Memento vivere

    Koss Moss
    Koss Moss
    Minor Vampire

    Punkty : 11735
    Liczba postów : 2431
    Skąd : z Kosmosu
    Wiek : 105

    Memento vivere - Page 25 Empty Re: Memento vivere

    Pisanie by Koss Moss Czw 18 Lip 2019, 20:45

      — Twoje ciało zmieni się bardziej — wymruczał Lawrence. — Wciąż jeszcze mutujesz.
    Wyciągnął dłoń, by ująć chłopca za podbródek i uważnie przyjrzeć się jego twarzy.
    Zachowa swój młodzieńczy urok na wieki. Lawrence był dużo starszy, gdy został przemieniony. Był już w wieku, w którym nastąpiło to właściwie za późno, ale dopisało mu szczęście.
    Miał więcej szczęścia niż inni.
    Uniósł kciukiem górną wargę chłopca, by odsłonić jego zęby. Wkrótce zostaną wyparte przez nowe, mocniejsze. Ostrzejsze.
    Uśmiechnął się, obnażając kieł.
      — Głodny? — wychrypiał. — Mam dla ciebie niespodziankę. Twój, niech by było... prezent urodzinowy.
    Blake
    Blake
    Prime Vampire

    Punkty : 17362
    Liczba postów : 2998
    Wiek : 26

    Memento vivere - Page 25 Empty Re: Memento vivere

    Pisanie by Blake Czw 18 Lip 2019, 21:09

    Wysunął język i zaczepnie przesunął nim po górnej wardze, zahaczając o kciuka mężczyzny.
    – Bardzo – wychrypiał.
    Odsunął się z psotnym uśmiechem i mogłoby się wydawać, że już czuje się lepiej, ale jego oczy wciąż nie straciły zwierzęcego wyrazu.
    Sięgnął po przyniesione przez Lawrence'a ubrania i zaczął się powoli ubierać.
    – Czy ta niespodzianka, to to o czym myślę?
    Pragnienie wzrosło, gdy tylko pomyślał o pierwszym człowieku, którego mógł ugryźć. Aż zaczął drżeć z niecierpliwości. Nie mógł się doczekać.
    Koss Moss
    Koss Moss
    Minor Vampire

    Punkty : 11735
    Liczba postów : 2431
    Skąd : z Kosmosu
    Wiek : 105

    Memento vivere - Page 25 Empty Re: Memento vivere

    Pisanie by Koss Moss Pią 19 Lip 2019, 03:10

      — Mhm — mruknął Lawrence i patrzył uważnie, jak młodzieniec przywdziewa przygotowane dla niego ubrania. W tych prezentował się wreszcie jak jeden z nich, choć wciąż młody, dziki, wściekły.
    Jakże bawiło Lawrence'a obcowanie z takimi istotami. Uwielbiał spuszczać je ze smyczy i przyglądać się, jak sieją spustoszenie w mieście.
    Gdyby tylko było to równie bezkarne, jak było kiedyś.
    Uśmiechnął się pobłażliwie, zadzierając dumnie podbródek i odwrócił się, by opuścić pokój, a następnie mieszkanie.
    Wiedział, że Harry grzecznie podąży za nim.
    Na klatce chwycił go gwałtownie za nadgarstek. Harry wyczuł ludzki zapach. Czuł go z niezwykłą intensywnością. Z pewnością zaostrzyło to jego apetyt.
      — Nie, jeszcze nie tutaj — powiedział spokojnie. — Nie tak gorliwie, Harry. Mmm. Mm.
    Gdy próbował chwycić go za podbródek i zmusić do spojrzenia sobie w oczy, został parę razy podgryziony, ale nawet tego nie poczuł.
      — Jaki pobudzony. Musisz się uspokoić. Jeśli będziesz grzeczny, zaprowadzę cię na obiad. Jeśli nie, będę musiał znowu cię związać i zamknąć na parę dni. Chyba tego nie chcesz, maleńki.
    Blake
    Blake
    Prime Vampire

    Punkty : 17362
    Liczba postów : 2998
    Wiek : 26

    Memento vivere - Page 25 Empty Re: Memento vivere

    Pisanie by Blake Pią 19 Lip 2019, 16:04

    Potrząsnął głową, choć jego oczy rozglądały się dziko, a nozdrza drgały gwałtownie od nadmiaru zapachów, które kojarzyły mu się tylko i wyłącznie z jedzeniem. Nie wiedział, dlaczego, ale przez jego umysł przewijały się obrazy rozerwanych gardeł, rozprutych żył i jego kłów wbijających się w cienką skórę.
    Lawrence trzymał go mocno, gdy opuszczali kamienicę. Harry szedł posłusznie obok, choć wszystko w jego wnętrzu krzyczało, by wyrwać się, znaleźć jakiegoś człowieka i w końcu ugasić to nieznośne pragnienie. Był jednak na tyle przytomny, by nie próbować uciekać, bo wiedział, że nie skończyłoby się to dla niego dobrze. Nie chciał zostać uwiązany jak jakieś zwierzę. Kolejny raz.
    – Daleko? – zawarczał, ledwo rozpoznając swój głos.
    Koss Moss
    Koss Moss
    Minor Vampire

    Punkty : 11735
    Liczba postów : 2431
    Skąd : z Kosmosu
    Wiek : 105

    Memento vivere - Page 25 Empty Re: Memento vivere

    Pisanie by Koss Moss Nie 21 Lip 2019, 15:34

      — Nie — odpowiedział Lawrence.
    Otworzył drzwi zaparkowanego przy kamienicy samochodu i wsadził młodzieńca do środka, trzymając mocno jego ramiona.
    Potem zaś zasiadł za kierownicą i bardzo szybko odjechali z parkingu w stronę znajdującego się na zachodzie lasu.
    W jego głębi znajdowała się stara chata, a w jej piwnicy niespodzianka, którą obiecał chłopakowi Lawrence. Młody mężczyzna, niewiele starszy od Harry'ego, dość masywny i wciąż, zdawało się, w pełni sił.
      — Och, kurwa! — na ich widok szarpnął się w łańcuchach. — Stary, ej — zwrócił się do Lawrence'a. — Dogadajmy się!
    Nie mógł tu przebywać szczególnie długo. Nie śmierdział jeszcze potem czy uryną. Wydawał się apetycznym kąskiem.
    Lawrence nie zrobił nic.
    Po prostu puścił Harry'ego i opuścił luźno ręce, z zainteresowaniem przypatrując się rozwojowi zdarzeń.
    Blake
    Blake
    Prime Vampire

    Punkty : 17362
    Liczba postów : 2998
    Wiek : 26

    Memento vivere - Page 25 Empty Re: Memento vivere

    Pisanie by Blake Nie 21 Lip 2019, 20:54

    Harry już się nie kontrolował. Gdy tylko Lawrence go puścił, młody wampir nie poświęcił swojemu ojcu nawet sekundy, od razu rzucając się na krzyczącego człowieka.
    Nie miało dla niego znaczenia, kim on był. Na nic zdały się jego wrzaski i prośby. Dopadł do jego gardła i wgryzł się w nie nieumiejętnie, odchylając głowę mężczyzny z taką siłą, że usłyszał trzask. Nie zwrócił jednak na to uwagi, zachłannie spijając krew, która wypełniła jego usta.
    Nawet przez chwilę nie zastanawiał się nad swoją kiepską techniką. W końcu czuł się dobrze. W końcu choć na chwilę udało mu się ugasić pragnienie.
    Koss Moss
    Koss Moss
    Minor Vampire

    Punkty : 11735
    Liczba postów : 2431
    Skąd : z Kosmosu
    Wiek : 105

    Memento vivere - Page 25 Empty Re: Memento vivere

    Pisanie by Koss Moss Nie 21 Lip 2019, 23:03

    Lawrence przypatrywał mu się z rosnącym uśmieszkiem. Chłopak dosłownie rozszarpał ciało mężczyzny, niemalże oddzielając głowę od reszty. Był brutalny, gorliwy i zachłanny. Nie chciał się dzielić, ale nie musiał. Byli tu sami. Lawrence czekał cierpliwie, pozwalając mu się nasycić. I kiedy już Harry osunął się na ziemię, dysząc ciężko, delektując się cudownym uczuciem pełności, z którym wiązał się gorąc, silne rumieńce i erekcja, zbliżył się powoli, by podać mu nieśpiesznie dłoń.
      — Mój chłopcze, stałeś się silny. Powstań i pokaż mi się w pełnej krasie. Właśnie taki.
    Patrzył rozszerzonymi oczami, jak Harry wstaje, potem zaś obnażył kieł w uśmiechu.
      — Nawet nie wiesz, jaki jesteś teraz piękny, Harry — wychrypiał. — Mógłbym cię teraz przerżnąć.
    Blake
    Blake
    Prime Vampire

    Punkty : 17362
    Liczba postów : 2998
    Wiek : 26

    Memento vivere - Page 25 Empty Re: Memento vivere

    Pisanie by Blake Nie 21 Lip 2019, 23:18

    Harry otarł niespiesznie podbródek, w końcu nasycony. Na chwilę przeniósł wzrok z Lawrence'a na trupa, ale nie poświęcił mu większej uwagi. Wiedział, z czym wiąże się bycie wampirem i nawet przez chwilę się nie oszukiwał. Szczególnie, gdy jego mentorem był ktoś taki jak Lawrence. Nie miał skrupułów i nie czuł wyrzutów sumienia. Zamiast tego czuł gorąc w całym ciele i był jeszcze bardziej pobudzony, choć teraz nie w ten agresywny sposób, który nakazywał mu atakować wszystko, co ma w sobie świeżą krew.
    – Tak? – Przechylił głowę i uśmiechnął się kątem ust. – Tutaj?
    Za jakiś czas, gdy już się uspokoi, z pewnością będzie mógł przemyśleć swoją sytuację i wtedy zapewne pożałuje kilku swoich decyzji. Ale teraz nie mógłby odmówić swojemu stwórcy. Nie potrafił sobie nawet przypomnieć, kiedy ostatni raz uprawiał seks, a pragnienie stało się teraz niemal równie silne, co żądza krwi.
    Przesunął dłonią w dół klatki piersiowej, by następnie gwałtownym ruchem rozpiąć pasek od spodni. W jakiś sposób zrobienie tego przy świeżych zwłokach wydawało mu się jeszcze bardziej podniecające.
    Koss Moss
    Koss Moss
    Minor Vampire

    Punkty : 11735
    Liczba postów : 2431
    Skąd : z Kosmosu
    Wiek : 105

    Memento vivere - Page 25 Empty Re: Memento vivere

    Pisanie by Koss Moss Pon 22 Lip 2019, 00:28

    Lawrence uśmiechnął się szerzej, chwycił go za biodra, a potem za pośladki, i przyciągnął do siebie drobne ciało. Wpił się w brudne od krwi usta i spił z ich wnętrza całą krew. Spił ją z ich okolic. Zlizał ją z rumianych, rozpalonych policzków, z linii szczęki, z szyi.
    Harry uderzył plecami o ścianę, mocno na nią pchnięty. Lawrence wsunął mu nogę między uda i potarł smukłą erekcję.
    Pragnął go. Pragnął tego chłopaka. Pragnął przeżyć z nim największe uniesienie, gryźć go, owszem, oznaczyć, rozszarpać.
    Rozszarpał więc jego koszulę, obnażając nieskazitelną pierś, i zrzucił niepotrzebne ubrania na brudną podłogę. Przywarł wargami do odsłoniętych ramion. Wbił głęboko swe długie kły w gładką skórę.
    W tym samym czasie chwycił Harry'ego za uda i podniósł go, zmuszając, by chłopak objął nogami jego biodra.
    W tej nie do końca wygodnej pozycji mógł przynajmniej swobodnie się o niego otrzeć, i to właśnie uczynił. Bez żadnych hamulców, żadnej wstrzemięźliwości. Pozwolił, by instynkt wziął górę.
    Blake
    Blake
    Prime Vampire

    Punkty : 17362
    Liczba postów : 2998
    Wiek : 26

    Memento vivere - Page 25 Empty Re: Memento vivere

    Pisanie by Blake Pon 22 Lip 2019, 01:07

    Gdy tylko Harry poczuł, jak ostre zęby wbijają się w jego ciało, od razu odrzucił głowę w tył, uderzając w drewnianą ścianę, a spomiędzy jego warg wydobył się krzyk pełen rozkoszy. Tęsknił za tym uczuciem i niczego bardziej nie pragnął jak tego, by Lawrence znaczył jego ciało kolejnymi ukąszeniami. Był od tego uzależniony i jego rozpalony członek był oczywistym dowodem na to, jak mocno to na niego działało.
    – Właśnie tak! – sapnął i oplótł swojego stwórcę nogami w pasie, mocno się na nim zaciskając.
    Jedną z dłoni wsunął w jasne włosy, a drugą przesuwał po jego zakrytej klatce piersiowej. Jeszcze nie czuł między nimi tak wielkiej namiętności i dopiero teraz w pełni zrozumiał, dlaczego Lawrence tak długo mu tego odmawiał. Był niepohamowany we wszystkim, co robił, i Harry właśnie tego doświadczał na własnej skórze.
    Poruszył biodrami, jednocześnie szarpiąc wściekle koszulę drugiego wampira, aż udało mu się ją rozerwać. On też chciał dotykać mężczyzny i go smakować. Kontakt z drugim ciałem po tak długim okresie abstynencji był oszałamiający.
    Koss Moss
    Koss Moss
    Minor Vampire

    Punkty : 11735
    Liczba postów : 2431
    Skąd : z Kosmosu
    Wiek : 105

    Memento vivere - Page 25 Empty Re: Memento vivere

    Pisanie by Koss Moss Pon 22 Lip 2019, 01:18

    Znów wpił się w słodkie usta Harry'ego, tłumiąc jego donośne okrzyki i jęki. Obmacywał go, śmiejąc mu się w usta, dysząc i warcząc, i pozwalając, by chłopak po raz pierwszy dotykał bez ograniczeń również jego.
    Teraz już wszystko było mu wolno. Rzucił chłopca niedelikatnie na stary drewniany stolik, strącając z niego przy tym jakieś naczynie. Roztrzaskało się o podłogę, ale zupełnie to zignorował.
    Pośpiesznie zerwał z chłopca resztę ubrań i uśmiechnął się dziko. Jednym szybkim ruchem wydobył ze spodni nabrzmiałe przyrodzenie.
    Chciał go zerżnąć i nie myślał o czymś tak prozaicznym jak lubrykant.
    Teraz już nie zrobi mu w ten sposób krzywdy.
    Sapnął wściekle i pochylił się nad chłopcem. Jego zadarte nogi eksponowały jędrną pupę i ciasno zwartą dziurkę. Dziurkę, którą zawłaszczy, wypełni, zerżnie.
    Przycisnął do niej główkę swej męskości i naparł gwałtownie. Wystarczył jeden ruch bioder, by wdarł się do środka, choć z oporem. Ekstaza sprawiała jednak, że ból był odczuwalny w dziwny sposób. Łatwo było go pomylić z innym rodzajem stymulacji.
    Blake
    Blake
    Prime Vampire

    Punkty : 17362
    Liczba postów : 2998
    Wiek : 26

    Memento vivere - Page 25 Empty Re: Memento vivere

    Pisanie by Blake Pon 22 Lip 2019, 01:28

    Harry zawył jak dzikie zwierzę, nie spodziewając się tak nagłego wdarcia w jego wnętrze. Czuł ból, którego nie potrafił do końca zaklasyfikować, i potrzebował chwili, by odnaleźć się w tej nowej sytuacji. Teraz jeszcze lepiej rozumiał zachowawczość Lawrence'a. Gdyby wcześniej wtargnął w niego w ten sposób...
    Nieświadomie wbił paznokcie w barki mężczyzny i dopiero gdy poczuł krew pod palcami, spojrzał w tamtym kierunku zamroczonym wzrokiem. Uśmiechnął się nieprzytomnie i starł krew swojego stwórcy z jego bladego ciała, by następnie bardzo powoli zlizać ją ze swojego palca.
    Jego członek wciąż stał i domagał się pieszczot, co tylko potwierdzało, że pomimo tego niespodziewanego wtargnięcia, wciąż był maksymalnie podniecony i pragnął wszystkiego, co Lawrence mógł mu dać.
    Poruszył biodrami, zachęcając mężczyznę do ruchu. To był dla niego nowy rodzaj doznań i zupełnie nowy rodzaj przyjemności. Dopiero próbował się w nim odnaleźć i go zrozumieć.
    Koss Moss
    Koss Moss
    Minor Vampire

    Punkty : 11735
    Liczba postów : 2431
    Skąd : z Kosmosu
    Wiek : 105

    Memento vivere - Page 25 Empty Re: Memento vivere

    Pisanie by Koss Moss Pon 22 Lip 2019, 01:55

    Lawrence pochylił się niżej i spijał z ramion chłopca spływającą po nich krew. Jednocześnie zatopił się w nim po same jądra, ocierając się umięśnionym brzuchem o jego wyprężoną ptaszynę. Oparł się solidniej o stolik, cofnął biodra i wypchnął je ponownie, warcząc wściekle, zupełnie jak dziki zwierz. Harry zmuszony był sam zadbać o swoją przyjemność, choć z pewnością Lawrence doświadczał mu jej niemało, nawet kiedy nie dotykał jego członka.
    Pierdolił go dziko, tak, jak jeszcze nikt tego Harry'emu nie robił. Był brutalny i wściekły. Po jakimś czasie wyprostował się, złapał Harry'ego za kostki u nóg i trzymał je jedną ręką w górze, jak upolowaną zwierzynę, przez co pośladki młodzieńca znalazły się kilka cali nad blatem stołu.
    Mimo wszystko trudno było odmówić ich stosunkowi namiętności. Oprócz tego, że tego nie mógłby zaznać żaden człowiek. Człowiek już dawno by się wykrwawił.
    Blake
    Blake
    Prime Vampire

    Punkty : 17362
    Liczba postów : 2998
    Wiek : 26

    Memento vivere - Page 25 Empty Re: Memento vivere

    Pisanie by Blake Pon 22 Lip 2019, 02:12

    Tak dzika namiętność była doskonałym zakończeniem jego sycącego posiłku – wściekłość i żądza, jakimi emanował Lawrence, wypełniały całe wnętrze Harry'ego i w końcu doprowadziły go na upragniony szczyt. Nie musiał nawet obejmować swojego członka lub prosić się o dodatkowe pieszczoty – po prostu w pewnym momencie wyprężył swoje ciało, a z jego nabrzmiałego organu wytrysnęła fontanna intensywnie pachnącego nasienia. Orgazm zaskoczył ich obu, bo gdy mięśnie Harry'ego zacisnęły się na mężczyźnie, ten wydał z siebie zduszony okrzyk.
    Podczas gdy jego ciało wciąż było wykorzystywane przez dążącego do spełnienia Lawrence'a, z umysłu Harry'ego zdążyła już zniknąć poorgazmowa mgła i poczuł się wyczerpany. Oczywiście wiedział, że jego nowe ciało wcale nie było tak zmęczone, jak podpowiadał mu umysł, ale jednak sam akt był wyczerpujący na innych poziomach niż fizyczny.
    Wszystkiego znów było za dużo i trudno było mu zapanować nad tymi wrażeniami podczas tak intensywnego stosunku. Dlatego z pewną dozą ulgi przyjął orgazm swojego stwórcy. Na jego ustach pojawił się błogi uśmiech, gdy poczuł w sobie nasienie. W tamtym momencie wydawało mu się to czymś szczególnym.
    Koss Moss
    Koss Moss
    Minor Vampire

    Punkty : 11735
    Liczba postów : 2431
    Skąd : z Kosmosu
    Wiek : 105

    Memento vivere - Page 25 Empty Re: Memento vivere

    Pisanie by Koss Moss Pon 22 Lip 2019, 19:27

    I dla Lawrence'a to było szczególne. Oparł się o ścianę, poprawiając spodnie i walcząc jeszcze przez chwilę ze słodkim odrętwieniem. Wszystko pachniało krwią, a on czuł się nabuzowany, choć również dość rozluźniony.
    Dopiero po długich minutach ciszy podniósł ubrania i przywdział je, a potem spojrzał na Harry'ego, który gramolił się właśnie nieporadnie z blatu.
    Podał mu kurtuazyjnie rękę i uśmiechnął się kątem warg.
      — Zły chłopiec — wychrypiał z nieskrywanym zachwytem.
    Harry był okropnie zepsuty. Wyzbył się wszelkiej moralności i wszystkiego, co ludzkie, pieprząc się z nim przy zmasakrowanych pozostałościach człowieka, któremu chwilę wcześniej odebrał życie.
      — Za to jaki piękny. Powiedz mi, Harry, jak się czujesz.
    Położył mu dłoń na zakrwawionym policzku, patrząc mu wprost w oczy.
      — Jak się czujesz w swoim nowym życiu.
    Blake
    Blake
    Prime Vampire

    Punkty : 17362
    Liczba postów : 2998
    Wiek : 26

    Memento vivere - Page 25 Empty Re: Memento vivere

    Pisanie by Blake Pon 22 Lip 2019, 20:27

    Harry uśmiechnął się ze zmęczeniem, choć w jego oczach wciąż można było dostrzec niebezpieczny błysk.
    – Jakbym właśnie po to się urodził – szepnął i otarł się policzkiem o jego dłoń. – Nigdy nie byłem bardziej na swoim miejscu.
    Nawet nie spojrzał w stronę zmasakrowanego ciała. To już było za nim. Nie zamierzał przejmować się czymś, co było poza jego kontrolą.
    Przekrzywił głowę, patrząc na Lawrence'a z nieskrywanym zainteresowaniem. Widział na twarzy wampira prawdziwy zachwyt i to przyjemnie połechtało jego ego. Mężczyzna chyba jeszcze nigdy tak na niego nie patrzył. To było niezwykłe.
    – Dziękuję.
    Koss Moss
    Koss Moss
    Minor Vampire

    Punkty : 11735
    Liczba postów : 2431
    Skąd : z Kosmosu
    Wiek : 105

    Memento vivere - Page 25 Empty Re: Memento vivere

    Pisanie by Koss Moss Pon 22 Lip 2019, 23:41

    Przyjemnie było mu to słyszeć. Rzadko kiedy wampirze dzieci okazywały taką wdzięczność i zrozumienie. Ale Harry był zachwycony. Najwyraźniej przez wszystkie te lata dobrze sobie przemyślał, czego chce, i zdążył pogodzić z myślą, jak będzie wyglądało jego życie po przemianie.
    Nie miał problemu ani z zabijaniem, ani z piciem krwi, ani z żadnym innym aspektem wampirzego życia.
    Był ponadto posłuszny i lojalny jak nikt inny. Lawrence mógłby mu zlecić wszystko i nie spotkałoby go rozczarowanie.
    Harry wydawał się ideałem. Jakże więc Lawrence mógł go nie doceniać.
      — Właśnie po to się urodziłeś — zapewnił go.
    Wziął go za chudą rękę i odwrócili się plecami do zmasakrowanych zwłok.
      — Nie przejmuj się bałaganem, maleńki. Zadbam, by ktoś to posprzątał. Zabiorę cię teraz do naszego domu.
    Blake
    Blake
    Prime Vampire

    Punkty : 17362
    Liczba postów : 2998
    Wiek : 26

    Memento vivere - Page 25 Empty Re: Memento vivere

    Pisanie by Blake Wto 23 Lip 2019, 00:17

    Naszego? – powtórzył, uśmiechając się pod nosem. – Czyli już nie wracam do kamienicy?
    Nie spodziewał się tak dużej zmiany w podejściu Lawrence'a, ale musiał przyznać, że było to obiecujące na przyszłość. Nie był pewien, jak rozwinie się ich relacja, ale na razie mu się podobała. Choć mogło to też wynikać z tego, że wciąż był nieco skołowany po przemianie.
    – Dużo osób będzie z nami mieszkać?
    W nowym domu Lawrence'a jeszcze nie był. Tak często się przeprowadzali, że jakoś nie miał okazji. Był ciekaw, co w nim zastanie.
    Koss Moss
    Koss Moss
    Minor Vampire

    Punkty : 11735
    Liczba postów : 2431
    Skąd : z Kosmosu
    Wiek : 105

    Memento vivere - Page 25 Empty Re: Memento vivere

    Pisanie by Koss Moss Wto 23 Lip 2019, 18:22

      — Tylko ty, ja i moi żywiciele. Pewnego dnia wybierzesz sobie własnych. Kiedy już odkryjesz, co lubisz najbardziej.
    Lawrence wyprowadził chłopca z budowli i poprowadził z powrotem do samochodu. Harry był już dużo spokojniejszy, nie próbował gryźć na oślep, nie szarpał się. Wydawał się pogodny i usatysfakcjonowany. Nie doskwierał mu już ból ani pragnienie, wyglądało też na to, że zaczyna się przyzwyczajać do wyostrzonych zmysłów. Mówił też znacznie ciszej niż wcześniej.
    Lawrence był przekonany, że razem mogą się doskonale bawić. Harry nie miał w sobie współczucia dla ofiar. Nie zastanawiał się nawet, czyją krew pije. Jego słodki, zepsuty chłopiec. Tylko czekać, aż zacznie wykorzystywać swój urok do wabienia ofiar ku zgubie.
    Cóż z tego, że kodeks zabraniał zabijania; świat należał przecież do nich, byli istotami doskonałymi i mogli wszystko. Harry zdawał się podzielać ten pogląd, a jeżeli nawet nie, przynajmniej niczego nie kwestionował.
    Pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno chciał się go pozbyć, uważając za zwykłą zabawkę i słabeusza.
    To jednak mieli już za sobą. Przed sobą natomiast doskonałe życie. Być może wspólne…
    Blake
    Blake
    Prime Vampire

    Punkty : 17362
    Liczba postów : 2998
    Wiek : 26

    Memento vivere - Page 25 Empty Re: Memento vivere

    Pisanie by Blake Sro 24 Lip 2019, 00:43

    Minęło kilka tygodni i Harry czuł się lepiej. Wciąż nie znalazł sobie własnego żywiciela, a posiłki zapewniał mu Lawrence, ale obaj mieli przy tym tyle zabawy, że starszemu wampirowi chyba w ogóle to nie przeszkadzało. Chyba obaj byli zaskoczeni tym, jak szybko złapali nić porozumienia, gdy tylko Harry został przemieniony. Potrafili spędzić długie godziny na rozmowach, wspólnych posiłkach i w łóżku, po prostu ciesząc się swoim towarzystwem.
    Tej nocy obudził się dosyć późno i dopiero po godzinie zszedł na parter, by poszukać swojego stwórcy i kolejnego posiłku. W salonie nie zastał jednak Lawrence'a, a innego, dobrze sobie znanego wampira. Jego widok błyskawicznie wywołał uśmiech na twarzy Harry'ego.
    – Walter – powiedział miękko i zbliżył się do niego kocim ruchem. – Co za spotkanie.
    Gdy widzieli się ostatnim razem, był jeszcze człowiekiem niewyróżniającym się z tłumu. Teraz bardziej przyciągał wzrok.
    – Gdzie Lawrence?

    Sponsored content

    Memento vivere - Page 25 Empty Re: Memento vivere

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Nie 19 Maj 2024, 06:01