Half in the shadows, half burned in flames

    Koss Moss
    Koss Moss
    Minor Vampire

    Punkty : 11735
    Liczba postów : 2431
    Skąd : z Kosmosu
    Wiek : 105

    Half in the shadows, half burned in flames - Page 3 Empty Re: Half in the shadows, half burned in flames

    Pisanie by Koss Moss Nie 14 Cze 2020, 00:45

    Musisz odpowiedzieć w tym temacie, aby zobaczyć ukrytą wiadomość.


    Ostatnio zmieniony przez Koss Moss dnia Nie 14 Cze 2020, 02:31, w całości zmieniany 2 razy
    effsie
    effsie
    Minor Vampire

    Punkty : 8010
    Liczba postów : 1603
    Wiek : 30

    Half in the shadows, half burned in flames - Page 3 Empty Re: Half in the shadows, half burned in flames

    Pisanie by effsie Nie 14 Cze 2020, 01:37

    Długa, gorąca kąpiel, z dodatkiem olejków eterycznych i bąbelek. To było jedyna rozrywka, jakiej mógł tutaj zaznać, dlatego pozwalał sobie cieszyć się tym doświadczeniem. Nie było mu do końca obce, bo przecież nie po raz pierwszy bywał w takich miejscach (to, gdyby ktoś go spytał, znacząco odbiegało od tego, co Kadenowi się podobało; zdecydowanie wolał współczesne, nowoczesne wnętrza, które nie udawały, że pochodzą z ubiegłych stuleci), ale w mieszkaniu, które wynajmowali z Samem, posiadali tylko prysznic, dlatego korzystał, póki mógł.
    Rozumiał, dlaczego został zostawiony sam, ale nie wiedział, czemu miało służyć ta przeciągająca się w nieskończoność nieobecność; zdążył nawet w międzyczasie się zdrzemnąć. Głód ściskał mu żołądek i był naprawdę bliski zjedzenia zimnego już dania, gdy (wreszcie) usłyszał jakieś kroki.
    Leżał na łóżku nagi; ubrania, schludnie złożone ułożył w szafce. Wsparł się na przedramionach, śledząc wzrokiem wchodzącego do pokoju mężczyznę.
    Na jego pytanie, brew Kadena powędrowała do góry.
    — Zapomniałeś zostawić mi zestaw do lewatywy — odparł bezczelnie, nie ruszając się ani o krok.
    Dante
    Dante
    Daemon

    Punkty : 2512
    Liczba postów : 517
    Skąd : Z kosmosu

    Half in the shadows, half burned in flames - Page 3 Empty Re: Half in the shadows, half burned in flames

    Pisanie by Dante Nie 14 Cze 2020, 01:55

    Musisz odpowiedzieć w tym temacie, aby zobaczyć ukrytą wiadomość.


    Ostatnio zmieniony przez Dante dnia Nie 14 Cze 2020, 02:32, w całości zmieniany 1 raz
    effsie
    effsie
    Minor Vampire

    Punkty : 8010
    Liczba postów : 1603
    Wiek : 30

    Half in the shadows, half burned in flames - Page 3 Empty Re: Half in the shadows, half burned in flames

    Pisanie by effsie Nie 14 Cze 2020, 02:24

    OGŁOSZENIE OD KOSS: KAŻDY, KTO CHCE WIDZIEĆ JEJ POSTY W TYM TEMACIE, MUSI DODAĆ TU SEKSI ARTA PRZEDSTAWIAJĄCEGO WŁASNE WYOBRAŻENIE KADENIKA

    Polecenie Victora go zaskoczyło; wiedziony ciekawością rzeczywiście podniósł się z łóżka i intencjonalnie przedłużał moment ułożenia się na podłodze; przynajmniej dopóki nie został szarpnięty, a jego policzek przygnieżdżony do zimnej podłogi.
    I zaraz potem…
    Nie tego się spodziewał. Czuł jak serce wybijało mu prędki rytm w piersi, a wargi zadrżały. Po chwili mężczyzna odsunął się, a Kaden mógł objąć wzrokiem czyste, schludne buty Redgrave’a; które może i nie pozostawiły na nim żadnego śladu, jednak sam gest mówił wiele więcej, niż jakiekolwiek słowa.
    Syknął i drgnął z zaskoczenia, gdy gorący popiół spadł na jego plecy; odruchowo odwrócił głowę i napiął lekko ciało. Zapach papierosowego dymu sprawił, że Kaden zacisnął lekko wargi. Och, kurwa, jak bardzo przez minione godziny miał ochotę na papierosa.
    Może gdyby się zastanowił, może gdyby chciał o tym pomyśleć, pewnie doszedłby do wniosku, że Victor rozmawiał właśnie ze swoją żoną. Nieszczególnie go to teraz interesowało. Świadom tego, że stąpał po cienkiej tafli lodu, dźwignął się na klęczki i, wykorzystując fakt, że Victor zajęty był rozmową telefoniczną, nachylił się nad jego kroczem. Mężczyzna rozpiął już pas i utkwił w młodzieńcu swoje przeszywające spojrzenie; Kaden, nie odwracając wzroku, schylił się… i zamiast sięgnąć do krocza Victora, zacisnął wargi na trzymanym w dłoni papierosie.
    Zaciągnął się i wypuścił dym.
    Och, jak nic zaraz dostanie po mordzie.
    Koss Moss
    Koss Moss
    Minor Vampire

    Punkty : 11735
    Liczba postów : 2431
    Skąd : z Kosmosu
    Wiek : 105

    Half in the shadows, half burned in flames - Page 3 Empty Re: Half in the shadows, half burned in flames

    Pisanie by Koss Moss Nie 14 Cze 2020, 02:42

    Oczy Victora zwęziły się, gdy chłopak, miast sięgnąć do jego bielizny, przywarł do papierosa.
    I owszem, nie spodobało mu się to, ale nie dał Kadenowi po mordzie.
    Zamiast tego obrócił zgrabnie dłoń i zatopił rozżarzoną końcówkę papierosa w delikatnej skórze tuż nad obojczykiem. Przytrzymał długo. Na tyle długo, by taka pamiątka do końca życia przypominała Kadenowi o jego nieprzyjemnym wybryku.
      — Następna będzie twarz — powiedział przez zęby na tyle cicho, by Clarice musiała poprosić go o powtórzenie. ― Nieważne. Oczywiście, że mogę, moja droga. Gdyby było inaczej, nie rozmawialibyśmy teraz.
    Zgaszonego o ciało młodzieńca papierosa rzucił na podłogę i przystąpił do wyciągania skórzanego pasa ze szlufek, patrząc w stronę okna i pozornie nie poświęcając klęczącemu Kadenowi żadnej uwagi.
    Nie był w nastroju na przekomarzanki, a jeżeli Kaden sądził, że to, co w tej chwili robią jest zabawą, nie mylił się. Zabawa ta mogła jednak łatwo przerodzić się w coś, czego nawet tak dzielny chłopak nie mógłby znieść.
    Czy miał tego pełną świadomość? Prawdopodobnie nie. Tak naprawdę nie znali się przecież w ogóle. Victor miał Kadena za masochistyczną zdzirę godną tylko płaszczenia się przed nim na podłodze. Kaden widział w nim zimnego sadystę, ale czy naprawdę jednego z takich, którzy mieli bezpieczne granice?
      — Im dłużej cię słucham, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że po prostu na to nie zasługujesz. Podrzędna zdzira lepiej zna swoje miejsce niż ty.
    effsie
    effsie
    Minor Vampire

    Punkty : 8010
    Liczba postów : 1603
    Wiek : 30

    Half in the shadows, half burned in flames - Page 3 Empty Re: Half in the shadows, half burned in flames

    Pisanie by effsie Nie 14 Cze 2020, 10:40

    Musisz odpowiedzieć w tym temacie, aby zobaczyć ukrytą wiadomość.
    Verde
    Verde
    Prime Daemon

    Punkty : 1744
    Liczba postów : 450
    Wiek : 28

    Half in the shadows, half burned in flames - Page 3 Empty Re: Half in the shadows, half burned in flames

    Pisanie by Verde Nie 14 Cze 2020, 11:41

    OBY TE POSTY BYŁY TEGO WARTE

    Half in the shadows, half burned in flames - Page 3 0a4fece5b5a169a624ace4214ce09fb0

    Half in the shadows, half burned in flames - Page 3 9584b07611ac14c7491fb128d78202a3
    Koss Moss
    Koss Moss
    Minor Vampire

    Punkty : 11735
    Liczba postów : 2431
    Skąd : z Kosmosu
    Wiek : 105

    Half in the shadows, half burned in flames - Page 3 Empty Re: Half in the shadows, half burned in flames

    Pisanie by Koss Moss Nie 14 Cze 2020, 17:17

    Victor, słuchając pełnych żalu słów zrozpaczonej, cierpiącej Clarice, przeciągnął pas przez sprzączkę i zarzucił utworzoną w ten sposób specyficzną pętlę na szyję chłopca. Jednym pociągnięciem zacisnął pas na tyle mocno, by oddychanie zaczęło sprawiać Kadenowi spory problem. Skóra o ostrych krawędziach wrzynała się przy tym w młode ciało, zostawiając podrażnienia.
      — Sama jesteś sobie winna. Znasz zasady — mruknął spokojnie. — Łamiąc je, zmusiłaś mnie do nałożenia ograniczeń. Nie będziesz widywała się z nikim innym.
    Ciągnąc za pas, zmusił Kadena do podniesienia się, a potem sprawnym ruchem odwrócił go tyłem do siebie i znowu pociągnął, zmuszając młodzieńca, by wygiął się lekko, a odchyloną głowę położył na jego twardym ramieniu.
    Wtedy Kaden był nawet w stanie usłyszeć część słów Clarice.
      — …chore, po prostu każdego dnia chcę się zabić przez to, jak wygląda nasze życie, moje życie…
      — Więc zrób to — mruknął, wciąż trzymając Kadena blisko siebie i naciągając pas. Rozłączył się, a telefon schował do wewnętrznej kieszeni marynarki.
    Popatrzył na rozchylone wargi chłopca, który tak rozpaczliwie próbował złapać oddech. Znów się dusił, jego ciało zaczęło niebezpiecznie drgać… Wtedy nagle jednym ruchem rozluźnił zacisk i popchnął chłopaka na łóżko, na które ten upadł mało zgrabnie, nadziewając się nieprzyjemnie na zanóżek (co za beznadziejne słowo).
    Wówczas Victor podszedł do wieszaka i wyciągnął ze swego płaszcza czarną, elegancko wykończoną opaskę na oczy. Przesunął ją w palcach; materiał był bardzo przyjemny w dotyku, drogi. Jeszcze pachniał nowością.
    Wreszcie, jak gdyby po chwili namysłu, rzucił ją niedbale w stronę łóżka.
      — Załóż.
    effsie
    effsie
    Minor Vampire

    Punkty : 8010
    Liczba postów : 1603
    Wiek : 30

    Half in the shadows, half burned in flames - Page 3 Empty Re: Half in the shadows, half burned in flames

    Pisanie by effsie Nie 14 Cze 2020, 18:24

    To powinno być ostrzeżenie. Nie pierwsze, ale słowa Clarice powinny sprawić, że Kaden chciałby stąd uciec, że zrewidowałby swoje wyobrażenia, że zastanowiłby się po raz drugi (czy pierwszy?), co robi…
    Tak być powinno.
    Zamiast tego bez słowa sprzeciwu oddawał się w ręce tego popieprzonego mężczyzny, milionera, który w swojej powściągliwości i stanowczości sprawiał, że Kaden nie mógł przejść obok niego obojętnie. Wielu spotkał już mężczyzn, którzy byli tak bezceremonialni, wulgarni, zbereźni… ten, który właśnie trzymał go ciasno przy sobie, tak, że Guildenstein bez trudu mógł poczuć chłód drogiego materiału na swoich plecach, ten jeden miał w sobie coś więcej.
    Coś, co nie pozwalało przejść obok obojętnie. Nie Kadenowi, który z pobłażaniem traktował wszelkie wulgarne i obelżywe odzywki, które cechowały tych wszystkich rzekomych samców alfa — tych samych, którzy potrafili co najwyżej szarpnąć go mocniej za włosy.
    Drewniane wykończenie łóżka wbiło się mu boleśnie w uda, a Kaden musiał podeprzeć się dłońmi o pościel, by nie upaść. Charknął i uniósł rękę do szyi, rozmasowując krtań. Podniósł się akurat w momencie, by zobaczyć, jak Victor rzucał w jego stronę kawałkiem jakiegoś czarnego materiału.
    Podniósł z pościeli delikatną, jedwabną przepaskę; czarny materiał był miły w dotyku i Kaden nie potrafił nie uśmiechnąć się kącikiem ust, w dyskretnym docenieniu doboru dodatku.
    Tak, to były właśnie te szczegóły.
    — To dla mnie? — spytał, krygując zdziwienie, gdy kciukiem trącił rąbek przepaski. — Dziękuję.
    Podniósł wzrok znad materiału i na chwilę zawiesił spojrzenie na Victorze. Zwilżył językiem lekko wargi i wsunął opaskę na oczy, pozwalając, by spowiła go zewsząd ciemność.
    Zachowywał spokój, ale gdyby tylko Victor podszedł bliżej, gdyby tylko go dotknął, bez problemu wyczułby przyspieszony puls młodzieńca. Kaden, nie ruszając się ani o krok, uniósł dłoń i przejechał opuszkami palców po swojej klatce piersiowej. Nawet odczucie własnego dotyku, pozbawione zmysłu wzroku, spowodowało pojawienie się na jego ciele gęsiej skórki. Z cichym westchnieniem ponownie oblizał wargi.
    Koss Moss
    Koss Moss
    Minor Vampire

    Punkty : 11735
    Liczba postów : 2431
    Skąd : z Kosmosu
    Wiek : 105

    Half in the shadows, half burned in flames - Page 3 Empty Re: Half in the shadows, half burned in flames

    Pisanie by Koss Moss Nie 14 Cze 2020, 19:09

    W momencie, w którym przed oczami chłopca zapadła ciemność, sytuacja zrobiła się przynajmniej niepokojąca. Nie miał pojęcia, czy Victor nadal stoi w miejscu, czy też gdzieś się przemieścił. Nie czuł nawet jego zapachu, ponieważ najwyraźniej pan Redgrave nie użył swoich charakterystycznych perfum…
    Czy chodziło o to, by nie zostawić śladów?
    Mężczyzna tymczasem zbliżył się i przechylił głowę, powoli obracając w palcach szpicrutę. Przesunął pociemniałym spojrzeniem po nagim, wyeksponowanym dla niego ciele. Zatrzymał je na chwilę na ranie, którą chłopak tak dzielnie przyjął.
    Pochylił się, by dotknąć szczupłej piersi tuż nad sutkiem (Kaden poczuł dotyk rękawicy). Nie potrzebował nawet docisnąć palców mocniej, by poczuć szaleńczy rytm, w jakim biło młodzieńcze serce.
    Ciało młodzieńca już teraz oblane było potem. Jego męskość prężyła się w pełnym wzwodzie.
    Ale Victor nie zabrał go tu na seks, nie.
    Bynajmniej.
      — Na brzuch. Pośladki w górze. Ręce przed sobą.
    W chwili, gdy chłopak wykonał polecenie, poczuł raz jeszcze dotyk skóry, tym razem na swoich nadgarstkach. To była luźna część pasa. Wystarczyło zaledwie kilka sekund, by ten zacisnął się wokół jego rąk, jednocześnie przełożony przez pręty łóżka.
    Teraz już nie mógł się ruszyć. Ręce były całkowicie unieruchomione, a głowa, przyciągnięta do nich, tkwiła w niewygodnej pozycji wywołującej ból karku.
    Gdyby Victor zostawił go tak, jedyną opcją, by Kaden mógł się uwolnić, byłoby mozolne i bardzo niewygodne w takiej pozycji przegryzanie się przez trudno dostępne fragmenty pasa.
    Problem w tym, że Victor wcale na tym nie poprzestał. Och, jakże ta pozycja była niewygodna. Wystarczyła niecała minuta, by odczuwać ból naprężonych mięśni i zmęczonych nietypowym ułożeniem kości. A jednak Kaden nie mógł wyrazić protestu. Jego utalentowane usteczka zostały bezprecedensowo zatkane bardzo dużym, zmuszającym do szerokiego rozwarcia szczęki kneblem, który został ciasno zapięty z tyłu głowy. Za ciasno.
    Kostki Kadena także nie pozostały zapomniane. Skąd Victor wziął te rzeczy – czy przyniósł je ze sobą, czy może wyciągnął z dyskretnej skrytki – trudno było określić, jednak w ciągu kolejnych kilkunastu sekund opuszczenie pupy w dół również stało się niemożliwe. Długi pręt stanowczo wyznaczał odstęp między skutymi kostkami, narzucając bardzo bolesną i niewygodną, a zarazem eksponującą wszystko pozę.
    Potem przez długi czas nie dało się słyszeć nic oprócz cichutkiego pacnięcia gdzieś z tyłu.
    A potem rozległ się donośny świst i twarde rzemienie uderzyły bez ostrzeżenia dokładnie między pośladki.
    effsie
    effsie
    Minor Vampire

    Punkty : 8010
    Liczba postów : 1603
    Wiek : 30

    Half in the shadows, half burned in flames - Page 3 Empty Re: Half in the shadows, half burned in flames

    Pisanie by effsie Nie 14 Cze 2020, 19:48

    Musisz odpowiedzieć w tym temacie, aby zobaczyć ukrytą wiadomość.
    Koss Moss
    Koss Moss
    Minor Vampire

    Punkty : 11735
    Liczba postów : 2431
    Skąd : z Kosmosu
    Wiek : 105

    Half in the shadows, half burned in flames - Page 3 Empty Re: Half in the shadows, half burned in flames

    Pisanie by Koss Moss Nie 14 Cze 2020, 20:06

    Kącik warg Victora wreszcie uniósł się lekko ku górze. Ostatnie uderzenie sprawiło, że wszystko się przelało. Złamał chłopaka, dokładnie tak jak tego chciał. Jeszcze przez chwilę stał tak i delektował się tym widokiem, napawał satysfakcją z bycia panem i władcą kolejnego kruchego istnienia.
    Ta forma władzy ekscytowała go najbardziej.
    Niejeden raz patrzył, jak ludzie w takich momentach zupełnie tracą nad sobą kontrolę. Oglądał krew, łzy, wydzieliny. Pościel nierzadko zostawała okropnie zabrudzona, a on z obrzydzeniem odwracał wzrok i zimnymi słowami kwitował zajście, by poczucie wstydu rozlało się bezgranicznie i pochłonęło każdą cząstkę zależnego od niego człowieka.
    Nie spożywając posiłku, Kaden prawdopodobnie uchronił się przed największym upokorzeniem w swoim krótkim życiu.
    Teraz jego oprawca westchnął z nutą pobłażliwości i ze spokojem, w pewnym zamyśleniu przesunął palcami w rękawicy po długich rzemieniach wykonanego na specjalne zamówienie bicza.
      — Wreszcie zrozumiałeś, bezczelny chłopcze — wychrypiał. — Nikt tutaj nie dba o to, jak się czujesz.
    Pochylił się i uwolnił dłonie chłopca z tego okropnego uścisku (krawędź pasa je poraniła).
    Na tym poprzestał i z nieznacznie uniesioną brwią, niewzruszony, po prostu obserwował.
    effsie
    effsie
    Minor Vampire

    Punkty : 8010
    Liczba postów : 1603
    Wiek : 30

    Half in the shadows, half burned in flames - Page 3 Empty Re: Half in the shadows, half burned in flames

    Pisanie by effsie Nie 14 Cze 2020, 20:50

    Ciało drżało mu ze strachu, a zimny pot zmieszał się z obezwładniającym, chorym poczuciem ulgi, gdy Redgrave poluzował pas. Słowa mężczyzny odbijały się w ciszy przerywanej tylko głuchymi sapnięciami.
    Nadgarstki Kadena niemal bezwładnie wysunęły się z uścisku, a on sam zadrżał, gdy rana dotknęła zimnej pościeli.
    Na chwilę opadł połową ciała na pościel; kostki, wciąż zamknięte w uścisku, wymuszały utrzymanie pośladków w górze i choć najchętniej opadłby teraz bezwładnie na łóżko, droga ku temu była zbyt długa — musiałby zdjąć sobie knebel, a później jeszcze powiedzieć, by…
    Nie myślał. Opadł, czując jak faluje mu pierś, choć nie spodziewał się uspokoić całkowicie oddechu.
    W tej pozycji leżał przez chwilę; niedługą, gdy zbierał myśli i emocje, świadom tego, co przed chwilą się stało. Mężczyzna nie poruszył się; nie słyszał jego kroków, więc Redgrave pewnie stał nad nim, napawając się tym widokiem.
    Co za chory zwyrol.
    Więc była ich tu dwójka.
    W końcu z głuchym sapnięciem, Kaden powoli, jakby ważył siły swych mięśni, podniósł się na czworaka; nadgarstki zapiekły go żywym bólem, gdy oparł na nich połowicznie ciężar ciała. Nowe łzy bólu popłynęły z zasłoniętych oczu, a młodzieniec, zaciskając zęby na kneblu, uniósł jedną z dłoni i zsunął przepaskę z oczu.
    Odwrócił się przez ramię i uniósł wzrok na Victora. Jego twarz była wciąż zaczerwieniona i lśniły na niej ślady słonych łez; spojrzenie zaś miał poważne i bystre.
    Tak, wreszcie zrozumiał.
    Koss Moss
    Koss Moss
    Minor Vampire

    Punkty : 11735
    Liczba postów : 2431
    Skąd : z Kosmosu
    Wiek : 105

    Half in the shadows, half burned in flames - Page 3 Empty Re: Half in the shadows, half burned in flames

    Pisanie by Koss Moss Nie 14 Cze 2020, 20:59

    A jednak w chwili, gdy Kaden zdecydował się zdjąć opaskę, Victor już nad nim nie stał. Nie było też śladu przedmiotu, którym go okładał. Tylko kamera. Mała, czarna, z czerwoną lampką.
    Kilkanaście sekund później Victor wyszedł cicho z łazienki. Czerwone podeszwy jego lśniących butów błyskały złowrogo na tle lakierowanej podłogi. Mężczyzna podniósł kamerę i wtedy zbliżył się nieśpiesznie do zapłakanego chłopca. Ujął go za podbródek, zadarł mu głowę i zakończył nagranie kadrem z zaczerwienioną, zalaną łzami twarzyczką.
    Zamknął ekran i, nieco pochylony, z zainteresowaniem przesunął wzrokiem po buzi Kadena, by zatrzymać wzrok na jego bystrych, choć zaczerwienionych oczach.
      — Czyżbyś chciał się jeszcze pobawić? — wychrypiał z nutą zimnego rozbawienia, kiedy młodzieniec nie opuścił wzroku. Niestety, z kneblem w ustach Kaden nadal pozostawał dość mało komunikatywny. Mówił tylko oczami.
    effsie
    effsie
    Minor Vampire

    Punkty : 8010
    Liczba postów : 1603
    Wiek : 30

    Half in the shadows, half burned in flames - Page 3 Empty Re: Half in the shadows, half burned in flames

    Pisanie by effsie Nie 14 Cze 2020, 21:17

    Kaden z szeroko otwartymi oczami patrzył w oko kamery; gdyby nie knebel, przełknąłby głośno ślinę.
    Nagrywał to.
    Chore poczucie ulgi spłynęło na Kadena ponownie; był popieprzonym przypadkiem, popieprzonym straszliwie, ale świadomość tego, że to była część gry, że to była część tego wszystkiego, była cokolwiek pocieszająca.
    Ciało wciąż drżało mu od nadmiaru emocji, strachu i upokorzenia, a Kaden chłonął to wszystko, to, i wiedzę, którą mimowolnie serwował mu Victor. Nie musiał nic mówić; czyny świadczyły o nim jeszcze więcej, a Kaden próbował złożyć wszystko do kupy.
    Och, kurwa, to ten koleś miał uczyć go profilowania.
    Jego profil robił się coraz bardziej wyraźny, a Kaden… z palącymi policzkami, z palącym poczuciem upodlenia pragnął wiedzieć więcej.
    Skóra rękawiczki, której Redgrave nie zdjął, odznaczała się chłodem i Kaden w tej chwili nie pragnął niczego bardziej, jak poczuć jej fakturę na swoich pośladkach; drżał jednak na samo wyobrażenie tego, że miałby spaść na nie kolejny raz. Wpatrzony w Victora, na chwilę przymknął powieki, tylko po to, by zaraz je podnieść i nie odwrócić spojrzenia od tych intensywnych, ciemnych tęczówek górującego nad nim mężczyzny.
    Koss Moss
    Koss Moss
    Minor Vampire

    Punkty : 11735
    Liczba postów : 2431
    Skąd : z Kosmosu
    Wiek : 105

    Half in the shadows, half burned in flames - Page 3 Empty Re: Half in the shadows, half burned in flames

    Pisanie by Koss Moss Nie 14 Cze 2020, 21:27

    Victor wyprostował się i westchnął ciężko, z nutą zniecierpliwienia. Opuścił znów sypialnię i udał się do łazienki. Odłożył kamerę, wziął z umywalki bicz i odwrócił się przez ramię, przez chwilę patrząc w stronę drzwi.
    Po prostu wkurwiało go to spojrzenie.
    Zmrużywszy oczy, wrócił do pokoju. Bicz swobodnie wisiał w jego dłoni, ociekał jeszcze wodą (wymagał opłukania z kropel krwi). Upewnił się, że młodzieniec doskonale go widzi. Zakręcił nim niedbale, upewniając się, że Kaden doskonale rozumie, co za chwilę nastąpi.
    Nie było tu granic. Mógłby go lać do momentu, w którym pościel pokryłaby się plamami krwi. Jeżeli nie mógł doprowadzić kogoś do obłędu, jeśli nie mógł wywołać paniki, był w stanie zabić. A jednak zawsze dotąd mógł. Potrafił złamać każdego, kto wszedł mu w drogę.
    Ze świstem bicz przeciął powietrze i zderzył się po raz kolejny z purpurowymi pośladkami.
    Zmaltretowana skóra pękła.
    effsie
    effsie
    Minor Vampire

    Punkty : 8010
    Liczba postów : 1603
    Wiek : 30

    Half in the shadows, half burned in flames - Page 3 Empty Re: Half in the shadows, half burned in flames

    Pisanie by effsie Nie 14 Cze 2020, 21:47

    Nie.
    Jeśli Victor chciał przerażenia w jasnych, błękitnych oczach, dostał je wraz z pojawieniem się z powrotem przy łóżku. Krople wody skapywały ze skóry, a Kaden z niedowierzaniem patrzył, jak Redgrave staje za nim, podnosi rękę i…
    W ostatniej chwili zacisnął oczy i odwrócił głowę, a później ból tak przeraźliwy, że obezwładniający, zwalił go z nóg. Mięśnie rąk opadły, zakwilił niczym prosię, z oczu popłynęły kolejne łzy, a na ciało spadła kolejna fala cierpienia. W oczach mu pociemniało i nie istniało nic, nic poza gorejącymi pośladkami, poza krwią spływającą po wrażliwej skórze, poza…
    Na świecie nie istniało nic bardziej bolesnego, niż kolejne uderzenie. Pisk, jęk, głuchy dźwięk rozpaczy i lęku wydobył się z jego zakneblowanej krtani; ciało poruszyło spazmatycznie, i nie było już nic, nic poza tym bólem, który rozlewał cię ciepłym strumieniem po wszystkim wkoło. Ręce Kadena drżały, gdy w geście desperacji zakrwawionymi dłońmi rozsupływał knebel, gdy pozbywał się go z ust, by z ust wydobył się jęk prawdziwej rozpaczy i strachu:
    — N-nie, pro-proszę, n-nie… — przerywane łkaniem i spazmatycznymi próbami złapania oddechu słowa wydobywały się ze spierzchniętych ust.
    Koss Moss
    Koss Moss
    Minor Vampire

    Punkty : 11735
    Liczba postów : 2431
    Skąd : z Kosmosu
    Wiek : 105

    Half in the shadows, half burned in flames - Page 3 Empty Re: Half in the shadows, half burned in flames

    Pisanie by Koss Moss Nie 14 Cze 2020, 21:56

    Victor wyprostował się i wziął przez nos głęboki wdech, wpuszczając do płuc wypełnione strachem powietrze.
    Jeszcze przez długą chwilę sam nie wiedział, czy uderzy go jeszcze raz, czy na tym poprzestanie. Nie był do końca pewien, czy to dość satysfakcjonujące.
    Patrzył beznamiętnie na spływającą po udach krew. Zabawne, jaki zadziorny jeszcze chwilę temu był ten chłopczyk. Nie zostało po nim nic.
    Kompletnie nic.
    Niektórzy po takich przeżyciach nigdy nie wracają do siebie.
    Wykrzywił wargi i zamachnął się, czemu towarzyszył charakterystyczny świst. Kaden zaskamlał jak kundel. Zaczął krztusić się błaganiami. Prosił o wybaczenie. Obiecywał, że już nigdy.
    Uderzenie, które spadło na pośladki, było w zasadzie tak lekkie, że gdyby nie otwarte rany, pewnie nie zrobiłoby na Kadenie większego wrażenia.
    Potem jednak Victor odłożył bat na łóżko i od niechcenia rozpiął kajdany, które unieruchamiały kostki.
    W tym stanie Kaden i tak nigdzie nie pójdzie.
    Ochlapany krwią pręt złożył i wraz z batem ponownie zaniósł do łazienki. Przez chwilę słychać było ledwie słyszalny szum wody. Później nieco głośniejszy. Victor relaksował się w kąpieli, a Kaden wreszcie mógł naprawdę odpocząć.
    effsie
    effsie
    Minor Vampire

    Punkty : 8010
    Liczba postów : 1603
    Wiek : 30

    Half in the shadows, half burned in flames - Page 3 Empty Re: Half in the shadows, half burned in flames

    Pisanie by effsie Nie 14 Cze 2020, 22:11

    Upokorzenie. Upodlenie. Ból.
    Ból, ból, ból.
    Został z nim nawet wtedy, gdy Kaden jak kłoda opadł na aksamitną pościel; rzeczywistość, w której leżał na niej i ze znudzeniem czekał na Victora, znajdowała się teraz setki lat stąd. Kontrast pomiędzy delikatnym atłasem zimnej pościeli odbijał się z gorejącymi bólem pośladkami. Kaden spijał swoje słone łzy, dławiąc się nimi i krztusząc, gdy Victora już dawno nie było w pokoju.
    Zrozumiał prawdziwą ulgę wtedy, gdy usłyszał strumień wody; w marzeniach skapywała ona na jego ciało, ale musiała wystarczyć świadomość tego, że był sam. Że Victora tu nie było. Że miał chwilę — nie wiedział jak długą — gdy mógł odpocząć.
    Nie ważył się ruszyć. Nie próbował napiąć mięśni, leżąc na wznak na łóżku; krew zasychała na jego bladej skórze, a Kaden nie starał się myśleć. Nie był w stanie. Wszystko, wszystko, co tylko pojawiało się na chwilę w jego głowie… wszystko wypierał tylko pulsujący, jak gdyby powoli usypiający ból.
    Dźwięk dochodzący z łazienki sprawił, że Kaden napiął się; w oczekiwaniu, w strachu, w lęku. Drobny ruch ciała wystarczył, by otwarta skóra na pośladkach poruszyła się, a młodzieniec jęknął znów z bólu.
    Nie był w stanie wstać o własnych siłach i na tę chwilę nawet nie myślał o tym, jak miał stąd wyjść.
    Koss Moss
    Koss Moss
    Minor Vampire

    Punkty : 11735
    Liczba postów : 2431
    Skąd : z Kosmosu
    Wiek : 105

    Half in the shadows, half burned in flames - Page 3 Empty Re: Half in the shadows, half burned in flames

    Pisanie by Koss Moss Nie 14 Cze 2020, 22:32

    Z łazienki chłopiec usłyszał głos Victora, który mówił coś cicho do telefonu. Gdy jednak wrócił do pokoju, rozmowa była już zakończona.
    Mężczyzna miał mokre włosy, które lepiły mu się teraz, nieułożone, do twarzy. Jego tors okrywała tym razem tylko biała koszula. Pas znowu znalazł się w szlufkach doskonale skrojonych spodni.
    Pokój wypełnił zapach dymu tytoniowego. Victor stał tyłem do chłopca, coś jeszcze robiąc przy płaszczu; może wyjmując jakiś przedmiot, może chowając.
    Wciąż czuł w powietrzu to przerażenie. Jego woń, na którą był tak wyczulony, sprawiała mu cholerną przyjemność. Zapach krwi mieszał się z potem i specyficzną wonią napiętego w oczekiwaniu ciała.
    Ale on uznał już zabawę za zakończoną. Na szczęście Kadena nie potrzebował więcej. Skupił się więc tylko na sobie, ignorując obecność młodzieńca, a jednak podczas jego spokojnej krzątaniny każdy, choćby minimalny i niezamierzony ruch wykonany w stronę łóżka budził kolejne fale emocji.
    Kilka minut później rozległo się ciche pukanie. Victor podszedł do drzwi, otworzył je.
      — Dobry wieczór — przywitała się niskim głosem kobieta w garniturze. Jej krwistoczerwone usta wygięły się w uprzejmym uśmiechu. A może to wcale nie była kobieta? — Gdzie postawić?
      — Przy łóżku.
    Victor odsunął się i osoba weszła do pokoju. Pewne kroki na moment ucichły, gdy do mózgu dotarły wrażenia wizualne. Pauza nie trwała jednak długo. Na stoliku obok łóżka pojawiła się taca z dzbankiem zimnej wody, szklanką i eleganckimi grzankami.
      — Witamy w hotelu Promised Land… — szepnęły szkarłatne usta, a delikatna dłoń łagodnie odgarnęła ze spoconej twarzy ciemne kosmyki.
    Victor spojrzał w kierunku łóżka i klepnął srebrną walizkę, której wcześniej tu nie było.
      — Zajmij się tym bałaganem, Louisie.
      — Oczywiście, proszę pana.
    effsie
    effsie
    Minor Vampire

    Punkty : 8010
    Liczba postów : 1603
    Wiek : 30

    Half in the shadows, half burned in flames - Page 3 Empty Re: Half in the shadows, half burned in flames

    Pisanie by effsie Nie 14 Cze 2020, 23:17

    Dotyk delikatnej dłoni był kojący, podobnie jak apetyczny zapach bruschetty, ale nie o posiłku teraz myślał Kaden. Louis, kimkolwiek był Louis, ale Louis podał Kadenowi zwiniętą gazę i dźwięcznym szeptem polecił:
    — Ugryź to.
    Przyjemny głos Louisa koił uszy. Kaden zacisnął zęby na kneblu — tym razem innym — i po chwili poczuł jak nawilżona gąbka przesunęła się po jego policzku. Sapnął, z zaskoczeniem przyjmując jak żywo zareagował na ten prosty przecież, znajomy dotyk.
    — Cii — szepnął kojąco Louis. — Spokojnie.
    Zmywał kolejno pot z szyi Kadena, by zaraz przenieść się na jego plecy. Zimno było kojące i tej ulgi, tej prostej ulgi teraz Guildenstein potrzebował bardziej, niż wszystkiego innego.
    Wraz ze zbliżaniem się gąbki do pośladków, Kaden zauważalnie się napiął. Louis jednak ominął wrażliwy region, uprzednio dokładnie zmywając ślady zaschniętej już krwi z ud bruneta. Zanim zajął się otwartą raną, uprzedził o tym Kadena.
    Zetknięcie się zimnej, kojącej wody z pośladkami było jednocześnie kojące i bolesne; Kaden zawył, zagryzając knebel z gazy, a Louis delikatnymi ruchami, szepcząc słodkie, kojące słowa, opatrywał jego ranę. Początkowo jedynie wodą, później dołożył do tego zimną, kojącą maść, wszystko to czyniąc z delikatnością, o której Kaden nigdy wcześniej nie mógł pomarzyć.
    Victor w międzyczasie opuścił pomieszczenie. Louis w skupieniu zajmował się opatrzeniem Guildensteina, ani przez moment nie dając po sobie poznać, że przeraziła go ta sytuacja. Podsunął również do Kadena talerz, a jego gładka, wypielęgnowana dłoń z francuskim manicure’em, podawała mu do ust chrupiącą i aromatyczną bruschettę.
    Gdy tylko gęsia skórka wstąpiła na ciało Kadena, Louis okrył zarówno jego nogi, jak i tułów, ciepłym kocem. Jedynie pośladki, wysmarowane obficie kojącą maścią, zostały odsłonięte, a Kaden, z policzkiem wtulonym w pościel, lekko uśmiechnął się do młodzieńca.
    Odprężył się. Udało się.
    Stężał, gdy po długim czasie, drzwi ponownie się otworzyły i stanął w nich Redgrave.
    Koss Moss
    Koss Moss
    Minor Vampire

    Punkty : 11735
    Liczba postów : 2431
    Skąd : z Kosmosu
    Wiek : 105

    Half in the shadows, half burned in flames - Page 3 Empty Re: Half in the shadows, half burned in flames

    Pisanie by Koss Moss Pon 15 Cze 2020, 00:01

    Włosy mężczyzny były już suche, choć wolne od charakterystycznej stylizacji trzymającej je zawsze w ryzach. Victor zbliżył się nieśpiesznie do łóżka. W dłoni trzymał kieliszek wytrawnego wina. Usiadł w wygodnym fotelu, który stał tuż przy oknie i dawał mu widok na piękną, oczyszczoną już ze śladów łez twarz.
    Kaden nie patrzył mu w oczy…
      — Możesz spojrzeć mi w oczy — wychrypiał więc, rozsiadając się wygodniej. Rozpiął sobie leniwym gestem trzy guziki koszuli, gdyż w pokoju było, w kontraście do pogody na zewnątrz, bardzo ciepło.
    Chłopak skorzystał z pozwolenia. Powoli jego zmęczony wzrok podniósł się na twarz Victora. Widać w nim było przede wszystkim powagę. Respekt. Niepokój. Ale nie dumę, nie zaczepność.
      — Opowiedz mi, czego się dziś nauczyłeś.
    effsie
    effsie
    Minor Vampire

    Punkty : 8010
    Liczba postów : 1603
    Wiek : 30

    Half in the shadows, half burned in flames - Page 3 Empty Re: Half in the shadows, half burned in flames

    Pisanie by effsie Pon 15 Cze 2020, 00:14

    Kaden leżał na pościeli wciąż nagi, odsłonięty. Jasne tęczówki śledziły sylwetkę Victora, gdy ten wygodnie rozsiadał się w fotelu, ale spojrzał mu w oczy dopiero gdy padło ku temu wyraźne pozwolenie.
    Nie odpowiedział od razu. Przez chwilę patrzył się w Redgreve’a z powagą i równie poważnie odparł:
    — Nie wydaje mi się, by interesowało cię cokolwiek, co mam do powiedzenia.
    Nie wydawało się mu już wcześniej, ale dziś… przekorność tych słów odbijała się goryczą w umyśle Kadena, bo, tak, w tej chwili równie dobrze służyły jako odpowiedź na pytanie-niepytanie Victora.
    Koss Moss
    Koss Moss
    Minor Vampire

    Punkty : 11735
    Liczba postów : 2431
    Skąd : z Kosmosu
    Wiek : 105

    Half in the shadows, half burned in flames - Page 3 Empty Re: Half in the shadows, half burned in flames

    Pisanie by Koss Moss Pon 15 Cze 2020, 00:21

      — Nie ma to teraz dla mnie większego znaczenia — przyznał i z lubością unurzał wargi w winie. Na długą chwilę zapadła między nimi cisza, która dla każdego z nich oznaczała coś innego.
    Właściwie schemat w takich sytuacjach był bardzo prosty i równie powtarzalny; oni nie chcieli go więcej znać. Znikali jak zbierane w dłoń płatki śniegu.
    Victorowi to nie przeszkadzało, nie, wprost przeciwnie. Gdyby któryś został, jak Clarice, dopadłoby go okropne znużenie – jak z nią.
    Choć może za każdym razem paradoksalnie z tyłu głowy pojawiała mu się jakaś nieproszona myśl, niewypowiedziane na głos pragnienie, do którego nie przyznawał się nawet przed sobą.
      — Zdecydowanie jednak wolę, gdy nie ignoruje się moich poleceń. Sprowokowałeś mnie i poniosłeś tego konsekwencje. Chcę wiedzieć, jaką wyciągnąłeś z tego lekcję.
    effsie
    effsie
    Minor Vampire

    Punkty : 8010
    Liczba postów : 1603
    Wiek : 30

    Half in the shadows, half burned in flames - Page 3 Empty Re: Half in the shadows, half burned in flames

    Pisanie by effsie Pon 15 Cze 2020, 00:40

    Kącik ust Kadena drgnął, gdy usłyszał odpowiedź, a później pogrążyli się w ciszy.
    Podniósł wzrok na Victora gdy ten się znowu odezwał; i zanim zdołał powstrzymać język, już mówił:
    — Że trzeba było obciągnąć Spardzie, a nie tobie.

    Sponsored content

    Half in the shadows, half burned in flames - Page 3 Empty Re: Half in the shadows, half burned in flames

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Czw 02 Maj 2024, 01:54