— O MNIE —
Gram już kilkanaście lat z mniejszą lub większą częstotliwością, ale zawsze z taką samą chęcią. Poza tym bardzo cenię sobie swoją prywatność, tak samo jak tych, którzy potrafią ten fakt uszanować.
— LUBIĘ —
Lubię rozbudowaną i wielowątkową fabułę. Oczywiście do pewnych granic, aby poruszanie się po niej było ekscytującym wyzwaniem, a nie chaosem, w którym nie można się odnaleźć. Gry psychologiczne, skomplikowane relacje, trudne wybory - to coś dla mnie. Zazwyczaj skłaniam się w stronę wątków homo i hetero, przy czym tworzę postacie głównie męskie.
Czerpię inspirację z różnych źródeł: filmów, książek, seriali, gier komputerowych i fandomów, jednak nigdy nie wrzucam akcji do “gotowego” świata. Biorę dla siebie to, co najbardziej mi w danym momencie odpowiada i tworzę własne tło, własny świat i własne realia.
To samo tyczy się bohaterów opowiadań - zazwyczaj na potrzeby jednej historii tworzę ich kilka w trakcie. Bywa tak, że postacie drugoplanowe stają się głównymi bohaterami i odwrotnie. Czasem również wątek poboczny rozwija się w główną akcję. Innymi słowy I go with the flow...
...and sometimes I am the flow.
Lubię przejmować kontrolę i tworzyć fabułę dla kogoś, gdzie postać współgracza, a nie moja, jest głównym bohaterem. Oczywiście aktywnym i mającym wolną wolę - każda reakcja, każdy wybór wpływa na to, co się dalej wydarzy lub nie. Dlatego grając ze mną nie oczekuj niczego, ale bądź gotów na wszystko.
— OCZEKUJĘ —
Przede wszystkim bądź taką osobą, z jaką sam chciałbyś grać. Pisz, tak jak czujesz, nie bój się swojej wyobraźni i mów mi o swoich spostrzeżeniach, o tym co Ci się podoba, a co nie.
— NIE TOLERUJĘ —
Technicznie:
Nie toleruję braku logiki i braku konsekwentnego działania w fabule, nudy, nadmiernego patosu, przerostu formy nad treścią, decydowania za mnie oraz emocjonalnych reakcji, kiedy coś w wątku nie idzie po Twojej myśli i nagle Twoja postać staje się Tobą. Wtedy rób co chcesz: płacz, wal głową w ścianę, wyrzuć komputer przez okno - ale nie odpisuj.
Merytorycznie:
Toleruję wszystko, w końcu to tylko słowo pisane, wymyślona fabuła i przejaw wyobraźni. Ostatnim, co chce robić, to ograniczać czyjąś wyobraźnię i kreatywność, która jest siłą napędową każdej mniejszej i większej historii. Na wszystko co się pojawi zareaguje zgodnie z założeniami postaci, która znalazła się w takich, a nie innych okolicznościach. Innymi słowy - nie ma czegoś, czego nie zagram lub chociaż nie spróbuję zanim powiem ostateczne NIE.
— WYRAŻA MNIE —
W 50% Dominacja, a w 49% Majestat. 1% zostawiam na czarny humor.
No Comment.