Ta dziwna normalność była zadziwiająco przyjemna, mógłby się do tego nawet przyzwyczaić. Dłoń Ryana była przyjemnie ciepła i uspokajała go. Przymknął oczy, lecz wiedział że nie zaśnie. Przespał większość dnia więc tak naprawdę nie był zmęczony.
- Ryan... Poopowiadaj mi o swoich byłych - poprosił nagle. Cóż na pewno nie było to normalne pytanie