapie, z której właśnie wstał Richard.
    Mejrin
    Mejrin
    Vampire

    Punkty : 21762
    Liczba postów : 4374

    Let me help you - Page 5 Empty Re: Let me help you

    Pisanie by Mejrin Pon 10 Sie 2020, 22:45

    Nie czekał ani chwili, nie mógł pozwolić na to by zmienił zdanie i znów mu się wymknął. Tym razem doprowadzi sprawę do samego końca. Wyjątkowo nie myślał nawet o konsekwencjach, ani o tym, że Archie jest jego pracownikiem. Liczyło się tylko zaspokojenie pożądania, które przypominało o sobie przez ostatnie pół roku.
    Bez problemu znalazł w swoim pokoju butelkę różowego płynu i wręcz biegiem ruszył w drogę powrotną plując sobie przy tym w twarz, że nie umieścił potrzebnych rzeczy nigdzie bliżej. Nigdy nie myślał, że uda mu się zajść z Archim tak daleko, był pewny, że chłopak nie będzie zainteresowany kontunuowaniem tego, co zaczęli pół roku temu, jednak czekała go miła niespodzianka. Ale czy to dobrze? W końcu teraz był jego szefem i to w obu pracach, nie tylko w jednej. Będą kolegami od seksu i współpracownikami? Nie wierzył, że na dłuższą metę uda im się utrzymać znajomość, jednak twardy problem w spodniach pomagał zapomnieć o problemach i skupić się na o wiele przyjemniejszych czynnościach.
    - Jebać to – mruknął sam do siebie i wszedł do sali kinowej trzymając w dłoni niewielką buteleczkę lubrykantu.  Nie mówiąc ani słowa więcej podszedł do wypiętego na kanapie chłopaka i położył wolną dłoń na jego pośladku. Przez chwilę po prostu podziwiał widok przed sobą, nie potrafił ukryć, że Archie wręcz idealnie wpasowywał się w jego „typ”.
    Otworzył buteleczkę, która wydała z siebie charakterystyczne pstryknięcie i rozprowadził żel na palcach. Obserwował cały czas swojego blondyna i nie mógł się już dłużej powstrzymać. Wsunął w niego najpierw jeden palec i poruszył nim kilka razy powoli, a po chwili dodał drugi. Z początku poruszał nimi dość wolno, jednak po chwili przyspieszył, gdyż znalazł dokładnie ten punkt którego szukał i uśmiechnął się z satysfakcja, gdy po raz pierwszy w niego trafił.
    Delimbre
    Delimbre
    Tempter

    Punkty : 1394
    Liczba postów : 289

    Let me help you - Page 5 Empty Re: Let me help you

    Pisanie by Delimbre Sro 12 Sie 2020, 11:05

    Gdy Richard zostawił go na chwilę samego, Archie włączył jakąś muzykę z laptopa, bo czuł się nieco komicznie sam w tej wielkiej sali, wypięty na kanapie i czekający na czarnowłosego. Zaczynał już nawet się rozmyślać, bo dopóki jeszcze nie zaczęli to może nie będzie potem aż tak niezręcznie. Ale cholera, jego młodzieńczy popęd nie pozwoli mu teraz przestać jak gdyby nigdy nic. Nie z Richardem, do którego tak go ciągnęło, że był w stanie zaakceptować każde konsekwencje. I z pewnością nie z tym sztywnym problemem. Richard ledwie zaczął go dotykać, a ten już był kompletnie podniecony.
    Ciepła dłoń czarnowłosego na jego tyłku tylko utwierdziła go w przekonaniu, że to właśnie to, czego potrzebował, czego pragnął przez ostatnie miesiące.
    Przez krótką chwilę czuł zniecierpliwienie, gdy ten otwierał lubrykant, ale nie trwało to długo. Jego palce pokryte chłodnym żelem zanurzyły się w jego wnętrzu, a po ciele Archiego rozlał się przyjemny dreszcz, gdy jego długie smukłe palce powoli go rozciągały.
    - Oo, fuck - Zaklnął wzdychając, gdy Richard palcami trafił w jego prostatę. Cholera, jak mu się udało tak szybko ją znaleźć? Mimowolnie wzdrygnął się, gdy po jego ciele przeszła fala niespodziewanej przyjemności. A czarnowłosy najwyraźniej nie zamierzał poprzestać tylko na tym jednym razie, skoro już znalazł jego słaby punkt.
    -Niech cię szlag, Richard... - wymamrotał przez zaciśnięte zęby, a zaraz potem westchnął, nie mogąc się powstrzymać. Czuł jak gorąco znów wypływa na jego poliki, ale tym razem nie z powodu gorączki, a przez poczynania czarnowłosego. Jego pulsujący już z nadmiaru podniecenia członek też domagał się uwagi, więc blondyn złapał go w dłoń, i powoli nią przesunął.
    Mejrin
    Mejrin
    Vampire

    Punkty : 21762
    Liczba postów : 4374

    Let me help you - Page 5 Empty Re: Let me help you

    Pisanie by Mejrin Sro 12 Sie 2020, 18:32

    Doświadczenie pozwalało mu na o wiele więcej niż pokazywał blondynowi, ale żaden magik nie pokazuje najlepszych sztuczek od razu. Zamiast tego wolał delektować się każdą sekundą, gdy chłopak coraz to bardziej tracił kontrolę nad swoim ciałem i reakcjami.
    - Nie pozwoliłem ci się dotykać Archie – zamruczał mu wprost do ucha i wolną dłonią chwycił jego nadgarstek. Sam czuł, że jego bokserki robią się wręcz zbyt obcisłe, ale nie mógł od tak wejść w chłopaka i zakończyć tego za szybko. O wiele bardziej podobała mu się perspektywa doprowadzenia blondyna do szaleństwa. Może dzięki temu sam wróci po więcej?
    W końcu dołożył również trzeci palec i zaczął poruszać nimi znacznie wolniej niż wcześniej. Nie wiedział kiedy chłopak ostatni raz to robił, nie pytał i nawet chyba nie chciał wiedzieć. Świadomość tego, że ktoś inny mógłby dotykać w ten sposób Archiego wkurzała go. A to sprawiło, że tym bardziej chciał oznaczyć SWÓJ teren.
    Zaczął przygryzać skórę na jego szyi i ssać ją lekko, zostawiając z początku niewielkie czerwone ślady. Głównie z tyłu i na karku, jednak na tym nie skończył. Jego zęby pozostawiły po sobie czerwoną ścieżkę, a cała zabawa skończyła się dopiero, gdy z łatwością mógł poruszyć trzema palcami w chłopaku.
    - Odwróć się – polecił mu i wstał z kanapy by zdjąć z siebie resztę ubrań, które poleciały gdzieś na podłogę, a on stał przed nim w całej swojej okazałości. Był cholernie twardy i jedyne o czym teraz potrafił myśleć był cudowny tyłek jego stażysty w którym chciał się już znaleźć. Nagły telefon z biura czy apokalipsa, nic nie mogło go już powstrzymać przed tym co za chwilę miało się stać.
    Delimbre
    Delimbre
    Tempter

    Punkty : 1394
    Liczba postów : 289

    Let me help you - Page 5 Empty Re: Let me help you

    Pisanie by Delimbre Sro 12 Sie 2020, 22:20

    Ach, więc Richard nawet nie pozwalał mu się dotknąć? Był kompletnie zdany na jego łaskę, ale nie miał nic przeciwko. Dopóki palce Richarda poruszały się rytmicznie w jego wnętrzu, mógł wstrzymać się jeszcze chwilę z sięganiem do swojego nabrzmiałego członka, choć nie było to łatwe. Całe szczęście Richard zaraz odwrócił jego uwagę, gdy zaczął przygryzać jego szyję, zostawiając na niej mokrą ścieżkę śliny i zaczerwienione ślady.
    Kolejne westchnienie wyrwało się z jego ust, gdy Richard zabrał swoje palce, pozostawiając uczucie pustki i wstał z kanapy, by się rozebrać.
    Posłusznie wypełnił jego kolejne polecenie i odwrócił się twarzą do niego, dzięki czemu mógł się dokładnie przyjrzeć jego sylwetce. Był wręcz idealnie zbudowany i niesamowicie przystojny. No i jego ogromna męskość aż przyprawiła Archiego o szybszy oddech. Chciałby poczuć go w sobie już teraz, od razu. Pragnął, żeby czarnowłosy wziął go szybko i głęboko.
    Uniósł się na kolanach, oblizał wargi koniuszkiem języka i chwycił Richarda za biodra, by przysunać go bliżej siebie. Jego członek był teraz na wysokości twarzy blondyna i ten poczuł intensywny zapach podniecenia czarnowłosego.
    -Mogę cię spróbować? - zapytał z swoim łobuzerskim uśmiechem i kurwikami w oczach.
    Mejrin
    Mejrin
    Vampire

    Punkty : 21762
    Liczba postów : 4374

    Let me help you - Page 5 Empty Re: Let me help you

    Pisanie by Mejrin Sro 12 Sie 2020, 22:54

    Stracił rozum, tylko tego był pewny, gdy w jego pobliżu znajdował się cholerny Archibald Martin. Nigdy nie męczyły go w nocy wyrzuty sumienia i demony, jednak chłopak co noc pojawiał się w jego fantazjach, a teraz te stawały się rzeczywistością. Te grzeszne iskierki, które zobaczył w zielonych oczach sprawiły, że sam na chwilę aż stracił oddech, jednak na słowa chłopaka uśmiechnął się lekko. Cóż przynajmniej na tyle ile można było to uznać za „uśmiech”, gdyż to słowo nie istniało w słowniku Richarda Reeda.
    - Zasłużyłeś? – zapytał przesuwając palcem po pełnych ustach chłopaka. Noc sprzed pół roku była nadal świeża w jego pamięci. Doskonale zdawał sobie sprawę z tego co potrafią te cudowne usta i zwinny język, więc nie mógł się powstrzymać. Chwycił swoją męskość w dłoń i przysunął ją prosto do ust chłopaka.
    Nie miał jednak zamiaru być aż nadto delikatnym i ostrożnym. Wiedział, że nie musi się obchodzić z Archiem jak z jajkiem, więc pozwalał sobie na… coś więcej. Chwycił go za włosy jedną dłonią i gdy tylko ten otworzył usta wsunął całą swoją męskość do środka. Przyjemne ciepło sprawiło, że po jego plecach aż przeszedł dreszcz przyjemności, a z ust wyrwało mu się ciche westchnienie.
    - No dalej, tylko na tyle cię stać. Myślałem, że ta śliczna buzia umie więcej – puścił włosy chłopaka i pozwolił mu się na chwilę odsunąć, ale przy tym prowokował go do dalszego działania. Nie umiał odpuścić sobie tych drobnych docinek i igraszek, które jeszcze bardziej go rozpalały.
    Delimbre
    Delimbre
    Tempter

    Punkty : 1394
    Liczba postów : 289

    Let me help you - Page 5 Empty Re: Let me help you

    Pisanie by Delimbre Pią 14 Sie 2020, 11:49

    Czyżby udało mu się zobaczyć przebłysk uśmiechu na jego twarzy? I to jeszcze tak banalnym pytaniem? Nie możliwe, nie u Richarda Reeda.
    Jednak Archie wiedział co widział i fakt, że zobaczył taką emocję na jego twarzy ucieszył go i upewnił, że spełnia wymagania czarnowłosego.
    Gdy ten przesunął kciukiem po jego ustach, Archie lekko, zaczepnie przygryzł go i się na nim zassał.
    Otworzył usta szeroko i ledwie dotknął go ustami, poczuł dłoń Richarda zaciskającą się na jego włosach. Czarnowłosy wypchnął swoje biodra do przodu, zatapiając się cały w młodszym chłopaku. Archie w pierwszej chwili prawie się zakrztusił, gdy ten wziął go tak z zaskoczenia, ale cholera, podobało mu się jak pieprzył go w usta. Wszyscy ci, którzy traktowali go jak ze szkła - to nie z nimi najlepiej się bawił, wolał ostrzejszą jazdę i miał przeczucie, że Richard może mu takową zafundować.
    Krótkie westchnienie, które wyrwało się z ust jego kochanka, zadziałało na niego niczym płachta na byka i zmotywowało go do sprawienia mu jak największej przyjemności. Jeszcze chyba dla nikogo się tak nie starał, ale on był wyzwaniem jakiemu nigdy nie miał okazji stawić czoła.
    Chciał usłyszeć więcej westchnień i jęków Richarda. Aż poczuł uścisk w brzuchu, gdy to sobie wyobraził.
    -Dopiero się rozgrzewam. - otarł brodę nadgarstkiem, gdy ten puścił go na chwilę, by blondyn mógł złapać oddech.
    - Nie znasz jeszcze moich możliwości - uśmiechnął się krótko i znów wziął go w usta, tym razem przygotowany. Ssał go z zaangażowaniem, jednocześnie mocno pokrywając śliną, aż ta spływała kącikami jego ust po brodzie i pieścił językiem po trzonie i główce, gdy nieco go z siebie wysuwał. Wszystkie jego ruchy były powolne, dokładne i zmysłowe, bez zbędnej gwałtowności i roztrzepania, zupełnie nie jak on.
    Sięgnął jedną dłonią do jego jąder, by delikatnie ugniatać je między palcami, a drugą przesunął po jego torsie, aż zatrzymał się na sutku i przyszczypnął go paznokciami, by zaraz jedynie lekko trącać jego czubek.
    Czuł jak wielka męskość Richarda pulsowała mu w ustach.
    Chciał go poczuć już w sobie, całego, gorącego, ociekającego sokami i śliną. Zadrżał lekko na samą myśl.
    Mejrin
    Mejrin
    Vampire

    Punkty : 21762
    Liczba postów : 4374

    Let me help you - Page 5 Empty Re: Let me help you

    Pisanie by Mejrin Pią 14 Sie 2020, 12:58

    Prychnął tylko na słowa chłopaka i pokręcił głową. Może i wiedział do czego jest zdolny, jednak młodszy nadal potrafił go przyjemnie zaskakiwać. Bardzo przyjemnie. Nie próbował już nawet ukrywać cichych westchnięć i jęków przyjemności, pozwolił by opuściły jego usta, a głowę odchylił do tyłu przymykając oczy. Mógłby całkowicie zatracić się w przyjemności, którą mu dawał. Jego penis pulsował otoczony mokrym językiem i z trudem powstrzymywał się, by zaraz nie dojść w jego ustach. Zupełnie nie poznawał Archiego, zwykle roztrzepany i dający się ponieść emocjom skupił się kompletnie na zadowoleniu pragnień icharda, to było równie niezwykłe, co dziwne i niespotykane.
    - Dobry chłopiec – wymruczał i przesunął dłonią po jego włosach, bawiąc się chwilę końcówkami. W końcu spojrzał w dół nie żałując ani sekundy ich gry wstępnej. Ślina spływała mu kącikami ust aż po brodę, a czerwone wypieki lekko odznaczały się na jego jasnej skórze. Całkowicie pochłonięty w robieniu mu loda, nawet nie zauważył, że Richard przygląda mu się od dłuższej chwili. W końcu mężczyzna nie wytrzymał, nie potrafił zbyt długo być „biernym” i po prostu przyjmować to co próbowano mu dać. Chwycił znów dość mocno włosy Archiego i przytrzymał go chwilę, gdy cały penis znajdował się w jego ustach i nie puścił do momentu, aż chłopak nie zaczął się nim lekko dusić.
    - Dobrze się spisałeś, ale wystarczy już tej zabawy – pchnął go do tyłu, by ten przewrócił się na plecy i uklęknął między jego nogami na kanapie. Może nie było to najlepsze miejsce na ich „pierwszy raz”, ale teraz nie miał zamiaru tego zmieniać. Jego penis zbyt mocno domagał się, by w końcu zanurzyć się głęboko w blondynie i tym razem wcale nie miał na myśli jego ust. Wystarczająco przygotował chłopaka, by nie zrobić mu krzywdy, więc nawet nie martwił się o założenie prezerwatywy.
    Chwycił obie nogi chłopaka i zarzucił je sobie na ramiona, nawet nie czekał na pozwolenie. Jednym, powolnym ruchem wszedł w niego cały, zanurzając się aż po same jądra. Fala przyjemności rozeszła się po całym jego ciele. Archie był cudowny, ciepły i wilgotny.
    O dziwo nawet ciasny, a tego Richard się nie spodziewał, jednak nie miał zamiaru dać mu nawet chwili na przyzwyczajenie się do jego rozmiaru. Od razu zaczął się poruszać. Z początku powoli, rytmicznie nie wchodząc nawet do końca, jednak z każdym ruchem przyspieszał zanurzając się w nim coraz głębiej.
    Delimbre
    Delimbre
    Tempter

    Punkty : 1394
    Liczba postów : 289

    Let me help you - Page 5 Empty Re: Let me help you

    Pisanie by Delimbre Pią 14 Sie 2020, 20:04

    Wyjątkowo dobrze szło mu odczytywanie, kiedy sprawia Richardowi najwięcej przyjemności, mógł więc skupić się na tych ruchach, przez które z ust czarnowłosego wydobywało się najwięcej jęków.
    Poczuł jego smukłą dłoń wplątującą się w jego blond włosy, a słowa pochwały, choć tak krótkie i proste, rozpaliły go jeszcze bardziej, jeśli to w ogóle możliwe. Zaraz Richard znów wziął jego włosy w garść, dopychając swojego członka głęboko w gardło chłopaka, aż ten znów zaczął tracić oddech.
    - Czy teraz zasługuję na nagrodę? - Uśmiechnął się, gdy tylko ten wyszedł z jego ust, a blondyn otarł dłonią ślinę z brody i ust. Richard nie musiał odpowiadać, bo Archi doskonale znał odpowiedź, gdy ten ułożył sobie jego nogi na umięśnionych ramionach i nie zwlekając ani chwili dłużej wdarł się do jego wnętrza.
    Archie zacisnął dłoń na obiciu kanapy, a jego plecy wygięły się w łuk, gdy ten znalazł się w nim jednym, płynnym ruchem. Przeciągłe, zduszone jęknięcie wydarło się z jego gardła, kiedy Richard wsunął się w niego cały. Teraz, w jego tyłku, wydawał mu się jeszcze większy niż wyglądał.
    Niemal zmartwił się, gdy przyjemne uczucie wypełnienia zaczęło znikać, a Richard wysunął się, by zaraz z wolna, miarowo, wejść w niego z powrotem. To było niesamowicie intensywne i bardzo dobre, gdy kolejne fale gorąca zalewały jego ciało.
    Choć początkowo miał zamknięte oczy, od nadmiaru emocji i doznań, teraz otworzył je i aż się uśmiechnął widząc Richarda, z tak bliska. Jego przystojna, skupiona twarz z tym wyraźnym cieniem rozkoszy, była zaiste cudownym widokiem.
    Znów sięgnął ręką do swojego penisa, by chwycić go u nasady i przesunąć po nim dłonią, a kolejny jęk wydarł się z jego ust. Po takiej przerwie nie potrzebował dużo do szczytowania i obawiał się, że już długo nie wytrzyma. Nie z takim kochankiem w sobie.
    Mejrin
    Mejrin
    Vampire

    Punkty : 21762
    Liczba postów : 4374

    Let me help you - Page 5 Empty Re: Let me help you

    Pisanie by Mejrin Sob 15 Sie 2020, 11:33

    Z zadowoleniem obserwował jak chłopak z przyjemności wyginał się pod nim w łuk i wciąż próbował tłumić jęki, które coraz częściej wydostawały się z jego ust. Nie mógł wręcz oderwać oczu od pięknego ciała pod nim, był wręcz idealny pod każdym względem. Może nie dla każdego, lecz Richard Reed uważał Archiego za najprzystojniejszego mężczyznę jakiego udało mu się zaciągnąć do łóżka. 
    Oczywiście nie miał zamiaru mu tego powiedzieć, zamiast tego skupił się na kolejnych ruchach, lecz z tej pozycji nie mógł dosięgnąć słodkiego punktu, który wcześniej sprawił tyle przyjemności chłopakowi.
    W pewnym momencie ich oczy się spotkały, a czarnowłosy znów poczuł, że dosłownie w nich tonie. Te cholerne zielone oczy, które raz po raz hipnotyzowały go i nie pozwalały myśleć o czymkolwiek innym.
    Nagle po prostu się zatrzymał będąc cały w nim i tym razem naprawdę się uśmiechnął. Czule, a jednocześnie dość sadystycznie, lecz nie jedna kobieta straciłaby w tym momencie dla niego głowę.
    - Kto powiedział, że możesz się dotykać? – mówiąc to zrzucił ze swoich barków nogi chłopaka i pochylił się nad nim trochę. Przy tym ciągle znajdował się w nim i ani myślał, żeby się poruszyć. Zamiast tego chwycił nadgarstki blondyna i przytrzymał je przy jego głowie.
    Byli tak blisko siebie, wystarczyłoby żeby Richard lekko się pochylił a ich usta spotkałyby się w kolejnym namiętnym pocałunku. Jednak on miał już plan jak może znęcać się nad swoim kochankiem i nie miał zamiaru mu odpuścić. Zbliżył się do ust Archiego, lecz w ostatniej chwili zamiast pocałować chłopaka odsunął się i znów zaczął szybko poruszać biodrami wywołując kolejne lubieżne jęki.
    Czuł jak chłopak lekko się na nim zaciska i cały drży w środku. Sam nie wiedział czy wytrzyma zbyt długo, ale chciał przedłużyć tą chwilę jak najbardziej. Nie wiedział czy Archie kiedykolwiek jeszcze będzie chciał się do niego chociażby odezwać, więc robił co mógł by odciągnąć chwilę spełnienia.
    Jego ruchy były szybkie i rytmiczne, a dzięki niezłej kondycji wcale się przy tym nie męczył. W całej sali kinowej nie było słychać nic poza ich jękami przyjemności i charakterystycznym dźwiękiem pchnięć. 
    Richard czuł, że nie wytrzyma już zbyt długo, z każdą sekundą coraz ciężej było mu się powstrzymać, lecz duma nie pozwalała mu dojść pierwszemu. W końcu nie mógłby wtedy docinać Archiemu, a bardzo chciał później poznęcać się nad nim z tego powodu.
    Delimbre
    Delimbre
    Tempter

    Punkty : 1394
    Liczba postów : 289

    Let me help you - Page 5 Empty Re: Let me help you

    Pisanie by Delimbre Wto 18 Sie 2020, 19:31

    Pan Władczy w oczywisty sposób się nad nim znęcał. Archie go za to nienawidził i uwielbiał w tym samym czasie. Nic nie było z nim takie proste jak mogłoby się wydawać, a jednak w ten wyszukany sposób sprawiał blondynowi więcej przyjemności niż ten był w stanie przyjąć. Nadmiar emocji Archie wyrażał w lubieżnych jękach i westchnieniach, które to wydobywały się z niego przy każdym mocniejszym pchnięciu Richarda.
    -Proszę… - jęknął w końcu, pragnąc spełnienia, by dać ujście tak bardzo nagromadzonym w nim podnieceniu. - Proszę, p-pozwól mi… - "skończyć" chciał dopowiedzieć, ale kolejny mocny ruch czarnowłosego wyrwał z jego gardła westchnięcie zamiast logicznego słowa. Członek Richarda wewnątrz niego, trącał jego prostatę jedynie pobieżnie, na tyle, by zwiększyć jego doznania, jednak niewystarczająco, by doprowadzić go do końca. Nie mniej, każde takie muśnięcie, wywoływało w nim dreszcze przyjemności, które wzbudzały drżenie całego jego ciała, a tego nie potrafił powstrzymać.
    Gdy jego kochanek po raz kolejny pochylił się nad nad nim, niezwykle blisko, jakby znów chciał tylko udawać, że chce go pocałować, przypadkiem otarł się podbrzuszem o główkę jego penisa i tyle tylko wystarczyło mu, by przez całe jego ciało przepłynęła czysta przyjemność. Chłopak szarpnął się, wyginając jeszcze bardziej w łuk, wydając z siebie urwany, zduszony krzyk rozkoszy. Wszystkie jego mięśnie zacisnęły się, także na Richardzie, pulsując mocno, a on musiał przypomnieć sobie gdzie była góra, a gdzie dół. Ledwie mógł złapać oddech, gdy uświadomił sobie, że jego gorące nasienie trysnęło nie tylko na niego, ale także na jego szefa,
    a w powietrzu dało się wyczuć charakterystyczny zapach seksu i perfum Richarda.
    Mejrin
    Mejrin
    Vampire

    Punkty : 21762
    Liczba postów : 4374

    Let me help you - Page 5 Empty Re: Let me help you

    Pisanie by Mejrin Wto 18 Sie 2020, 21:25

    Oczywiście, że w końcu zamierzał pozwolić mu dojść. Nie był aż tak okrutny by zostawić chłopaka w tym stanie, sam zresztą też pragnął dojść w nim. Jednak te krzyki rozkoszy były uzależniające, chciał wciąż więcej i więcej, przez co starał się powstrzymać nie tylko własny orgazm, ale i Archiego.
    Czuł jak po jego ciele spływają kropelki potu. Ich seks był intensywny, dziki i z pewnością zostawi po sobie ślady na co najmniej kilka dni. Nie miał nic przeciwko jeśli to ślady po Achiem, jemu był w stanie wybaczyć nawet malinki w widocznych miejscach. Nie miał pojęcia czy chłopak takie zostawił czy nie, jego umysł nie pracował teraz zbyt dobrze.
    Chwila w której chłopak zacisnął swoje wnętrze na jego penisie była wystarczająca by i jego doprowadzić do spełnienia. Nie potrafił myśleć już o niczym innym. Chwycił mocno biodra chłopaka wchodząc do samego końca i doszedł w nim. Wydał przy tym z siebie jęk rozkoszy i odczekał chwilę nim powoli zaczął się z niego wysuwać.  Nie miał już nawet siły, by zapytać Archiego jak mu się podobało. Chociaż po zachowaniu chłopaka wywnioskował, że spisał się całkiem nieźle. Nie miałby nic przeciwko, gdyby chciał to powtórzyć, ale… Po krótkiej przerwie.
    Zdyszany położył się obok chłopaka na plecach. Dawno aż tak nie zmęczył się podczas seksu. A może zmęczył się, bo tak dawno tego nie robił? Nie mógł zdecydować. Jego mózg pracował na zwolnionych obrotach, a świat poza kanapą dosłownie nie istniał. Richard miał na policzkach lekkie rumieńce, a jego klatka unosiła się dość szybko do góry i do dołu.
    Dopiero po dłużej chwili jego oddech się wyrównał, jednak zdezorientowanie pozostało. Wyglądał trochę jakby właśnie spożył narkotyk i widział świat w samych różowych barwach, ale czy właśnie tak nie było? Archie go od siebie uzależnił.
    Nie wiele myśląc przejechał palcami po swoim brzuchu zbierając nasienie, które zostawił na nim Archie i wsunął je sobie do ust. Był po prostu ciekaw jak smakuje, nic poza tym. Oblizał palce dokładnie, po czym przejechał językiem po ustach i lekko się uśmiechnął. Smakowało mu.
    - Coś się stało? – odwrócił twarz w stronę Archiego i spojrzał w te zielone oczy, za bardzo lubił w nie patrzeć. Nie wiedział co dalej powinien powiedzieć, zwykle po seksie po prostu każdy rozchodził się w swoją stronę. Tak wyglądała jego norma, lecz nie miał zamiaru wygonić blondyna z domu.
    Delimbre
    Delimbre
    Tempter

    Punkty : 1394
    Liczba postów : 289

    Let me help you - Page 5 Empty Re: Let me help you

    Pisanie by Delimbre Czw 20 Sie 2020, 21:16

    Z trudnością łapał oddech po tak mocnym orgazmie. To było wspanialsze niż na początku sobie wyobrażał. Choć nie był to bardzo wymyślny seks, mimo to był niezwykle satysfakcjonujący. To jak Richard się z nim drażnił i jak w końcu dał mu spełnienie… cóż, będzie o tym myślał przez kilka najbliższych tygodni. Lub przynajmniej do następnego razu.
    W żadnym razie nie odważyłby się zostawić na jego ciele malinki. Czarnowłosy nie był jeszcze jego własnością, a co ważniejsze był osobą niemalże publiczną. Brał udział w wielu spotkaniach i to jeszcze z ważnymi ludźmi z całego świata. Nie mógł go tak widocznie naznaczyć.
    Jego nogi wciąż nieco drżały po tak intensywnym stosunku, ale też może przez to, że miał dłuższą przerwę, nie było to co prawda całych 6 miesięcy, ale zawsze kilkanaście tygodni. Był niemal pewien, że nie będzie w stanie postawić kroku w ciągu najbliższych przynajmniej piętnastu minut.
    -Jeeez, zniszczyłeś mnie - powiedział między szybkimi oddechami i krótko się zaśmiał. Zaraz po tym poczuł jak gorąca jeszcze sperma Richarda wylewa się z niego i płynie między jego pośladkami. "Hm, to on nie założył gumki? Cóż w ciążę raczej nie zajdę…" pomyślał olewając sprawę.
    Położył dłoń na piersi leżącego obok Richarda i pogładził go przez chwilę. Ten to dopiero był człowiekiem sukcesu. Miał kasę, ogromną firmę, super mieszkanie, a do tego pieprzył kogo chciał. No i jeszcze na dokładkę był szalenie przystojny.
    -Booże, nie rób tak! - niemal krzyknął, gdy jego kochanek spróbował jego nasienia. Poczuł się nagle bardzo zawstydzony i położył rękę na głowie, by ukryć twarz w zgięciu swojego łokcia. Odsłonił się akurat by napotkać Richarda intensywnie się w niego wpatrującego. Poczuł gorąco na swojej twarzy i był przekonany, że na policzkach pojawił mu się rumieniec.
    -Co? - odpowiedział na jego pytanie w pierwszej chwili nieco zdezorientowany. - Nie, dlaczego? To było… dobre. - powiedział krótko. Po prawdzie to było nieziemskie, ale nie mógł mu przecież tego powiedzieć.
    Sam też zwykle nie zostałby dłużej niż ustawa przewiduje, ale jeśli obejrzą jeszcze jeden film to chyba nic się nie stanie.
    -Gotowy na drugą część? - zapytał z szerokim uśmiechem. - Filmu oczywiście! - zaraz dodał, bo to wcale mogło nie być takie oczywiste. A po tym się zobaczy co będzie dalej, może i kolejna...druga część.
    Mejrin
    Mejrin
    Vampire

    Punkty : 21762
    Liczba postów : 4374

    Let me help you - Page 5 Empty Re: Let me help you

    Pisanie by Mejrin Pią 21 Sie 2020, 10:14

    - No co? To było dobre - nie sprecyzował czy mówił o jego spermie, czy o seksie. W ten sposób również mógł się znęcać nad biedną psychiką chłopaka i obserwować jego reakcje, a te były bardzo satysfakcjonujące. 
    Zawstydzony Archie wyglądał niemal rozkosznie, niemal, bo nadal był zabójczo pociągający i przystojny. Gdyby nie był tak zmęczony pewnie znów chwyciłby go i… Cóż na razie ten plan musiał odsunąć w czasie. Na razie cieszył się tym, że udało mu się wywołać rumieniec na jego twarzy.
    - Gotowy – entuzjazm chłopaka mu się udzielił, więc od razu chwycił laptop i odpalił film – Na kolejną drugą część też się skuszę… - zamruczał mu tuż nad uchem i objął go jedną ręką. Może i powinni się ogarnąć czy chociaż ubrać, ale nagość mu nie przeszkadzała. Nie miał się czego wstydzić, zresztą wolał nacieszyć się widokiem blondyna. Pewnie już nigdy więcej nie zobaczy go takiego.
    Druga część filmu nie wciągnęła go aż tak jak pierwsza z bardzo prostej przyczyny. Nie potrafił już skupić swojej uwagi wyłącznie na ekranie. Zamiast tego ciągle wracał wzrokiem na Archiego, przyglądając się minom jakie robi, gdy coś dzieje się na ekranie lub ruchom jego ciała. Po cichu go podziwiał, nie tylko jego wygląd, ale i całą osobę. Może nie wszystko co robił było „poprawne”, ale w jego oczach Archie lśnił jak szmaragd.
    Richard za to miał wszystko i nic, ale jednego był pewien. Nie potrzebował, żeby ktoś go kochał. Ludzie byli tylko zbędnym balastem, wymagali wysiłku i emocji, a co najgorsze – czasu. A on nie potrafił zaoferować nikomu żadnej z tych rzeczy. Właśnie dlatego spotkania na jedną noc wychodziły mu lepiej niż związki. Nie potrafił zrozumieć tylko, dlaczego z Archiem było inaczej. Nie chciał by ich znajomość ograniczyła się tylko do jednej nocy.
    W pewnym momencie oparł policzek na głowie chłopaka i przymknął oczy zmęczony własnymi myślami i seksem. Nie miał zamiaru zasnąć, ale czasem to co działo się w jego głowie było wręcz przytłaczające. Jednak tuż obok leżało zarówno lekarstwo, jak i powód jego bolączki.
    Przesunął powoli dłonią po ramieniu chłopaka, jego skóra była przyjemna w dotyku, a może to po prostu Richard nadal był zbyt upojony seksem, żeby odczuwać cokolwiek normalnie? 
    Nie przejął się tym, co dzieje się na ekranie i splótł ich palce ze sobą. Oczywiście jak to on, nie odezwał się przy tym nawet słowem. Co gorsza… Chwilę później nie tylko zamknął znów oczy, ale i przysnął nadal opierając swój policzek na blond czuprynie.
    Delimbre
    Delimbre
    Tempter

    Punkty : 1394
    Liczba postów : 289

    Let me help you - Page 5 Empty Re: Let me help you

    Pisanie by Delimbre Pią 21 Sie 2020, 18:37

    Archie miał wrażenie, z wielkę nadzieją, że błędne, że zachowują się jak para. Ta cała randka, nocowanie, zamawianie żarcia, film, seks, znów film… To nie było typowe spotkanie w wiadomym celu. A przynajmniej nie typowe dla niego.
    Nie powinien był zgadzać się na tę całą kolację. Sprawy tylko się pokomplikowały.
    Całe szczęście, że w tej mini sali kinowej było dość ciepło i nawet leżąc bez ubrań nie marzł szczególnie.
    Niespodziewanie kolejna fala ciepła wylała się na niego, gdy Richard dotknął jego ramienia, a potem splótł razem ich palce.
    To też nigdy poza chwilami uniesienia mu się nie zdarzyło.
    -Ej, Richard…? - Zaczął po chwili, ale zorientował się, że czarnowłosy śpi, więc nie powiedział nic więcej, by go nie budzić. Zamiast tego jedynie wplótł palce wolnej ręki w jego włosy, by przez chwilę je poprzeczesywać, jednocześnie palcami muskając jego głowę, dopóki nie zdrętwiałą mu ręka od trzymania jej lekko w górze. Przyciszył nieco film i oglądał go dalej dopóki się nie skończył. Nawet, gdy film się skończył pozostał jeszcze chwile w tej samej pozycji, wciąż pozwalając brunetowi spać.
    Dopiero kiedy jego telefon zawibrował dając znać o wiadomości, która przyszła, zdał sobie sprawę jak późno się zrobiło. Napisał do niego Dan : "Kolacja ze śniadaniem i jeszcze obiadem? Co ty tam robisz? :p ". Musiał mu napisać, by nie interesował się jego sprawami, ale w jednym miał rację, trzeba było się zbierać.
    Delikatne przesunął Richarda tak, by się spod niego wyślizgnąć i zabrał ubrania. Tak czy siak stwierdził, że skorzysta jeszcze z gościnności bruneta i weźmie prysznic, bo przecież nie mógł jechać w takim stanie, a potem zamówi ubera i wróci na chatę.
    Użył tej samej łazienki co poprzednim razem, bo przynajmniej wiedział jak do niej trafić, i wszedł pod prysznic pozwalając strugom gorącej wody spływać po ciele.
    Oczywiście, jak to pod prysznicem, naszło go na przemyślenia, bo hej, co on właściwie wyprawiał? Miział się przy filmie ze swoim szefem? To zaszło za daleko, powinien był wyjść już dawno, albo w ogóle nie przychodzić. Już wyobrażał sobie te wszystkie niezręczne spojrzenia w biurze. Może nawet poprosi o przeniesienie na inne piętro. Spontaniczny seks mógł zrzucić jeszcze na obustronne pożądanie, ale to całe migdalenie się? Tym bardziej umawianie się. Co jakby hipotetycznie się umawiali, a potem musieli zerwać? To dopiero byłby przypał. Jakby oczywiście miał jakiekolwiek szanse u niego.
    -Od jutra pełna profeska - wymamrotał sam do siebie.
    Mejrin
    Mejrin
    Vampire

    Punkty : 21762
    Liczba postów : 4374

    Let me help you - Page 5 Empty Re: Let me help you

    Pisanie by Mejrin Nie 23 Sie 2020, 14:59

    Obudził się jeszcze w trakcie filmu podczas końcowych scen, lecz czując dłoń blondyna w swoich włosach znów odpłynął. Jego dotyk był kojący, czuły i ciepły. Ten typ spotkań nie był dla niego czymś normalnym, ale nie mógł narzekać. Naprawdę dobrze bawił się w towarzystwie Archiego. Chyba po raz pierwszy od naprawdę długiego czasu nie przeszkadzała mu obecność drugiej osoby w domu i gdyby mógł zatrzymałby go na dłużej. Ich wspólny weekend zbliżał się do końca coraz szybciej i nawet desperackie próby zatrzymania czasu chociaż na chwilę nic nie dadzą. Jutro znów będą musieli wrócić do biura i udawać, że… że co? Nic nie zaszło? Nigdy nie sypiał ze swoim współpracownikiem, nie wiedział jak to powinno wyglądać, ani czego blondyn tak właściwie chce.
    Gdy otworzył oczy po raz kolejny chłopaka już nie było. Dostał czego chciał i zwiał, to właśnie była pierwsza myśl bruneta, jednak po chwili skarcił sam siebie i podniósł się z kanapy. Może po prostu wyszedł do łazienki. A może naprawdę nie chciał go znać? Ciężko było cokolwiek ustalić, gdyż nadal praktycznie nic o nim nie wiedział.
    Takie myśli towarzyszyły mu do czasu aż nie usłyszał lejącej się wody. Bez trudu trafił do łazienki, w końcu to był jego dom i nawet nie martwiąc się, żeby zapukać otworzył drzwi. Blondyn stał pod prysznicem i wyglądał jak najsmaczniejszy kąsek na świecie, a Richard nie był już ani trochę zmęczony. Po złych myślach też nie został nawet ślad, ale jego twarz pozostała surowa.
    - Już uciekasz? A co z moją nagrodą? – wymruczał nim wpakował mu się pod prysznic. Nie zapytał o zgodę, nie zmartwiłby się nawet protestami. Po prostu tam wszedł i zamknął za sobą kabinę, tym samym blokując blondynowi drogę ucieczki. Jeśli jeszcze tego nie wiedział to teraz zrozumie, że od Richarda Reeda nie da się uciec. Jeśli czegoś chce zawsze to dostanie. Nie było innej opcji, żadnych pobocznych dróg, czy skrótów.
    Położył dłonie na biodrach chłopaka i przysunął się do niego. Dopiero, gdy obaj znaleźli się pod ciepłym strumieniem lekko pochylił się w przód i złożył pocałunek na jego szyi. Ciepła woda przyjemnie rozluźniła jego mięśnie, które bolały od spania w dość niewygodnej pozycji. Na jednym pocałunku nie skończył, nie zostawiał mu jednak malinek. Po prostu całował jego szyję, dłońmi masując biodra chłopaka, aż w końcu przesunął ręce na jego pośladki i chwycił je mocno w palce.
    - Tutaj też się porządnie umyłeś? A może trzeba ci pomóc?– co prawda nie miał w planach drugiego razu, ale… Nigdy nie wiadomo jak się spotkanie potoczy. Jeśli to ma być ostatnie spotkanie to przynajmniej postara się, by jeszcze długo o nim nie zapomniał.
    W końcu dziś nie musiał się martwić o bycie profesjonalnym dyrektorem firmy.

    Sponsored content

    Let me help you - Page 5 Empty Re: Let me help you

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pią 17 Maj 2024, 12:09