Gdzie diabeł mówi "dobranoc"

    Averil
    Averil
    Minor Vampire

    Punkty : 10016
    Liczba postów : 2020

    Gdzie diabeł mówi "dobranoc" - Page 31 Empty Re: Gdzie diabeł mówi "dobranoc"

    Pisanie by Averil Nie 17 Sty 2021, 09:25

    Mama poddaje się, widząc że nie ma żadnego wsparcia ani w córce ani w Kallem i decyduje się nie ciągnąć tematu, skoro została przegłosowana. O dziwo kontynuuje go Anu, drapiąc Małą Mi za uszami.

    - Myślę, że gdyby Dani się zakochał, ustatkowałby się w trzy minuty - stwierdza, dalej bardzo cicho. - No, może w pięć, bo najpierw musiałby się z tym pogodzić. 
    - Tylko kiedy to będzie - wzdycha mama, jakby mój brak partnerki był ciężkim brzemieniem które musi dźwigać z dnia na dzień, a dziewczyna tylko wzrusza ramionami i znów uśmiecha się lekko do Kallego, ale zaraz skupia się na kocie najwyraźniej uznawszy, że zbytnio się spoufaliła.
    Gazelle
    Gazelle
    Minor Vampire

    Punkty : 10593
    Liczba postów : 2010
    Wiek : 27

    Gdzie diabeł mówi "dobranoc" - Page 31 Empty Re: Gdzie diabeł mówi "dobranoc"

    Pisanie by Gazelle Nie 17 Sty 2021, 11:23

    Nie twierdzę, że znam Daniego lepiej niż jego własna siostra, ale to co mówi Anu mnie zasługuje, gdy porównam sobie to z tym, co mówił mi sam Dani. Z jego podejściem... nie wyobrażam sobie by chciał tak łatwo pozbyć się swojej niezależności.
    Chociaż, może gdyby faktycznie się zakochał...
    Nie chcę o tym myśleć. Po prostu nie chcę.
    Nie do końca wiem też, jak powinienem odbierać ten uśmiech Anu skierowany do mnie. To znaczy, miło mi że się do mnie uśmiecha, ale jestem tym trochę skołowany.
    — Osoba, w której się zakocha na pewno będzie szczęśliwa — wypalam nagle. — To świetny facet. — Uśmiecham się, wydaje mi się że trochę smutno, ale mam nadzieję że nie jest to wyraźne.
    Averil
    Averil
    Minor Vampire

    Punkty : 10016
    Liczba postów : 2020

    Gdzie diabeł mówi "dobranoc" - Page 31 Empty Re: Gdzie diabeł mówi "dobranoc"

    Pisanie by Averil Nie 17 Sty 2021, 15:00

    Mama patrzy na niego z zaskoczeniem, najwyraźniej nie spodziewała się takiej deklaracji, ale zaraz uśmiecha się ciepło myśląc pewnie o tym jak to dobrze, że Dani znalazł takiego miłego przyjaciela, który tak dobrze o nim myśli. Jak większość tutejszej społeczności nie bierze nawet pod uwagę, że zainteresowanie Kallego może być jakiekolwiek inne niż przyjacielskie, zwłaszcza że informacja o orientacji chłopaka nie rozeszła się jeszcze szerokim kręgiem. Anu nie podnosi już wzroku, ale chyba też uśmiecha się szerzej do kociego łebka. 

    Mama, uprzejmie, zagaduje Kallego o jego nową książkę, a na sali robi się nieco spokojniej, bo dziewczyny które wcześniej bawiły się z dzieciakami zarządzają czytanie bajek. Robi się w końcu całkiem późno. Mi też udaje się wyrwać od Jenni i po drodze zahaczam o Jansena, żeby dopytać gdzie się zbieramy, kiedy maluchy rozkładają się ze śpiworami.

    Wokół Kallego zebrało się całe koło lokalnych gospodyń, więc uśmiecham się pod nosem i przyspieszam, chcąc go ratować.
    - Przybywam z odsieczą - szepcę mu na ucho i po chwili witam się z kobietami.
    Gazelle
    Gazelle
    Minor Vampire

    Punkty : 10593
    Liczba postów : 2010
    Wiek : 27

    Gdzie diabeł mówi "dobranoc" - Page 31 Empty Re: Gdzie diabeł mówi "dobranoc"

    Pisanie by Gazelle Nie 17 Sty 2021, 15:31

    Trochę idiotycznie niepokoję się tym, że Dani tak długo nie wraca. W mojej głowie pojawiają się różne irracjonalne wizje. Wiem, że to jest napędzane zazdrością, której przecież, powtarzam, nie powinienem nawet odczuwać.
    Gdy Dani się w końcu pojawia i szepcze mi do ucha, biorąc mnie kompletnie z zaskoczenia, przez moje ciało przebiega dreszcz. Staram się jednak po sobie nie pokazać, że w ogóle jakoś zareagowałem.
    — Sytuacja opanowana? — pytam z grzecznym (może trochę aż zbyt...) uśmiechem przyklejonym do twarzy. W zasadzie nie potrzebuję odsieczy, te panie są bardzo miłe, a rozmowa wcale nie jest taka nudna, jak by się wydawało. Mój zachwyt tą społecznością być może sprawia, że z takim entuzjazmem chłonę tematy nawet tak kompletnie prozaiczne.
    Averil
    Averil
    Minor Vampire

    Punkty : 10016
    Liczba postów : 2020

    Gdzie diabeł mówi "dobranoc" - Page 31 Empty Re: Gdzie diabeł mówi "dobranoc"

    Pisanie by Averil Nie 17 Sty 2021, 16:14

    Kiwam głową, zanim podniosę się z kucek.

    - Będę musiał porwać pana Laitinena na chwilę - tłumaczę kobietom, żeby wiedziały, że to tylko i wyłącznie moja wina. - Mamy kilka spraw do załatwienia.

    Te sprawy to oczywiście moi koledzy i flaszka, która chłodziła się na zewnątrz, ale tego już nie dodaję, chociaż moja mama na pewno wie o co chodzi. 

    Kiedy już się podniesie, prowadzę go do bocznego wyjścia z sali, na klatkę schodową, na którą uczniowie przychodzili, kiedy chcieli się całować. Wymijamy zresztą jakąś parkę, zdecydowanie za starą jak na szkołę, która najwyraźniej chciała sobie przypomnieć stare czasy. 

    - Kupa wspomnień - uśmiecham się do Kallego, kiedy już wyjdziemy na główny korytarz, wypełniony szafkami na książki i kurtki. Wskazuję mu też drzwi kozy i uśmiecham się łobuzersko. - Głównie stamtąd.
    Gazelle
    Gazelle
    Minor Vampire

    Punkty : 10593
    Liczba postów : 2010
    Wiek : 27

    Gdzie diabeł mówi "dobranoc" - Page 31 Empty Re: Gdzie diabeł mówi "dobranoc"

    Pisanie by Gazelle Nie 17 Sty 2021, 19:08

    Uśmiecham się, można powiedzieć nawet że z pewnym rozczuleniem, gdy widzę całującą się parę. To urocze.
    Unoszę kącik ust w małym uśmieszku, gdy Dani przywołuje swoje wspomnienia. Oczywiście, że muszę pociągnąć temat dalej.
    — Z iloma dziewczynami się tam obściskiwałeś? Albo nie, to nudne... z którą najdłużej! Dajesz swój rekord! — Szczerzę się mocniej. Nawet nie myślę o tym, że może to znowu wchodzenie na grząski grunt, ale, ech, nie chcę się tak ciągle przejmować.
    Averil
    Averil
    Minor Vampire

    Punkty : 10016
    Liczba postów : 2020

    Gdzie diabeł mówi "dobranoc" - Page 31 Empty Re: Gdzie diabeł mówi "dobranoc"

    Pisanie by Averil Nie 17 Sty 2021, 20:31

    - Najdłużej, w sensie że na raz? - pytam rozbawiony, bo nie do końca wiem o jakie "najdłużej" mu chodzi. - Czy pytasz o to, którą dziewczynę najdłużej tu przyprowadzałem? Byłem w drużynie hokejowej, miałem do dyspozycji lepszy kącik, przy męskiej szatni... - poruszam zabawnie brwiami i w pierwszej chwili mam chęć zapytać, czy pokazać mu gdzie, ale udaje mi się powstrzymać, bo byłoby to zdecydowanie zbyt dwuznaczne. Może niesłusznie, w końcu mieliśmy się zachowywać naturalnie. - Zbieramy się w klasie do biologii - dodaję, prowadząc go na piętro. - Piłeś kiedyś z probówek?
    Gazelle
    Gazelle
    Minor Vampire

    Punkty : 10593
    Liczba postów : 2010
    Wiek : 27

    Gdzie diabeł mówi "dobranoc" - Page 31 Empty Re: Gdzie diabeł mówi "dobranoc"

    Pisanie by Gazelle Nie 17 Sty 2021, 20:42

    — No że na raz — wyklarowałem, chętny pikantnych ploteczek. Ale może lepiej, żebym ich nie słyszał. Zwłaszcza, że jak na złość przypomina mi się, gdy my... się obściskiwaliśmy. A skojarzenie z obściskiwaniem się zmierza zaraz do innego wspomnienia i... ech, niedobrze.
    — Nie — odpowiadam, rozbawieniem maskując swoje zmieszanie. — A ty co, jesteś takim miłośnikiem biologii? Twój ulubiony przedmiot w szkole?
    Averil
    Averil
    Minor Vampire

    Punkty : 10016
    Liczba postów : 2020

    Gdzie diabeł mówi "dobranoc" - Page 31 Empty Re: Gdzie diabeł mówi "dobranoc"

    Pisanie by Averil Nie 17 Sty 2021, 20:55

    - Tak że raz i najdłużej... - szukam w pamięci i zaraz wzdycham, jakby z rozrzewnieniem, chociaż jak zwykle stroję sobie żarty. - Najdłużej to z Ellą Virtanen - przyznaję z łobuzerskim uśmiechem. - Uciekliśmy z lekcji żeby się tu spotkać. Nie znasz jej, wyjechała na studia i już nie wróciła...

    Nie kontynuuję jednak tematy gdy widzę jego zmieszanie. Chociaż udaję, że wcale nie widzę.

    - Do sali biologii najłatwiej się włamać - mówię mu, konspiracyjnym szeptem i popycham odpowiednie drzwi. - Nauczyciel tego przedmiotu jest ślepy i głuchy...
    Gazelle
    Gazelle
    Minor Vampire

    Punkty : 10593
    Liczba postów : 2010
    Wiek : 27

    Gdzie diabeł mówi "dobranoc" - Page 31 Empty Re: Gdzie diabeł mówi "dobranoc"

    Pisanie by Gazelle Nie 17 Sty 2021, 21:35

    Na to już nic nie odpowiadam, bo i ploteczki nie są jakieś pikantne, no i ja przestałem się tym jakoś przejmować. Okej, nie przestałem, ale chcę się pozbyć z głowy tych natrętnych obrazów.
    — Czyli niektórzy wcale nie zmieniają się z wiekiem — kwituję ze śmiechem. Chociaż sam korzystam teraz z tej gówniarzerii. I w sumie nie mam nic przeciwko. Nie jestem jakimś staruchem, bez przesady, ale czasami nawiedza mnie pewna nostalgia za latami szkolnymi. Chociaż nie mam na koncie picia alkoholu w sali od biologii, więc w pewnym sensie wzbogacam właśnie swoje szkolne doświadczenia.
    No, ale wchodzę w każdym razie do środka, widząc już parę osób, które kojarzę z widzenia z potańcówki. Witam się i ściskam ręce, zapoznając się z osobami z którymi się jeszcze nie zapoznałem. Nie czuję się wcale niezręcznie, bez przesady, nie jestem taki nieśmiały, a to przecież w dodatku są ludzie w tej samej grupie wiekowej.
    Averil
    Averil
    Minor Vampire

    Punkty : 10016
    Liczba postów : 2020

    Gdzie diabeł mówi "dobranoc" - Page 31 Empty Re: Gdzie diabeł mówi "dobranoc"

    Pisanie by Averil Nie 17 Sty 2021, 21:54

    - Ja ci dam ślepego i głuchego - burczy wysoki mężczyzna, który przedstawił się Kallemu jako Toivo, po czym wali mnie z pięści w ramię. Ręce ma jak patyki, więc nie przejmuję się za bardzo, tylko szczerzę do niego kły. - Chcesz szukać innego miejsca do picia?
    - Ślepy i głuchy na kumpli pijących w jego klasie - dlatego uściślam, siadając na jednym z krzeseł przodem do oparcia, przy kilku złączonych naprędce ławkach. Rzeczywiście, na stole stoi flaszka Jansenowego dobrobytu, za oknem chłodzi się kolejna. Normalnie taka ilość to dla nas nic, ale nie będziemy przecież przeginać w takiej sytuacji. Nie wiadomo co może się wydarzyć. Za to na ławkach, dumnie, w specjalnym stojaku, stoją wspomniane już wcześniej probówki. 

    Towarzystwo jest wyłącznie męskie, gadamy trochę o hokeju, wiadomo, część z tu zebranych była ze mną w drużynie. Wypytują też Kallego o to, jakiej drużynie kibicuje, żeby nie czuł się pominięty w rozmowie. Ja też nie zakładam, że jak gej to od razu na sporcie się nie zna. Jansen polewa i wznosimy pierwszy toast, trzeba wypić, żeby pogoda się poprawiła. A potem jeszcze raz, żeby się nie pogorszyła.
    Gazelle
    Gazelle
    Minor Vampire

    Punkty : 10593
    Liczba postów : 2010
    Wiek : 27

    Gdzie diabeł mówi "dobranoc" - Page 31 Empty Re: Gdzie diabeł mówi "dobranoc"

    Pisanie by Gazelle Nie 17 Sty 2021, 22:19

    Nawet lubię hokej, to znaczy, nie że grać, bo jestem w tym totalną katastrofą, ale oglądam. I kibicuję helsińskiej drużynie, taki ze mnie był lokalny patriota. Fajne jest to towarzystwo, przynajmniej na razie się takie wydaje. Są zabawni i otwarci. A alkohol przyjemnie grzeje mi gardło. Picie z probówki to cokolwiek interesujące doświadczenie, ale nie narzekam.
    I skoro jesteśmy w temacie sportu, to i ja wypytuję o drużynę, w której część facetów tutaj (łącznie z Danim) grała.
    — A piłkę nożną lubicie? — zagajam, bo to kolejny sport który lubię oglądać, niekoniecznie grać (chociaż idzie mi to przynajmniej lepiej niż hokej).
    Averil
    Averil
    Minor Vampire

    Punkty : 10016
    Liczba postów : 2020

    Gdzie diabeł mówi "dobranoc" - Page 31 Empty Re: Gdzie diabeł mówi "dobranoc"

    Pisanie by Averil Nie 17 Sty 2021, 23:14

    Uśmiecham się z zadowoleniem, bo Kalle szybko łapie kontakt z moimi kumplami. Nie jest to może szczególnie wyszukane towarzystwo, z większością z nich nie porozmawia się o książce czy filozofii, a Toivo jako jedyny zdobył wyższe wykształcenie, ale w miasteczku nie ma dużego wyboru jeśli chodzi o ludzi w naszym wieku. Ci co bardziej ambitni wyjechali. Z Toivo na przykład w liceum nie zamienilibyśmy nawet słowa, wręcz przeciwnie, śmialiśmy się z niego, bo był trochę nieporadnym kujonem. A teraz jest częścią naszej "paczki" o ile tak można nazwać nasze towarzystwo od ryb i meczy. 

    Drużyna w której graliśmy była szkolna, więc nie ma wiele do opowiadania, chociaż chłopaki szybko podchwytują temat i zaczyna się wspominanie "wielkich" zwycięstw, razem z kolejnymi probówkami wypełnionymi procentem. Znajduje się też kilku fanów piłki nożnej. 

    - Następnym razem jedziesz z nami na ryby - oznajmia Jansen, który przy alkoholu wyjątkowo szybko się zaprzyjaźnia. - Wcześniej myśleliśmy, że taki wierszokleta z dużego miasta to na niczym się nie zna... - Na szczerość też mu się niestety zbiera i tym razem to on zgarnia cios w ramię, ode mnie. 

    Ciężko byłoby nam się ukryć w tej klasie, bo im bliżej do dna butelki, tym bardziej się przekrzykujemy, wesoło. Temat schodzi też w końcu na cycki i tyłki. Część z panów jest już żonata, więc, jak to mówię, mogą tylko pomachać ogonem i poszczekać, ale niemniej chętnie wymieniają się poglądami na temat aktorek które by przelecieli.

    - A ty co robiłeś tyle czasu z Jenni w gabinecie pielęgniarki? - rzuca Jansen znienacka. - Nie wyglądasz na bardzo chorego.
    - Pewnie poszedł sprawdzić, czy stara kozetka nadal skrzypi - zauważył Veli, klepiąc mnie po plecach.
    Gazelle
    Gazelle
    Minor Vampire

    Punkty : 10593
    Liczba postów : 2010
    Wiek : 27

    Gdzie diabeł mówi "dobranoc" - Page 31 Empty Re: Gdzie diabeł mówi "dobranoc"

    Pisanie by Gazelle Pon 18 Sty 2021, 16:21

    Nie obrażam się wcale na tego wierszokletę, bez przesady, zresztą rozumiem skąd takie uprzedzenia. To nie tak zresztą, że przybyłem tutaj zupełnie przygotowany do życia. Ile razy przecież musiałem korzystać z pomocy Daniego...
    Nie przyznaję się jednak do tego, że nigdy nie byłem na rybach.
    Kiedy temat schodzi na kobiety, to ja przysłuchuję się już tylko biernie, bo, wiadomo, nie jestem zainteresowany. Nie wiem, czy oni już skądś wiedzą, że jestem gejem, czy nie, ale w każdym razie w naszej rozmowie to jeszcze nie padło.
    Trochę się zaczynam nudzić, ale wtedy Jansen zadaje Daniemu pytanie, które sam miałem w pewnym momencie na końcu języka, nie chciałem jednak być wścibski. Nie sądzę, żeby... doszło do czegoś między nimi, nie, raczej na pewno, niemniej jestem ciekawy jego odpowiedzi, więc patrzę się na niego.
    Averil
    Averil
    Minor Vampire

    Punkty : 10016
    Liczba postów : 2020

    Gdzie diabeł mówi "dobranoc" - Page 31 Empty Re: Gdzie diabeł mówi "dobranoc"

    Pisanie by Averil Pon 18 Sty 2021, 18:18

    Bawię się całkiem nieźle, przynajmniej dopóki cała uwaga nie skupia się na mnie po pytaniu Jansena. Nawet Kalle, który nie był szczególnie zainteresowany komentarzami chłopaków odnośnie płci pięknej, ożywia się i patrzy na mnie jakby uważniej. 

    - A co ty taki ciekawy? - próbuję się jeszcze wymigać, ale nie idzie mi łatwo.
    - No nie bądź taki, pochwal się romansem z panią pielęgniarką, Dani. Dawaj, dla tych co już nie mogą - Jansen trąca mnie w bok, więc przewracam oczami.
    - Rozmawialiśmy - odpowiadam zdawkowo, ale zgodnie z prawdą.
    - Ale przed seksem? - Toivo za to się wyszczerza. - Bo po to już nie ma o czym.
    - Tylko rozmawialiśmy - podkreślam, zanim się rozkręcą, ale moja nadzieje są próżne, bo zaraz zaczynają się śmiać, że pewnie nie mogę.

    Nie wiem po co to powiedziałem. Normalnie nie puściłbym pary z ust, ale chyba chcę, żeby Kalle wiedział. Na wszelki wypadek, gdyby się tym przejmował, chociaż nie wygląda na przejętego. 

    - Przynajmniej mam okazję - odgryzam się im ze śmiechem, bo nie mam kompleksów na tym puncie. - Ciebie żona wpuszcza do łóżka tylko w urodziny...
    Gazelle
    Gazelle
    Minor Vampire

    Punkty : 10593
    Liczba postów : 2010
    Wiek : 27

    Gdzie diabeł mówi "dobranoc" - Page 31 Empty Re: Gdzie diabeł mówi "dobranoc"

    Pisanie by Gazelle Pon 18 Sty 2021, 19:35

    Gdy widzę na sobie wzrok Daniego odwracam swój, speszony tym że tak się gapiłem. Niemniej, odczuwam ulgę, gdy słyszę jego zapewnienie że nie przespał się z Jenni. Nie wiem, dlaczego. A właściwie, wiem.
    Ale też pojawia mi się jedna dosyć wredna myśl. Uświadomiłem sobie bowiem, że Dani pewnie nie chciałby potraktować tej dziewczyny jako jednorazowej przygody. Nie wiem, jakoś tak czuję. A ja... cóż, dokładnie taką przygodą dla niego byłem. Za moją zgodą i z pełną świadomością, ale...
    Mimo iż seks był świetny, nie powinienem się na to w ogóle zgadzać. Byłem idiotą.
    Staram się jednak po sobie nie pokazać, że jakkolwiek się przejąłem.
    — To kto się ożenił jako pierwszy? — rzucam w eter pierwsze pytanie, jakie mi przyszło do głowy.
    Averil
    Averil
    Minor Vampire

    Punkty : 10016
    Liczba postów : 2020

    Gdzie diabeł mówi "dobranoc" - Page 31 Empty Re: Gdzie diabeł mówi "dobranoc"

    Pisanie by Averil Pon 18 Sty 2021, 19:52

    Jestem wdzięczny Kallemu za to, że zmienił temat, nie chcę jakoś szczególnie rozwodzić się nade mną i Jenni, zwłaszcza że panowie są coraz bardziej dosadni w swoich komentarzach.

    Pierwszy ożenił się Veli, zaraz po szkole, bo okazał się bardzo niecierpliwy jeśli chodzi o kobiece wdzięki i niestety trochę mniej zapobiegliwy w kwestii prezerwatyw, a jego pierwsza córka urodziła się niedługo po zakończeniu ostatniej klasy liceum. W międzyczasie Jansen idzie po drugą butelkę, bo pierwsza skończyła się w połowie rozlewania kolejki. Przez okno zawiewa jak cholera, mój kumpel, choć sam niemały, ma problem żeby zamknąć okno z powrotem. 

    - A jak tam u ciebie, Kalle? - pada w końcu pytanie świadczące o tym, że chłopaki niewiele wiedzą o jego orientacji. Ewentualnie wiedzą i próbują go zmusić do wyznań. - Któraś z naszych panien wpadła ci w oko?
    - Daj spokój - odzywa się drugi z panów, machając ręką. - Po elegantkach ze stolicy tutejsze dziewczyny pewnie są najwyżej przeciętne.
    Gazelle
    Gazelle
    Minor Vampire

    Punkty : 10593
    Liczba postów : 2010
    Wiek : 27

    Gdzie diabeł mówi "dobranoc" - Page 31 Empty Re: Gdzie diabeł mówi "dobranoc"

    Pisanie by Gazelle Pon 18 Sty 2021, 20:08

    Czyli nie wiedzą. Śmieję się krótko, rozbawiony sugestią, że przypatruję się lokalnym paniom w taki sposób, ale też trochę przyjemnie wstawiony.
    — Ależ skąd, panie tutaj są bardzo ładne — mówię najpierw, żeby była jasność. — Rzecz w tym, że ja akurat nie gustuję w dziewczynach.
    Jak kiedyś wspominałem, nie mam problemu z przyznaniem się do tego. Nie czuję żadnego wstydu, skrępowania, jak któremuś się to nie spodoba, to... cóż, to będzie świadczyło tylko o nim. Ale niczego takiego nie zakładam.
    Averil
    Averil
    Minor Vampire

    Punkty : 10016
    Liczba postów : 2020

    Gdzie diabeł mówi "dobranoc" - Page 31 Empty Re: Gdzie diabeł mówi "dobranoc"

    Pisanie by Averil Pon 18 Sty 2021, 20:44

    Chłopaki początkowo w ogóle nie rozumieją o co mu chodzi, może przez ilość alkoholu. Ale w końcu robią miny bardzo podobne do tej, którą ja sam miałem, gdy wystrzelił z tą informacją przy pierwszym spotkaniu. Temu który zadał pytanie robi się chyba głupio, chociaż przecież nie miał szans się domyślić. Ich twarze zdają się mówić "przecież jesteś taki normalny".

    - W takim razie może powinniśmy pogadać też o tyłkach hokeistów - rzucam, neutralnie, żeby w końcu przestali się tak niezręcznie gapić. Toivo się śmieje, pierwsza niezręczność przechodzi, chociaż teraz zerkają na mnie, jakby się zastanawiali czy wiedziałem i co myśleć o tym, ile czasu spędzam z Kallem.

    Nikt tego nie komentuje, najwyraźniej muszą tę informację przetrawić, a temat znów schodzi na bezpieczny hokej.
    Gazelle
    Gazelle
    Minor Vampire

    Punkty : 10593
    Liczba postów : 2010
    Wiek : 27

    Gdzie diabeł mówi "dobranoc" - Page 31 Empty Re: Gdzie diabeł mówi "dobranoc"

    Pisanie by Gazelle Pon 18 Sty 2021, 20:53

    Niezręczność atmosfery, która zapanowała, trafia też i do mnie, i szczerze mówiąc trochę mnie to drażni. Ale, okej, mają prawo być zdziwieni, w porządku. Grunt, że wydają się być po prostu zdziwieni, nic gorszego.
    Patrzę jednak na Daniego z wdzięcznością, gdy na chwilę opuszczam swoją gardę, bo doceniam to, że próbuje uratować sytuację.
    Czuję się niemniej jak jakiś dziwak w tym gronie i nie jest to zbyt przyjemne. Jak — o — farbowany lis w tym hetero gronie. Rzeczywiście moje helsińskie grono znajomych składało się głównie z osób niehetero, to dla mnie jest nowość, ale nie widzę sensu w tym, żeby z tego powodu przecież się, nie wiem, wstydzić, krępować.
    Milknę więc, tracąc ochotę na większe angażowanie się w rozmowę, chociaż nie jestem gburem i nie zamierzam udawać obrażonego, ot, niewiele mam do powiedzenia gdy znowu mówią o swojej drużynie.
    Averil
    Averil
    Minor Vampire

    Punkty : 10016
    Liczba postów : 2020

    Gdzie diabeł mówi "dobranoc" - Page 31 Empty Re: Gdzie diabeł mówi "dobranoc"

    Pisanie by Averil Pon 18 Sty 2021, 22:27

    Z jednej strony trochę rozumiem chłopaków. To dla nich niecodzienna sytuacja, a w miasteczkach takich jak to, raczej nie mówi się o orientacji innej niż heteroseksualna na głos. Mam nadzieję, że po prostu się oswoją i obędzie się bez głupich komentarzy.

    Trącam za to Kallego nogą pod stołem, bo widzę, że trochę przycichł, nawet kiedy nie rozmawiamy już o drużynie w której graliśmy, tylko o ogólnych rozgrywkach i szansach. Puszczam do niego oko, jeśli na mnie spojrzy, bo nie chcę, żeby się za bardzo przejmował.

    - To co z tymi rybami? - pyta w końcu Jansen, patrząc po wszystkich zebranych. - Ten weekend, czy następny?
    Gazelle
    Gazelle
    Minor Vampire

    Punkty : 10593
    Liczba postów : 2010
    Wiek : 27

    Gdzie diabeł mówi "dobranoc" - Page 31 Empty Re: Gdzie diabeł mówi "dobranoc"

    Pisanie by Gazelle Wto 19 Sty 2021, 19:11

    Uśmiecham się delikatnie do Daniego, bo doceniam ten gest, ale zaraz mnie to peszy. Nie jesteśmy przecież tu sami. A nie chcę żeby koledzy Daniego pomyśleli sobie... coś.
    — Myślisz że do tego weekendu pogoda się poprawi? — pytam Jansena trochę sceptycznie. Bo sam nie sądzę, by w ciągu tych kilku dni pogoda nagle stała się odpowiednia na wypad na ryby.
    Poza tym... może chciałbym sobie kupić więcej czasu. Żeby, wiecie, zrobić jakiś research, ogarnąć co i jak z tym łowieniem ryb, bo na razie wiem nic.
    Averil
    Averil
    Minor Vampire

    Punkty : 10016
    Liczba postów : 2020

    Gdzie diabeł mówi "dobranoc" - Page 31 Empty Re: Gdzie diabeł mówi "dobranoc"

    Pisanie by Averil Sro 20 Sty 2021, 00:27

    Nie przejmuję się za bardzo tym, że trąciłem go pod stołem, kiedy ostatnio sprawdzałem żaden z moich kumpli nie potrafił widzieć przez drewno. Na uśmiech też odpowiadam, chociaż wymienianie uśmiechów i puszczanie oczek jest nieco bardziej widoczne. Ale, z drugiej strony, to przecież nie zbrodnia. 

    - Katariina przyjeżdża na weekend - przypominam też sobie, a to raczej wyklucza moją obecność na rybach z chłopakami. - Obiecałem, że wyjadę po nią do Nurmes, więc ten tydzień odpada. Przyszły?

    Chłopaki się zgadzają, więc umawiamy się wstępnie, gdzieś w okolicy ostatniego toastu. Nikomu jednak nie spieszy się do sali gimnastycznej, więc dłuższą chwilę rozmawiamy jeszcze, głównie o tym co się działo podczas ostatniego takiego alarmu. Jednemu z sąsiadów drzewo spadło na dach, prawie go przepoławiając. 

    Siedzielibyśmy pewnie dłużej, gdyby w drzwiach nie zjawiła się zagniewana żona Jansena, wyrzucając mu, że zostawił ją samą z dziećmi i poszedł pić. Wybucha ogólna wesołość, kiedy kobieta strzela mu przez głowę, ale uciszamy się pod jej gniewnym spojrzeniem, ograniczając się tylko do uśmieszków.

    - Posprzątam tu - mruczy pod nosem Toivo, kiedy reszta z nas się zbiera. Właśnie dlatego dobrze jest być singlem. Nawet jeśli nie widzę Kallego w roli wkurzonej żony, zwłaszcza, że pił z nami.

    I nie, nie mam pojęcia, dlaczego właśnie o nim pomyślałem w tym kontekście. Może dlatego, że jest ostatnią osobą której dałem do zrozumienia, że żaden ze mnie materiał na partnera.
    Gazelle
    Gazelle
    Minor Vampire

    Punkty : 10593
    Liczba postów : 2010
    Wiek : 27

    Gdzie diabeł mówi "dobranoc" - Page 31 Empty Re: Gdzie diabeł mówi "dobranoc"

    Pisanie by Gazelle Sro 20 Sty 2021, 11:42

    Unoszę głowę i patrzę się na Daniego, zaciekawiony, gdy mówi o przyjeździe swojej siostry. Siostry, którą bardzo chciałbym poznać! Zwłaszcza że studiuje coś bardzo mi bliskiego.
    Gdy wychodzimy przyczepiam się więc znowu do Daniego, nie myśląc nawet o tym, czy nie jestem przy tym być może trochę namolny.
    — Jest szansa że poznam Katariinę? — pytam z uśmiechem. Oczywiście rozumiem, jeżeli przez ten weekend Yksinnenowie będą chcieli spędzić czas tylko w gronie rodzinnym.
    Averil
    Averil
    Minor Vampire

    Punkty : 10016
    Liczba postów : 2020

    Gdzie diabeł mówi "dobranoc" - Page 31 Empty Re: Gdzie diabeł mówi "dobranoc"

    Pisanie by Averil Sro 20 Sty 2021, 17:05

    Nie zakładałem, że Kalle zrobi cokolwiek innego niż pójdzie za mną, w końcu śpimy zaraz obok siebie. No chyba, że chciałby na własną rękę zwiedzać szkołę, co wydaje mi się dość mało prawdopodobne. Zwalniamy trochę, dając się wyprzedzić chłopakom, którzy kiwają nam i rozchodzą się w swoje strony.

    - Myślę, że sama będzie chciała cię poznać - odpowiadam zgodnie z prawdą i uśmiecham się lekko. - Na pewno już się o tobie nasłuchała. Chcesz zrobić coś nielegalnego? - pytam go zaraz i wyciągam z kieszeni paczkę fajek, pokazując mu, niby ukradkiem. Myślę o tym odkąd zaczęliśmy pić, chociaż z oczywistych względów nie mogliśmy wyjść na zewnątrz, a w klasie trochę nie wypada. - Ale jak mama wyczuje, to zwalę na ciebie.

    Sponsored content

    Gdzie diabeł mówi "dobranoc" - Page 31 Empty Re: Gdzie diabeł mówi "dobranoc"

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Pon 20 Maj 2024, 02:05