by Blake Sro 13 Maj 2020, 00:18
To była też noc, w którą Alex postanowił podziękować Nathanowi za kolejną zaskakującą randkę w jedyny znany sobie sposób – pocałunkiem. Pierwszy raz naprawdę pokazał, że Nathan nie tylko mu się podoba, ale również, że jest w stanie dać mu znacznie więcej, jeśli ten będzie tylko cierpliwy i grzeczny. Trudno jednak było oczekiwać tego od kogoś tak emocjonalnego i zbuntowanego jak Nathan.
***
Louis nie lubił spacerować samotnie mrocznymi uliczkami miasta, ale gdy przystanek, na którym zatrzymywał się jego nocny autobus był znacznie oddalony od kina studyjnego, do którego wybrał się na późny seans, nie miał wyjścia. Nie czuł się zbyt bezpiecznie, a ciągłe oglądanie się przez ramię nawet w jego mniemaniu było już nieco paranoiczne. Dlatego niemal nie dostał zawału, gdy znikąd pojawiło się obok niego czarne BMW i niczym w sensacyjnym filmie zwolniło i zaczęło jechać tuż obok. Dopiero gdy zatrzymał się, a tylna szyba została uchylona na tyle, by mógł dostrzec osobę we wnętrzu auta, odetchnął głębiej.
– Boże – wydusił, trochę roztrzęsiony. – Prawie dostałem przez pana zawału, a jestem na to zdecydowanie za młody. Nie można tak straszyć ludzi!