Poza rozsądkiem

- Racja - przyznał tracąc odrobinę zainteresowanie, no przynajmniej na tyle by nie naciskać dalej na tą wizję.
- Ojciec łowca, matka medium. - pokiwał powoli głową, brzmiało jak doskonała receptura na ogromne problemy. Idealny błąd. Uśmiechnął się do Johna
- Możemy sprawdzić co mają grać w kinie. - zaproponował chcąc trochę zmienić temat i rozluźnić towarzysza.

- Poznali się w pracy - wytłumaczył, bo jego rodzice faktycznie tworzyli nietypowy duet. - Najpierw współpracowali, później jakoś tak wyszło. Umiejętności mojej matki okazują się całkiem przydatne.

Wzruszył ramionami, nie chcąc opowiadać o tym, ile razy matka ratowała ojcu skórę swoimi wizjami. Łowcy zazwyczaj nie żyli szczególnie długo.

- Po tym jak zmarł mój brat, zdarza jej się być trochę przewrażliwioną - dodał w końcu, ale zaraz wyciągnął telefon, żeby przejrzeć ofertę pobliskiego kina pod chmurką. To był zdecydowanie przyjemniejszy temat. - Widzisz coś na co chciałbyś pójść? - zapytał, odwracając ekran w jego stronę. Ze względu na specyfikę kina, odbywał się góra jeden seans dziennie, więc przygotowali rozpiskę na dwa tygodnie w przód.

- Chce Cię chronić. - przytaknął będąc świadom jak bardzo rodzice potrafią cierpieć z powodu takiej straty. Spojrzał na rozpiskę i zastanowił się chwilę
- Mmm.. No może ten? Wydaje się w porządku? - spytał niepewnie, było kilka innych opcji, jedna związana z tematem lasów ale wolał wybrać coś bardziej neutralnego. Jakaś akcja jednak niewiele mu to mówiło, strzelał.

Lennan skinął głową, zaglądając w ekran głowa obok głowy, żeby zobaczyć na który film John się zdecydował.

- W takim razie wygląda na to, że mamy kilka godzin do zabicia. - Nie wyglądał jakby miał coś przeciw temu, wręcz przeciwnie. Uśmiechnął się szerzej.