Ludzie z krwi i łez

    Selyem
    Selyem
    Tempter

    Punkty : 488
    Liczba postów : 104
    Wiek : 26

    Ludzie z krwi i łez Empty Ludzie z krwi i łez

    Pisanie by Selyem Wto 02 Kwi 2019, 20:40

    To są zdecydowanie tylko małe zalążki fabuł, na które mam chęć. Nie lubię zdradzać za wiele i narzucać czegokolwiek, skoro będzie to tworzone wspólnie. Jeśli cokolwiek Cię zainteresuje, pisz na pv. Albo sprzedam Ci więcej szczegółów, albo dogadamy resztę.

    1. Pieniądze to władza, a władza jest namiętnością
    Lubił otaczać się pięknem, a to kosztowało. Lubił żyć wygodnie i bezpiecznie, co również nie przychodziło bez konkretnej ceny. Musiał mieć kontrolę nad wszystkim w swoim otoczeniu. Niespodziewane sytuacje nie wchodziły w grę.
    Utrzymanek, którego ze sponsorem łączyła raczej przyjacielska relacja. Było mu w tym układzie wygodnie i nie chciał nawet myśleć o tym, że kiedyś jego piękny sen się skończy.
    Nie wiedział jednak, że kelner w ich ulubionej restauracji trochę zbyt długo na niego zerka i odrobinę zbyt chętnie przychodzi odebrać zamówienie. W końcu kto by zwrócił uwagę na zwykłego studenta, który dorabia sobie w tak typowej pracy? Zwłaszcza, że elegancki strój kelnera uwierał jego nieco punkowe ego.

    2. Niespodzianki
    X raczej ma niepochlebną opinię wśród reszty studentów. Gburowaty, nieprzyjemny, pyskaty, traktujący wszystkich z góry.Nikt raczej nie wchodzi mu drogę, a X jest z tego niezmiernie zadowolony. Przyszedł tu w końcu zdobywać wiedzę, nie przyjaciół.
    Jego plany popsuł jednak prowadzący zajęcia, któremu zamarzyło się, by zrobili badania na ćwiczenia w parach. Już to sprawiło, że X miał ochotę wyć i drapać porysowaną ławkę. Dodatkowym ciosem była wieść o tym, że skoro nikt nie chce z nim pracować, to dołączy do niego nieobecny tego dnia student Y.
    Y dla odmiany nie miał wrogów, ale nie tworzył z innymi zbyt bliskich relacji. Raczej lubiany, ale jednak neutralny w tym otoczeniu.
    Obaj ukrywają wiele rzeczy na swój temat. Ich dziwactwa są jednak bardzo kompatybilne, o czym będą mogli się przekonać pracując razem przez cały semestr.

    3. Przywrócić człowieczeństwo
    Przyszłość (może postapokaliptyczna, może tylko alternatywny świat). Rodzaj ludzki jest podzielony na dwie klasy - bogaczy, którzy mają wszystko w zasięgu ręki i biedni, którzy stanowią znaczną większość. Jest też trzecia klasa, choć nie traktuje się ich jako ludzi. Zostali odpowiednio zmodyfikowani genetycznie i wyszkoleni, by być niczym roboty w ludzkich ciałach. Ich jedynym celem istnienia jest dbanie o to, by ich właściciel przeżył. W końcu w tych czasach jest pełno zagrożeń, poczynając od dziwnych, zmutowanych zwierząt za murami miast, kończąc na wynajętych mordercach.
    Oficjalnie nazywani Pomocą, są młodzi i nie przyciągają wzroku, by nie zdradzać swojej prawdziwej tożsamości. Wyglądają jak zwykli służący, choć potrafią doskonale posługiwać się bronią, są bardziej wytrzymali, wyszkoleni do wyszukiwania zagrożeń i nie boją się oddać życia za osobę, która została im przydzielona.
    Tu jest kilka możliwości rozwinięcia. Może najprostsza droga, czyli bogacz kupuje/dostaje taką Pomoc i chce obudzić w nim człowieka, bo mechaniczne zachowania i nieokazywanie emocji go drażni. A może ruch oporu chcący obalić rząd jakimś cudem dostaje w swoje ręce właśnie takiego wyszkolonego chłopaka?


    Ostatnio zmieniony przez Selyem dnia Wto 04 Lut 2020, 20:22, w całości zmieniany 1 raz
    Selyem
    Selyem
    Tempter

    Punkty : 488
    Liczba postów : 104
    Wiek : 26

    Ludzie z krwi i łez Empty Re: Ludzie z krwi i łez

    Pisanie by Selyem Czw 04 Kwi 2019, 18:32

    4. Brakuje mi
    X jest w, zdawałoby się, szczęśliwym związku z Q. Sporo się jednak zmienia, gdy poznaje znajomego Q – Y. X i Y już od pierwszego spotkania czują chemię między sobą, ale kryją to pod uszczypliwościami. Mimo szczerych chęci rozpoczynają jednak romans. Oczywiście czysto fizyczny, ukrywany przed Q. X i Y poza łóżkiem niemal cały czas się kłócą lub siedzą w niezręcznej ciszy, co nie pomaga jakkolwiek rozwiązać ich sytuacji.
    Q może być kobietą lub mężczyzną, szukam dowolnej postaci, co do prowadzenia Q się dogadamy.

    5. Zrób mi jakąś krzywdę
    X dopiero co rozstał się ze swoim chłopakiem – narcyzem, manipulatorem i wampirem energetycznym, którego jedynym celem było chyba wyniszczenie swojego partnera, by na koniec splunąć mu w twarz i kazać wypierdalać. X jednak nie może się pogodzić z tą sytuacją i gdy tylko zauważa u kogoś choć trochę podobne zachowania od razu do niego lgnie, jednocześnie samemu przyciągając ten typ ludzi. Ale on tego chce, bo sentyment po kilkuletnim związku pozostał. W końcu poznaje Y, który na pierwszy rzut oka spełnia jego wymagania. Ewidentnie ma w sobie wiele złości na świat, ale czy będzie potrafił tak w pełni znienawidzić kogoś, kto sam się o to prosi?
    Szukam Y.

    6. Jak poznałem mojego sąsiada - zajęte
    A to tylko bardzo minimalistyczny zarys pomysłu na komedyjkę. X wprowadza się do mieszkania obok Y i po kilkukrotnym zobaczeniu go na klatce schodowej uznaje, że trzeba go jakoś wyrwać. Brakuje mu jednak nieco zdolności interpersonalnych, by zrobić to normalnie. Zaczyna się więc seria żartobliwego utrudniania sobie życia i pożyczanie szklanek cukru na potęgę a następnie zapraszanie na ciasta, które rzekomo z takim zapałem piekł.
    Szukam raczej Y.


    Ostatnio zmieniony przez Selyem dnia Wto 04 Lut 2020, 20:23, w całości zmieniany 3 razy
    Selyem
    Selyem
    Tempter

    Punkty : 488
    Liczba postów : 104
    Wiek : 26

    Ludzie z krwi i łez Empty Re: Ludzie z krwi i łez

    Pisanie by Selyem Pią 12 Kwi 2019, 01:37

    Chyba jestem bardzo zdesperowany... Straszliwie chce mi się pisać tysiące różnych rzeczy, więc jeśli coś przykuło Twoją uwagę - pisz śmiało, na pewno się zgodzę.

    7. W pogoni za…
    X jest naciągaczem i drobnym złodziejem, który z tylko sobie znanych powodów nie chce nigdzie zostać na dłużej. Jest w ciągłej pogoni za szczęściem i żyje z tego, co uda mu się zdobyć swoim sprytem i urokiem osobistym. Któregoś dnia na swojej drodze spotyka Y, którego postanawia naciągnąć na alkohol i jeśli wszystko ładnie pójdzie, to jeszcze na kolację ze śniadaniem. Ten jednak, zaintrygowany jego osobą, nie chce dać się spławić i chce zatrzymać chłopaka dla siebie. Jest skłonny nawet rzucić swoje dotychczasowe życie i wyruszyć z nim w dalszą podróż wspólnie.
    Szukam Y


    8. Poetycka anarchia
    Kraj pod zaborami jest wyniszczony po licznych powstaniach, niestety nieudanych. Opresje tylko się zwiększyły, jednak konieczne stało się podtrzymanie ducha narodu, co czynią artyści wszelkiego rodzaju – malarze, muzycy i oczywiście również poeci. Jednym z tych poetów jest X, pracujący w jednym z lokali z muzyką na żywo. Przygrywa tam na pianinie, zabawiając zaborców, co chociaż jest bardzo dobrym zawodem w tych czasach, jest też dla niego ogromnym ciosem w godność. Po godzinach pracy pisze patriotyczne wiersze i wspiera ruch oporu. Nie wie jednak, że przyciągnął uwagę pewnego Y – generała stacjonującego aktualnie w mieście, częstego bywalca knajpy, w której grywa.
    Nie chcę z tego zrobić milutkiego opowiadanka. Proszę, niech poleje się krew. Niech to będzie coś, przy czym będzie chciało się tylko płakać. Szukam Y, czyli generała.


    Ostatnio zmieniony przez Selyem dnia Wto 04 Lut 2020, 20:23, w całości zmieniany 1 raz
    Selyem
    Selyem
    Tempter

    Punkty : 488
    Liczba postów : 104
    Wiek : 26

    Ludzie z krwi i łez Empty Re: Ludzie z krwi i łez

    Pisanie by Selyem Wto 14 Maj 2019, 21:18

    9. Ucieczka z raju
    Syn sułtana ma wszystko, czego tylko zapragnie, nawet jeśli jest najmłodszy i nie ma co liczyć na przejęcie władzy. Jemu jednak na tym nie zależało i jedynym jego pragnieniem było poznanie świata. Wiedział przecież, że za piaskami pustyni coś musi się kryć. Nie mógł jednak wyruszyć w podróż, podczas której nie byłby pod ciągłą, baczną obserwacją. Ojciec jednak ulitował się nad nim i gdy dowiedział się o przybyciu podróżnika, przyprowadził go do pałacu by przynajmniej swoimi opowieściami przybliżył chłopakowi obraz życia, którego nie znał.
    Podróżnik, po wielu godzinach spędzonych z synem sułtana postanawia uciec z nim z pałacu. Jego intencje jednak nie są do końca dobre. Może zażąda ogromnych pieniędzy za cudowne „odnalezienie” go? A może zwiedzie go pięknymi baśniami i w ten sposób dostanie go tylko dla siebie, wbrew prawu i religii?
    Szukam podróżnika.

    10. Nowy ład
    Ja wiem, że stuleja, ale wróciłem do pisania wierszy i zachciało mi się czegoś o dwóch poetach, którzy chcąc stworzyć nowy nurt w sztuce, jednocześnie zbliżając się bardzo do siebie. Swoje uczucia jednak najłatwiej im wyrazić pisząc. W trudnych czasach łatwiej o ładne słowa.
    Pomysł bardzo, bardzo luźno zainspirowany historią Allena Ginsberga i Luciena Carr, ale to się nie musi tak źle skończyć.
    Po prostu chce mi się ładnych wierszy, choć sam nie jestem mistrzem.

    11. Muza artysty
    Pewien artysta poszukuje natchnienia wśród różnych osób. Najczęściej w ramionach tych różnych osób. Poznaje, inspiruje się i następnie ucieka. Ewentualnie jest wyganiany przez swój paskudny charakter. Bo kto by pomyślał, że ktoś tworzący piękne obrazy może być tak brzydki w środku?
    Poznaje jednak pewnego mężczyznę, który nie chce go wygonić. Nie chce też dać mu zniknąć. Chyba również odnalazł w tym wrednym pesymiście swoją inspirację, bo jest wokalistą w zespole i pisze teksty utworów. A o czym śpiewać, jak nie o trudnej miłości?
    Dopuszczam możliwość stalkowania i niezdrowej fascynacji na bardzo szeroką skalę.


    Ostatnio zmieniony przez Selyem dnia Wto 04 Lut 2020, 20:24, w całości zmieniany 1 raz
    Selyem
    Selyem
    Tempter

    Punkty : 488
    Liczba postów : 104
    Wiek : 26

    Ludzie z krwi i łez Empty Re: Ludzie z krwi i łez

    Pisanie by Selyem Pią 31 Sty 2020, 17:03

    Powracam, zdecydowane nie w "blasku i chwale". Ale tych kilka miesięcy przywołało kilka pomysłów, które powoli będę spisywać. Jeśli ktoś już coś ze mną pisał i chce kontynuować lub zacząć coś nowego, to zapraszam na priv. Jeśli ktoś chce dopiero rozpocząć współpracę - podobnie.

    12. Obserwacja przypadku
    Historia o chłopaku z depresją i jego szkolnym oprawcy. Banalne? Owszem.
    Ale nie chcę tu żadnych uroczo smutnych chłopców. Sam poprowadzę zaburzonego i nie będzie to ładne. Bo depresja nie jest ładna i romantyczna.
    Depresja ma wiele smaków, zapachów i dźwięków.
    Często brzmi jak szum z ulicy, który jest jedynym dźwiękiem słyszalnym w mieszkaniu w ciągu całego dnia. Innym razem brzmi jak dzwoniący telefon, którego nie ma się siły odebrać. A później jak słowa „nie słyszałem, jestem zmęczony, idę spać, pogadamy jutro” wypowiedziane na jednym wydechu. A potem te pikanie w słuchawce mówiące, że połączenie zostało przerwane.
    Czasem brzmi jak szum krwi w uszach. Albo jak zbyt szybkie bicie serca. Jak trochę zbyt głośno brany oddech. Jak drapanie ściany, żeby zająć czymś drżące dłonie. Albo jak nerwowe pocieranie twarzy, karku, przedramion, ud, wykonywane w jakimś dziwnym odruchu.
    Bardzo rzadko brzmi jak przekręcanie klucza w drzwiach. Chyba, że w celu sprawdzenia, czy na pewno są zamknięte. Ale kto miałby przyjść?
    Brzmi jak ciągłe pytania o to, czy coś się stało. I momentami jak rozbijana szklanka, gdy ten jeden konkretny dźwięk powtórzy się zbyt często. Brzmi jak burczenie w brzuchu, ale to tak łatwo zignorować. Tak samo jak telefon albo inne formy komunikacji, które nie wymagają kontaktu twarzą w twarz.
    Ale generalnie dźwięki depresji łatwo przeoczyć. Smaki są gorsze. Depresja smakuje głównie jak resztki z lodówki, męczone tak długo, jak tylko się da. I jak woda z kranu. Letnia, mdła, choć z lekkim posmakiem zanieczyszczeń. Potrafi smakować kawą. Zdecydowanie zbyt mocną i zbyt słodką. Słodko-kwaśną wręcz. I zimną. Ale cukier też się w pewnym momencie kończy, a jakoś nie ma motywacji, by wyjść do sklepu po więcej. Więc zaczyna smakować kawą od dwóch tygodni pitą z tego samego kubka, bo zlew jakoś tak daleko… Smakuje kawą tak mocną, że już tylko kwaśną. I wciąż gorzką.
    Jak zbyt długo smakuje resztkami i taką kawą, to zaczyna smakować wymiocinami.
    Ale te smaki też wcale nie są jeszcze aż tak złe. Najgorsze są zapachy. Zapach pościeli niezmienianej już od dłuższego czasu. Zapach wciąż noszonych tych samych ubrań. Zapach ciała, którego nie ma się siły myć, jeśli nie trzeba gdzieś wyjść. Zapach pokoju, w którym ktoś po prostu wegetuje od dłuższego czasu. Zapach wymiocin, potu, gnijących resztek jedzenia i kawy. Pachnie człowiekiem, któremu przestało zależeć. A to bardzo niebezpieczny stan.
    Czasem jednak można ukryć smaki, zapachy i dźwięki depresji. Maskuje się je dźwiękiem ze słuchawek, smakiem napoju z automatu, zapachem dezodorantu. Dźwiękiem wody obmywającej byle jak ciało, smakiem pasty do zębów i zapachem świeżego powietrza. Lub odświeżacza powietrza, w zależności od nastroju.
    Ale może ktoś to jednak zaobserwuje i pomoże.

    Wymagam tu relacji tworzonej bardzo wolno. Z wyczuciem. Ze smakiem.
    Bez miłości na start, ale z całym bagażem problemów z obu stron.

    13. Klucz do domu Salomona
    To było ogromną inwestycją. Zawsze marzył o własnym kącie i w końcu udało mu się znaleźć idealny dom. Nieprzesadnie wielki, ale z ładnym ogródkiem i przestronnymi pomieszczeniami.
    I z niecodziennym lokatorem.
    Tuż po wprowadzeniu się, w jego perfekcyjnym gniazdku zaczęło dziać się coś niepokojącego. Szafki same się otwierały, urządzenia elektryczne wariowały, przedmioty spadały z półek. A z dnia na dzień było tylko gorzej, bo nie dało się tego zrzucić na przeciąg, trzęsienia ziemi czy awarie sprzętów. Jasne było, że dom był nawiedzony. Prawda?
    Nie do końca. To było wołanie o pomoc i próby ratowania się, bo ten dom stał się naczyniem, w którym zamknięto demona. Więzień opadł jednak z sił i niemalże desperacko usiłował pokierować człowiekiem, by ten przełamał jedną z barier i uratował upadłego od zguby.

    14. Po cienkim lodzie
    Przyszłość, może nie tak daleka. Społeczeństwo rozbite na dwie klasy - ci obrzydliwie bogaci i ci żyjący w skrajnej biedzie.
    Jednym z tych, którym w życiu się poszczęściło, jest syn pewnego biznesmena. Żyjący w luksusie i dostatku zupełnie nie interesuje się tymi, którzy każdego dnia walczą z głodem, upałem, zmęczeniem. On tego nie doświadcza i chociaż wie o tej sytuacji, to i tak przecież sam nie jest w stanie im pomóc. Dlatego nawet nie próbuje.
    Wśród biedoty jest niewielka grupa, która jednak choć trochę może poprawić swoje życie. Pracują u bogaczy, co wcale nie jest jednak tak proste i przyjemne. Często spotykają się z okrutnym traktowaniem, wiele się od nich wymaga, a każdy błąd może kosztować ich nawet życie.
    Rozpieszczony i okrutny młody bogacz wśród swojej służby zauważa jednak mężczyznę, którego chce mieć na własność. Postanawia więc zabawić się nieszczęśnikiem, z pełną premedytacją wykorzystując to, że może sobie pozwolić na wszystko. W końcu mężczyzna chyba nie chce stracić pracy, która zapewnia mu przeżycie. Ale ten konkretny pracownik też nie jest idiotą i wie, że im bliżej młodzieńca się znajdzie, tym bardziej ryzykowne to będzie. Nie ufał mu i wiedział, jak wiele może stracić grając w tę grę.
    Ale może z czasem uda im się zapałać do siebie wzajemną, szczerą sympatią, a nie tylko fizyczną fascynacją.
    Czariet
    Czariet
    Innocent Creature

    Punkty : 9
    Liczba postów : 5
    Wiek : 27

    Ludzie z krwi i łez Empty Re: Ludzie z krwi i łez

    Pisanie by Czariet Sob 14 Mar 2020, 19:26

    Jeśli jeszcze kogoś szukasz, to chętnie napiszę: 3, 5, 12 mi siedzi w głowie i naprawdę nie chce wyjść, jednakże nie mam cierpliwości do nieodwzajemnionej atencji, 13 mnie inspiruje, 14 bardzo chętnie :)

    Sponsored content

    Ludzie z krwi i łez Empty Re: Ludzie z krwi i łez

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Nie 28 Kwi 2024, 08:18