Sztuka latania

    Averil
    Averil
    Minor Vampire

    Punkty : 10016
    Liczba postów : 2020

    Sztuka latania - Page 28 Empty Re: Sztuka latania

    Pisanie by Averil Czw 21 Sty 2021, 21:29

    Nie ruszył do stołu, nie sięgnął też po szklankę, tak skupiony na kochanku, że ledwie ją zarejestrował. Nawet gdy kochanek usiadł, stał trochę niezręcznie pośrodku pomieszczenia, niepewny czy zaraz nie będzie musiał wyjść. Jeśli tak, wolał nawet nie siadać.

    - Ja... Co? - zapytał bez zrozumienia, w pierwszej chwili nawet nie wiedząc o co może mu chodzić. Tamten wieczór i noc były tak pełne emocji, że ledwie kojarzył co się wtedy działo. Dopiero teraz przypomniał sobie o kłótni z Juliett i tym co przez nią zaczęła wygadywać. Podszedł szybko do kochanka, uświadamiając sobie co było powodem jego łez. Padł na kolana przed krzesłem na którym ten siedział i złapał jego dłonie, żeby przyciągnąć je sobie do ust. - Nie... To nie tak, żaden czerwiec - powiedział, trochę chaotycznie, próbując zebrać myśli i składając pocałunki na jego palcach. - Pokłóciliśmy się tamtego wieczoru. Wściekła się, że nie chcę wybrać żadnego miesiąca, powiedziała to tylko po to, żeby ludzie przestali pytać... - zaczął mu tłumaczyć zanim uświadomił sobie, że to w zasadzie niczego nie zmieniało. Jeśli zamierzał zostać z Juliett... W końcu będzie musiał wybrać datę. - Jaka inna placówka? - zapytał w końcu, trochę zduszony głosem, czując jak coś dławi go w gardle.
    Fen
    Fen
    Demonic Lover

    Punkty : 6189
    Liczba postów : 1272
    Wiek : 30

    Sztuka latania - Page 28 Empty Re: Sztuka latania

    Pisanie by Fen Czw 21 Sty 2021, 21:52

    Michael pozwolił się pocałować w ręce, ale tylko raz. Nie chciał, aby mężczyzna, w którym się zadurzył, klęczał przed nim i całował go w ten sposób. Wpierw chciał cofnąć ręce, ale zaraz po prostu sam zsunął się z krzesła, jednocześnie je odsuwając i zrównał się z Noah. Złapał mocno dłonie kochanka i cofnął ręce tak, aby uniemożliwić mu całowanie, gdyby znów na to wpadł.
    A więc się pokłócili i czerwiec nie jest aktualny. Poczuł wstyd, bo nie wziął tego pod uwagę, ale zamiast ulgi uderzyła świadomość, że prędzej czy później będą to musieli zrobić.
    – W takim razie powiedz mi tylko, czy się na to zgadzasz – chwilowo zignorował jego pytanie. – Czy dla ciebie to też będzie najmniej bolesny plan. Miesiąc przed, abyś miał ten czas na poskładanie się. Ja chciałbym wtedy wyjechać, przeprowadzić się. Kiedy bym tu został, wpadalibyśmy na siebie, kusiłoby i tylko niepotrzebnie bolało. – Powoli zaczynał wpadać w nerwowy monolog, tłumaczył się czując się winnym. – I ja nie mówię, żebyś podjął decyzję teraz, może potrzebujesz więcej czasu, dwa miesiące przed... Moja firma ma oddziały w innych miastach, to nie zajmie długo, wybierz jak ci wygodnie, ja się dostosuję.
    Averil
    Averil
    Minor Vampire

    Punkty : 10016
    Liczba postów : 2020

    Sztuka latania - Page 28 Empty Re: Sztuka latania

    Pisanie by Averil Czw 21 Sty 2021, 22:05

    - Nie chcę nawet o tym myśleć - przyznał szczerze. Nie chciał. Nie chciał stawać twarzą w twarz z faktem, że Michael kiedyś zniknie z jego życia nawet jeśli odległe "kiedyś" było lepsze od dużo bardziej przerażającego "dziś". Skoro nie mógł dalej całować jego dłoni pochylił się do niego, żeby oprzeć swoje czoło o jego. - Nie chcę, żebyś musiał się przeze mnie przeprowadzać - dodał, zamykając oczy. - Zostawiać wszystko co znasz. Jeśli ktoś powinien się przeprowadzić, to ja.
    Fen
    Fen
    Demonic Lover

    Punkty : 6189
    Liczba postów : 1272
    Wiek : 30

    Sztuka latania - Page 28 Empty Re: Sztuka latania

    Pisanie by Fen Czw 21 Sty 2021, 22:34

    Westchnął ciężko. Też nie chciał, ale to, co dziś usłyszał obudziło go w pewnym sensie.
    – Noah, proszę się. Ustalmy to raz, a dobrze. – Położył dłonie na jego ramionach i odsunął się, aby spojrzeć na mężczyznę. – Proszę – powtórzył marszcząc brwi. – Z myślą, że mamy jakiś plan, będę czuć się bezpieczniej. – Aby kochanek nie poczuł się odrzucony, a jednocześnie w proszącym geście pogłaskał go po klatce piersiowej.
    Averil
    Averil
    Minor Vampire

    Punkty : 10016
    Liczba postów : 2020

    Sztuka latania - Page 28 Empty Re: Sztuka latania

    Pisanie by Averil Czw 21 Sty 2021, 22:43

    Zamknął oczy. Jego firma inne siedziby miała tylko za granicą, gdzieś w Europie. Zresztą Julett nigdy nie zgodziłaby się na przeprowadzkę i przeniesienie do innego oddziału. Praca była dla niej zbyt ważna. Gdyby się postarał, miał trochę czasu, pewnie byłby w stanie wymyślić jakiś plan, który pozwoliłby usunąć się jemu i dzięki któremu kochanek nie musiałby zmieniać swojego życia... Ale Mike chciał odpowiedzi natychmiast. Dlatego nie miał wyboru, tylko skinął głową.

    - Miesiąc przed - zgodził się, czując nieznośną suchość w gardle. Wyciągnąłby się po szklankę, ale nie chciał się od niego odsuwać. Nawet jeśli sama perspektywa takiego rozwiązania sprawiała, że miał ochotę krzyczeć, musiał mu pozwolić załatwić sprawę po swojemu. W najłatwiejszy i najwygodniejszy dla niego sposób. - Jeśli właśnie tego chcesz.
    Fen
    Fen
    Demonic Lover

    Punkty : 6189
    Liczba postów : 1272
    Wiek : 30

    Sztuka latania - Page 28 Empty Re: Sztuka latania

    Pisanie by Fen Czw 21 Sty 2021, 22:56

    Kiwnął głową i przymknął oczy.
    – Chcę. I chcę wyjechać. To pomoże – dodał, aby Noah nie myślał, że Michael się tym karze czy rozdziera szaty. – Ale do tamtej pory chcę się tobą cieszyć tak bardzo, jak tylko mogę. Chcę mieć ciebie i być twój, jak tylko mogę – dodał i tak mocno przytulił kochanka, że wręcz wpadł na niego, choć byli blisko.
    Averil
    Averil
    Minor Vampire

    Punkty : 10016
    Liczba postów : 2020

    Sztuka latania - Page 28 Empty Re: Sztuka latania

    Pisanie by Averil Czw 21 Sty 2021, 23:11

    Znów skinął głową, niepewny swojego głosu i przyciągnął go do siebie przytulając tak, jakby nigdy nie miał zamiaru wypuścić. Nie powiedział nic o tym, że będzie jego, bo przecież tak do końca nie był.

    Pocałował jego ucho, bo twarz miał opartą o bok jego twarzy, ale zaraz przekręcił głowę. Składał krótkie, rozpaczliwe i chaotyczne pocałunki na jego skroni, policzku i szyi.

    - Cholernie się bałem, że chcesz mnie zostawić - przyznał szczerze, cicho, trochę rwącym się głosem. - Już, teraz, dziś, bez ostrzeżenia. Że każesz mi się wynosić i że więcej cię nie zobaczę. Że zostanie mi tylko ten breloczek i rysunek. 

    Wyrzucał z siebie słowa, na wpół przytomnie, odsłaniając przed nim swój strach.
    Fen
    Fen
    Demonic Lover

    Punkty : 6189
    Liczba postów : 1272
    Wiek : 30

    Sztuka latania - Page 28 Empty Re: Sztuka latania

    Pisanie by Fen Czw 21 Sty 2021, 23:40

    Pozwalał się całować, rozluźnił uścisk. Miał zamknięte oczy. Czuł się emocjonalnie zmęczony i trochę otępiały, pomimo tego poczuł się odrobinę bardziej rozluźniony, spokojniejszy.
    – Nie, nie... – zaprzeczył szybko i powtórzył to słowo jeszcze kilka razy szeptem. – Przecież kotwice nie uciekają – chciał pocieszyć kochanka używając określenia, jakim sam Noah go kiedyś nazwał. – Chcę, żebyś też pomyślał o sobie, jak będziesz cierpieć najmniej, kiedy już będziemy musieli to zrobić – dodał po chwili.
    Averil
    Averil
    Minor Vampire

    Punkty : 10016
    Liczba postów : 2020

    Sztuka latania - Page 28 Empty Re: Sztuka latania

    Pisanie by Averil Pią 22 Sty 2021, 16:39

    Noah nie uśmiechnął się na tą "kotwicę", tylko przyciągnął go bliżej siebie, wsuwając dłonie pod jego ubranie na plecach, jakby mu przeszkadzało w tej bliskości.

    - Nie chcę cierpieć jak najmniej - stwierdził. Po trosze dlatego, że ponosił winę za smutek Michaela i całą tą sytuację. Trochę też wydawało mu się, że ból musi odzwierciedlać to, co straci. Jakby im więcej bolało, tym ważniejsza była ich relacja.
    Fen
    Fen
    Demonic Lover

    Punkty : 6189
    Liczba postów : 1272
    Wiek : 30

    Sztuka latania - Page 28 Empty Re: Sztuka latania

    Pisanie by Fen Sob 23 Sty 2021, 19:34

    Michael zacisnął usta. Bardzo świadomie odbierał obecną sytuację, ale zamiast bólu, poczuł chłód i spokój, chwilowo mając jakąś blokadę przed emocjami. Pomimo tego czuł potrzebę bliskości, dlatego przysunął się bliżej, wsunął nogi między uda kochanka. Kilka razy pogłaskał go po ramieniu, jednocześnie wtulił twarz w jego ramię.
    – Obydwaj jesteśmy winni – powiedział cicho, sądząc, że Noah chce cierpieć właśnie przez poczucie winy. – Skoro mamy jeszcze czas i ustaliliśmy jakikolwiek plan, jest mi... – Westchnął. – Spokojniej. – Pocałował go w policzek i odsunął tak, aby spojrzeć na twarz kochanka. Pogłaskał go po policzku z czułością, uwagą. – Też myślałem, że to koniec. Właściwie nawet jeśli by był, jestem wdzięczny, że mogłem cię poznać i spędzić te chwile z tobą. – Położył mu dłonie na ramionach, aby uścisnąć go w przyjacielski sposób, z wdzięcznością.
    Averil
    Averil
    Minor Vampire

    Punkty : 10016
    Liczba postów : 2020

    Sztuka latania - Page 28 Empty Re: Sztuka latania

    Pisanie by Averil Nie 24 Sty 2021, 01:18

    Nie zgadzał się z nim i było to widać po jego twarzy, przez którą przebiegł grymas. Ich związek, o ile tak można było to nazwać, być może i leżał na barkach ich obu, choć Michael przecież nikogo nie zdradzał. Ale datę ważności mieli tylko przez jego tchórzostwo. Dlatego był winny.

    - Chcę, żeby bolało, bo gdyby nie bolało, to byłoby zupełnie tak, jakby to wszystko nie miało znaczenia - przyznał, opierając czoło o jego ramię. Cieszył się, że kochanek był spokojniejszy i czuł się lepiej mając plan, ale on odbierał to inaczej. Pozwolił mu się odsunąć, chociaż zrobił to niechętnie.

    - W jednym masz rację - przyznał. - Nawet gdyby to wszystko skończyło się dziś, nie umiałbym żałować tego, że się poznaliśmy. Tylko rozstania.
    Fen
    Fen
    Demonic Lover

    Punkty : 6189
    Liczba postów : 1272
    Wiek : 30

    Sztuka latania - Page 28 Empty Re: Sztuka latania

    Pisanie by Fen Pon 25 Sty 2021, 10:03

    Przymknął na chwilę oczy i pokiwał wolno głową zgadzając się. Też żałował rozstania. I tego, że drogi Juliett i Noah nie rozeszły się zanim spotkał mężczyznę. I jeszcze paru rzeczy, o których nawet teraz nie chciał myśleć, aby nie psuć sobie humoru.
    – Chodź, usiądźmy gdzieś wygodniej. – Wstał, ale nie odsuwał się, tylko pomógł się podnieść kochankowi, jeśli ten również chciał. – Takie siedzenie na podłodze kojarzy mi się z zupełną depresją, a to tylko ja jestem idiotą, który wierzy we wszystko, co usłyszy... – burknął z wyrzutem do siebie, ale mówił dalej. – Nieważne. Postanowiłeś spędzić u mnie przerwę na lunch? – Dopiero kiedy spytał, nagle przeszedł go lodowaty dreszcz. Noah powinien być w pracy, a nie był... Jak wtedy, gdy się poznali. Michael dopiero teraz pomyślał, że może kochanek przyszedł, bo wolał zjawić się tu, a nie parę pięter wyżej, na dachu.
    Averil
    Averil
    Minor Vampire

    Punkty : 10016
    Liczba postów : 2020

    Sztuka latania - Page 28 Empty Re: Sztuka latania

    Pisanie by Averil Wto 26 Sty 2021, 10:56

    Nie uważał, żeby Michael był idiotą, miał wszelkie prawo uwierzyć w pogłoskę o dacie jego ślubu, w końcu Noah był zaręczony. Nie chciał jednak kontynuować tego tematu, więc z miejsca odpuścił poprawianie go. Nie tłumaczył też, że jeśli kiedyś do tego dojdzie, zamierzał powiedzieć mu osobiście, nawet jeśli prościej byłoby zwyczajnie potwierdzić zasłyszaną przez mężczyznę informację.

    Wstał za nim, łapiąc się jego ręki, choć było to zbędne w pozycji w której się znajdował. Objął go też zaraz jednym ramieniem i miękko pocałował w czoło. Lubił to robić. Czasem wydawało mu się nawet, że to bliższe i bardziej intymne niż zwykły pocałunek.

    - Nie - mruknął, w odpowiedzi na jego pytanie. - System na którym pracujemy się wysypał, więc wysłali nam do domu wcześniej. Uznałem, że wpadnę i może uda nam się zjeść razem obiad. Albo chociaż popatrzę jak ty pracujesz.
    Fen
    Fen
    Demonic Lover

    Punkty : 6189
    Liczba postów : 1272
    Wiek : 30

    Sztuka latania - Page 28 Empty Re: Sztuka latania

    Pisanie by Fen Wto 26 Sty 2021, 17:42

    Przymknął oczy, kiedy Noah go pocałował. Sam Michael uwielbiał taki wyraz uczuć, ale tylko w wykonaniu kochanka. Wiedział, że pozwoliłby na to tylko komuś, przy kim czułby się swobodnie i pewnie, bo inaczej odebrałby pocałunek w czoło jak pełne pobłażania powiedzenie 'ach, ty i twoje malutkie, błahe problemy'. Tymczasem emocjonalny chłód topniał, pozostając tylko w głębi mózgu mężczyzny, obecna jako głęboki, zimny spokój.
    – Popracuję w nocy, teraz... – nie dokończył, zamiast tego pokręcił głową. Nie dałby rady jeszcze tak po prostu skupić się na pracy. Podszedł do sofy i oparł się o nią biodrem. – Ale obiad to jest dobry pomysł. Właściwie śniadanie. Myślałem, że zjem w biurze, ale jakoś nie wyszło. Lubisz gotować? – Wskazał w stronę kuchni.
    Averil
    Averil
    Minor Vampire

    Punkty : 10016
    Liczba postów : 2020

    Sztuka latania - Page 28 Empty Re: Sztuka latania

    Pisanie by Averil Sob 30 Sty 2021, 09:00

    - Jest prawie czternasta - zauważył, chociaż w jego głosie nie słychać było wyrzutu. Jeśli Michael był już tego dnia w biurze, zdecydowanie powinien zdążyć zjeść cokolwiek, nawet mimo wybuchu emocji który spowodowała rzekoma data ślubu Noah. - Lubię. Chcesz ugotować coś razem? Jeśli powiesz na co masz ochotę, mogę też wyskoczyć na zakupy.

    Nie miał pojęcia co zastanie wewnątrz lodówki Michaela. I, chociaż wolałby pójść do sklepu razem, kochanek mieszkał za blisko jego pracy, żeby się na to odważył.
    Fen
    Fen
    Demonic Lover

    Punkty : 6189
    Liczba postów : 1272
    Wiek : 30

    Sztuka latania - Page 28 Empty Re: Sztuka latania

    Pisanie by Fen Sob 30 Sty 2021, 21:50

    – Mhm – mruknął. Wiedział, która godzina. Jak dla niego było wcześnie, choć miał wrażenie, że ten dzień trwał już ze trzy dni. – Nie, nie. Coś się najdzie. – Złapał Noah za dłoń i podprowadził go do szafki. Wyjął puszkę z pomidorami z zalewą i bez skórek, z innej szafki makaron, a z lodówki ser. – Makaron z sosem pomidorowo-serowym. Ty rób, ja będę cię przytulać – zarządził, właściwie już od paru sekund obejmując kochanka od tyłu. Czuł, że jego obecność wpływa na zszargane nerwy dosłownie leczniczo, relaksująco, jak gorąca kąpiel.
    Averil
    Averil
    Minor Vampire

    Punkty : 10016
    Liczba postów : 2020

    Sztuka latania - Page 28 Empty Re: Sztuka latania

    Pisanie by Averil Sob 30 Sty 2021, 23:37

    - Krótko mówiąc, ja będę pracował, ty przeszkadzał? - zapytał, ale uśmiechnął się lekko, w zasadzie nie mając nic przeciw takiemu podziałowi "obowiązków". Tak samo jak przeciw Michaelowi przyklejonemu do jego pleców. - Masz może blender?

    Gotowanie nigdy nie było dla niego problemem, ale okazało się, że gotowanie dla kochanka sprawiało mu przyjemność, nawet mimo obsesji na punkcie plam, które wycierał na bieżąco. I mimo nieustannej potrzeby mycia dłoni, kiedy tylko zetknęły się z jedzeniem. Na szczęście w przygotowaniu prostego dania nie było to konieczne zbyt często.

    - W porządku? - zapytał, podając mu przez ramię odrobinę sosu na drewnianej łyżce, żeby mógł spróbować, jeszcze zanim przerzucił makaron z garnka na patelnię. - Nie przesadziłem z czosnkiem?
    Fen
    Fen
    Demonic Lover

    Punkty : 6189
    Liczba postów : 1272
    Wiek : 30

    Sztuka latania - Page 28 Empty Re: Sztuka latania

    Pisanie by Fen Nie 31 Sty 2021, 19:44

    Michael dał wszystko, czego Noah potrzebował, ale nie chciał puszczać mężczyzny, dlatego łapał go za ręce i nimi kierował, zamiast używać swoich. Później trzymał już tylko jego biodra, bo nie chciał krępować jego ruchów, najważniejsze było, aby wtulić w niego twarz i czuć zapach, a także dłonie, czuć pod nimi jego ciało. Chciałby objąć go mocno i przylgnąć całym sobą, ale wiedział, że na to w tej chwili nie może sobie pozwolić, dlatego brał, co mógł, jednocześnie zwracając uwagę na to, aby bardzo nie przeszkadzać.
    Złapał palcami łyżkę, aby nie ubrudzić siebie ani Noah, spróbował i chwilę się zastanowił.
    – Jest świetne. Nawet nie będę musiał udawać, że zachciało mi się jeść – skomentował i odsunął się kawałek. Przygotował naczynia i sztućce, nasypał też cytrynowej, granulowanej herbaty do dzbanka z wodą. Nagle spojrzał na Noah, jakby sobie coś przypomniał, chwilę się wahał.
    – Mam coś dla ciebie... ale nie wiem, czy coś dodać czy nie. Spojrzysz i ocenisz? Przez ten czas trochę przestygnie – wskazał na obiad.
    Averil
    Averil
    Minor Vampire

    Punkty : 10016
    Liczba postów : 2020

    Sztuka latania - Page 28 Empty Re: Sztuka latania

    Pisanie by Averil Nie 31 Sty 2021, 22:29

    Noah niemiałby nic przeciw temu, gdyby nawet Michael faktycznie mu przeszkadzał. Odpowiadał mu ten rodzaj bliskości, mógłby w ten sposób gotować codziennie, gdyby kochanek jadał przez to regularnie i gdyby był obok. Pocałował go krótko, choć nie była to najwygodniejsza pozycja, zanim jeszcze ten się odsunął. Nie wiedział gdzie mężczyzna trzymał sztućce czy talerze, więc przy tym zbytnio się nie przydał, wyłożył tylko jedzenie, przyozdabiając je na koniec odrobiną startego drobno sera, żeby rozpłynął się od gorącego dania.

    - Nie piłem czegoś takiego od dzieciństwa - zaśmiał się cicho, widząc napój jaki Mike przygotował. - Moja babcia zawsze miała taką w szafce. Wolałem ją jeść na sucho - przyznał się, wracając myślami do dawnych czasów.

    Na to "coś" skinął głową. Spodziewał się trochę tego autoportretu, który kochanek obiecał mu jeszcze podczas ich wycieczki. Tym razem to on przykleił się do pleców kochanka, idąc za nim. Ta ich potrzeba wzajemnej bliskości wyglądała z boku wręcz komicznie, ale Noah nic nie mógł poradzić na to, że tęsknił za Michaelem jak pies, za każdym razem, kiedy nie miał go obok.
    Fen
    Fen
    Demonic Lover

    Punkty : 6189
    Liczba postów : 1272
    Wiek : 30

    Sztuka latania - Page 28 Empty Re: Sztuka latania

    Pisanie by Fen Pon 01 Lut 2021, 20:36

    Na wspomnienie o dzieciństwie pokiwał głową i przyznał, że właśnie dlatego poszukał takiej herbaty, bo przypomniał sobie o niej. Co do 'cosia', Noah rzeczywiście zgadł. Michael, idąc z kochankiem przytulonym do pleców, wszedł do pracowni i wziął ze stołu biały blok rozmiaru A2 z grubymi kartkami. Już na pierwszy rzut oka dało się ocenić, że Mike wybrał papier wysokiej jakości, jakby od samego początku chciał pokazać, że ten rysunek jest ważny. Wcześniej spróbował kilka szkiców na zwykłych kartkach, aby się rozgrzać i wypróbować pomysł, jaki miał, a gdy wybrał, zaczął rysować na czysto. Wręczył blok z papierem kochankowi, pokazując mu autoportret. Nagi Michael siedział na kanapie, widziany był od frontu, jakby obserwator widział go z góry. Kadr obejmował całe jego ciało, od kręconych włosów w nieładzie, po skupioną minę, rozluźnione ramiona, dłonie na udach, w tym jedną całkiem blisko męskości. Lewą nogę mężczyzna miał swobodnie postawioną na podłodze, a drugą opartą o stolik kawowy przed nim. Na kanapie obok leżała podkładka z kartkami i mechaniczny ołówek, rzucone tak, jakby początkowo miały nie znaleźć się w kadrze. Jeśli chodzi o technikę, to tym razem Mike był o wiele bardziej dokładny, kreski robione były bardzo cienkim ołówkiem, . Choć format nie pozwalał na wielkie skupianie się nad detalami, grafik idealnie oddał swoje ciało od jego proporcji, do rozsianych w przypadkowych miejscach piegów, które kochanek na pewno poznawał.
    – No i zastanawiam się, czy to kolorować czy nie. A jeśli tak, to jak? – zaczął Mike, nawet nie dając Noah dłuższego czasu na przyjrzenie się. Do tej pory był lekko nieswój i teraz też, choć widać było, że zależało mu na rysunku, to brakowało mu tej iskry bezinteresownej radości, którą w rozmowie z nim bardziej się wyczuwało niż widziało. – Realistyczne akwarele? Akwarele tylko z zaznaczeniem kolorów? Albo tusz do zaznaczenia cieni?
    Averil
    Averil
    Minor Vampire

    Punkty : 10016
    Liczba postów : 2020

    Sztuka latania - Page 28 Empty Re: Sztuka latania

    Pisanie by Averil Sro 03 Lut 2021, 13:12

    Noah wziął od kochanka blok i omiótł wzrokiem jego nagie ciało, jak żywe, spoglądające na niego ze szkicu. Miał ochotę przesunąć po nim palcem, ale nie miał pojęcia, czy nie naruszy w ten sposób ołówka, a nie chciałby zepsuć pracy.

    Jedną z pierwszych rzeczy, jakie przyszły mu do głowy, było pytanie gdzie schowa tak duży męski akt, żeby Juliett się do niego nie dobrała. Bo co, do cholery, miałby jej wtedy powiedzieć? I choć nienawidził się za myślenie o tym, takie właśnie było jego główne zmartwienie.

    Zmarszczył lekko brwi, dopiero po chwili rejestrując, że Michael coś do niego mówi. Coś o tuszu i farbach.

    - Kochanie, wiesz, że mówisz do mnie językiem, którego nie rozumiem? - zapytał, patrząc na niego i przechylając odrobinę głowę, na wypadek gdyby ten oczekiwał rzetelnej odpowiedzi.

    O ile miał jeszcze blade pojęcie czym się różni kolorowanie tuszem od kolorowania farbami, to nie umiał sobie wyobrazić jak wyglądałoby zaznaczenie, a jak... To nie był w żaden sposób jego konik, gubił się nawet w myślach.
    Fen
    Fen
    Demonic Lover

    Punkty : 6189
    Liczba postów : 1272
    Wiek : 30

    Sztuka latania - Page 28 Empty Re: Sztuka latania

    Pisanie by Fen Czw 04 Lut 2021, 11:24

    Zamilkł i zacisnął usta. Spojrzał w bok lekko zmieszany, w myślach obrzucając się wyzwiskami. Kretyn. Dziś w oczach Noah wychodzi na kretyna. Może to i dobrze, łatwiej będzie mu się pożegnać, kiedy nadejdzie rozstanie w ten czerwiec, lipiec czy inny styczeń.
    – Przepraszam, racja. Powiedz po prostu czy chcesz to w kolorze i czy w ogóle to chcesz. Bo może wyobrażałeś to sobie inaczej, jak tamto niby zdjęcie z domku. Albo nie będziesz miał gdzie tego schować – dodał, bo o tym też pomyślał.
    Averil
    Averil
    Minor Vampire

    Punkty : 10016
    Liczba postów : 2020

    Sztuka latania - Page 28 Empty Re: Sztuka latania

    Pisanie by Averil Czw 04 Lut 2021, 14:50

    Coś z tych tchórzliwych, zawstydzających myśli musiało odbić się na jego twarzy, bo kochanek poruszył temat ukrywania szkicu jeszcze zanim Noah do końca zdążył się z nim oswoić i zacząć szukać rozwiązania. Jedno jednak nie ulegało wątpliwości.

    - Chcę - dlatego zaprzeczył szybko, bez zastanowienia. Dopiero po chwili odetchnął głębiej, żeby odezwać się pewniej. - Oczywiście, że chcę, przecież sam o niego poprosiłem - przypomniał mu, wyciągając dłoń w stronę jego twarzy. Widział jego minę, więc tylko delikatnie przesunął opuszkami od skroni kochanka do policzka, zanim się wycofał. Ukrywanie tego było jego problemem, Mike nie powinien się nawet nad tym zastanawiać.

    Najwyżej go znajdzie - pomyślał butnie pod wpływem chwilowego buntu, który przygasł tak szybko jak w nim wybuchł, choć nie zgasł całkowicie.

    - Taki, czarno-biały, jest idealny - dodał, uświadomiwszy sobie, że nie ustosunkował się do pierwszego pytania.
    Fen
    Fen
    Demonic Lover

    Punkty : 6189
    Liczba postów : 1272
    Wiek : 30

    Sztuka latania - Page 28 Empty Re: Sztuka latania

    Pisanie by Fen Czw 04 Lut 2021, 19:02

    Krótko kiwnął głową.
    – Skala szarości, jak model na rysunku – mruknął i uśmiechnął się krzywo. Dalej czuł się wywrócony wnętrzem do góry, dlatego przyczepił się do kolorów, a nie 'idealnego', choć to słowo padło chwilę później. – Daj, zabezpieczę go, żeby się nie rozmazał. – Wyjął rysunek z ręki mężczyzny, potem poszedł do pracowni i spryskał kartkę bezbarwnym lakierem i położył kartkę na płasko, aby ciecz wyschła leżąc prosto i przypadkiem nie spłynęła ewentualnie rozmazując ołówek.
    Szybko wrócił do kochanka i dość chętnie zjadł prawie całą porcję obiadu, choć pewnie gdyby był sam, uznałby, że najadł się już trzema kęsami. Wypił za to dużo słodkiej herbaty.
    – Do której właściwie mamy czas? Czwartej?
    Averil
    Averil
    Minor Vampire

    Punkty : 10016
    Liczba postów : 2020

    Sztuka latania - Page 28 Empty Re: Sztuka latania

    Pisanie by Averil Czw 04 Lut 2021, 20:49

    Zanim usiedli do posiłku, kiedy Mike skończył zajmować się obrazem, Noah przyciągnął go do siebie na chwilę. Krótką, tylko po to, żeby schować nos w jego włosach.

    - Gdyby ktoś jednak wymyślił tą maszynę, tą do przekazywania myśli - zaczął, przypominając sobie jedną z ich początkowych rozmów - pierwszą rzeczą jaką bym zrobił, byłoby pokazanie ci siebie moimi oczami. Myślę, że znalazłoby się tam jeszcze kilka kolorów.

    Obiad zjadł raczej mechanicznie, wciąż pod wpływem dziwnego napięcia które generował wokół siebie kochanek. Noah był jednak cierpliwy. Michael musiał przeskoczyć tego dnia wiele silnych emocji, niektórych pewnie dość skrajnych. Miał prawo być zmęczony. Na pytanie skinął głową, bo tak zazwyczaj kończył pracę.

    - A jesteś pewien, że mam zostać? - zapytał, bez pretensji czy złości. Mike równie dobrze mógł chcieć odpocząć od niego.

    Sponsored content

    Sztuka latania - Page 28 Empty Re: Sztuka latania

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pon 20 Maj 2024, 12:54