Flashback - H&H

    Hiacynt
    Hiacynt
    Innocent Creature

    Punkty : 51
    Liczba postów : 11

    Flashback - H&H Empty Flashback - H&H

    Pisanie by Hiacynt Nie 16 Kwi 2023, 18:57

    Flashback - H&H Fd1747761b75d194f8f4487a2208193e
    Hayden Miller

    — Spóźnił się pan — spojrzenie wicedyrektorki nie było szczególnie przychylne i ciężko było się temu dziwić. To był jego pierwszy dzień, a on już zdążył zaliczyć wpadkę. Po tym, jak dyskretnie usunięto go z poprzedniej placówki przez nieodpowiednie plotki, powinien pilnować się bardziej. Tak naprawdę, wakat w tej szkole trafił mu się trochę jak ślepej kurze ziarno. Znajomy miał znajomego... Od słowa do słowa, kilka dni później szukał dla siebie nowego domu w rodzinnym mieście, po tym jak uciekł z niego już prawie dwadzieścia lat temu na drugi koniec Stanów.
    — Ewentualnie wszyscy inni przyszli za wcześnie — po jej minie odgadł, że nie była miłośniczką żartów i poczucia humoru. — Skoro już jesteśmy spóźnieni, proszę prowadzić, pani Jones — nie miał pojęcia, jaki był poprzedni dyrektor, ale Hayden nie należał do tych, którzy pozwoliliby sobie na to, żeby pracownicy udzielali mu reprymendy, więc przypomniał jej o tym dyskretnie.
    Panno Jones — być może zbyt dyskretnie. — Przegapił pan poranną modlitwę, dlatego uczniom przedstawimy pana podczas apelu w południe. Czy życzy pan sobie, żebym oprowadziła pana po szkole?
    Nie miał tu nic do życzenia sobie. Placówka była rozległa i nie ulegało wątpliwości, że panna Jones jest nią zachwycona. Opowiadała mu o nowoczesnych salach, finansowanych przez hojnych darczyńców, pokazała mu internat, w którym mieszkała część uczniów, a on marzył tylko, żeby w końcu pokazała mu jego gabinet. I powiedziała, komu tu trzeba obciągnąć, żeby dostać kubek kawy.
    W końcu jednak stanęli przed dwuskrzydłowymi, mahoniowymi drzwiami, na których, pod tabliczką "dyrektor", wciąż wisiało nazwisko poprzedniego "lokatora".
    Zapukała w nie, a Hayden uniósł brwi zaskoczony. Czy on przypadkiem nie przyszedł do siebie?
    Hałas
    Hałas
    Minor Vampire

    Punkty : 12647
    Liczba postów : 2543

    Flashback - H&H Empty Re: Flashback - H&H

    Pisanie by Hałas Wto 18 Kwi 2023, 11:19

    Flashback - H&H 5a17783802b62328baf8ec0ed2035944
    Luca McDonell

    Luca zawsze dbał o wszystko. O każdy jeden element, działając z uporem maniaka, starając się idealnie dostosować swoją przestrzeń do siebie. Zupełnie tak, jakby za cel życia postawił sobie pokonanie entropii. W jego świecie wszystko musiało być idealne — segregatory ułożone alfabetycznie i kolorystycznie, bo przecież sam jeden system porządku nie był wystarczający. Długopisy leżące jeden za drugim, prostopadle do linii biurka. Porządek, w którym inni czuli się zagubieni, a on odnajdywał się bez większego problemu, sprawnie lawirując między idealnie poukładanymi książkami i ołówkami, w których zabranie choć jednego elementu burzyło jego ład.
    Tak właśnie wyglądał gabinet, który przygotował dla dyrektora. Jego własny był zaraz obok i jeszcze mocniej ociekał pedantyzmem. Nauczyciele, odwiedzając ten mały, ciasny sekretariat, mieli czasami wrażenie, że wkroczyli do miejsca, w którym nie do końca są proszeni. A już na pewno, gdy spod ich marynarki wystawała choć odrobinę zagięta koszula...
    — Dzień dobry — odezwał się z uśmiechem, otwierając drzwi do tego małego sanktuarium porządku. — Proszę. Zapraszam — dodał zaraz, wyciągając rękę w stronę mężczyzny. — Luca McDonell, sekretarz. Wszystko już przygotowałem, żeby mógł pan swobodnie zacząć pracę — powiedział, wpuszczając ich do środka. Gabinet dyrektora był naprawdę przestronny i bardzo jasny, cudownie udekorowany ręką tego skrajnego pedanta.
    — Sekretariat jest tutaj, na przeciwko. Gdyby czegokolwiek pan potrzebował, jestem dostępny od siódmej do piętnastej — oznajmił, nie tracąc pogodnego uśmiechu na twarzy. — Kawy? — rzucił zaraz, chcąc uratować mężczyznę spod ręki Panny Jones.

      Obecny czas to Czw 09 Maj 2024, 11:51