Rzeczywiście o wiele trudniej Felixowi jest przystopować z niektórymi rzeczami, jeżeli w pobliżu nie było chłopaka, który starał się przegadać mu do rozsądku. Blondyn z łatwością potrafił łyknąć przynętę, szczególnie pod wpływem alkoholu. Każdy pomysł wydawał mu się dobry, nawet jeżeli taki nie jest. I nawet kiedy czuł mieszane uczucia jak teraz, nie potrafił powiedzieć sobie "stop". To był główny powód jego wszelkich wybryków, jak i problemów, w które potrafił się ładować całkiem nieświadomie lub niespecjalnie. W tej chwili nie myślał o tym, że z ich zachowania może mieć całą masę komplikacji, głównie osobistych lub takich, które zaczną mieć większe tarcia na tle ich przyjaźni.
Nawet jeżeli wmawiał sobie, że chciał wyłącznie mu pomóc oraz sprawdzić, to nie mógł ukryć ciekawości, która kryła się za tym wszystkim.
Dlatego nie powstrzymywał się, ani nie hamował odruchów, które przychodziły mu na myśli. Co prawda przemykały mu myśli pokroju "co powinienem", ponieważ nigdy dotąd nie miał bardziej intymnego zbliżenia z mężczyzną. Może świadomość tego, że to Theo sprawiała, iż nie miał problemu ze zmysłowym dotykiem na swoim ciele, doświadczając szorstkości skóry, jak i typowo męskiego zapachu przy sobie. Czuł się z nim dobrze, ale nie odczuwał z tego powodu ogromnego podniecenia. Wiedział też, że nie mógł oszukać swoich zmysłów i wmówić sobie, że jego obecność przypomina mu obecność kobiety, ponieważ prawdą to nie jest. Nie miał pewności, że w ogóle mu się to spodoba, szczególnie kiedy zaznał dotyk, któremu bezwzględnie ufał. W końcu robił to dla niego, nie dla siebie oraz udowodnienia jakieś racji. Blondyn zinterpretował to jako chęć sprawdzenia pewnych rzeczy przez Theodore, a skoro nie był najlepszy w relacjach międzyludzkich, Felix w tej chwili mógł mu posłużyć jako doskonały materiał do różnych testów — pytanie tylko, na ile tak naprawdę pozwoli sobie Sawyer?
W dodatku kiedy zignorował pierwsze oznaki tego, że większe zbliżenie z chłopakiem coś znaczy. Normalnie nigdy nie biło mu serca tak szybko jak teraz, kiedy całował się z osobnikiem tej samej płci. W tym przypadku czuł się inaczej już od chwili, gdy Hearth zdecydował zmniejszyć dystans między nimi. Chwilę później to Felix przyciągnął go do pocałunku, a nawet nie wiedzieć kiedy Theo wygodnie rozsiadł się na jego udach, swoim kroczem dając wyraźnie znać o podnieceniu nabytym w trakcie oglądania. A może to pocałunek i bliskość swoje zrobiło? Swoją drogą, blondyn nawet nie zauważył kiedy film skończył się, a odgłosy jęków przestały wydobywać się z przenośnego głośnika.
Na jego słowa zaśmiał się jedynie, nie mając na to wystarczających dobrych słów. W tym momencie one nie są już tak bardzo potrzebne, chyba rzeczywiście wolał skupić się na samym działaniu nim alkohol całkowicie uleci z jego organizmu. Ale co powinien robić? Czego oczekiwał Theo? O jaki rodzaj przyjemności mu dokładnie chodziło?
W ten został przyciągnięty do kontynuowania czegoś, co chłopak zdążył poznać przed sekundą. Najwyraźniej póki co chciał po doświadczać właśnie tego, na co Say nie narzekał. Przynajmniej miał pewność, że w całowaniu sobie poradzi oraz nie zawiedzie jego ewentualnych oczekiwań. Chociaż dziwnie było mu czuć twardość drugiego członka, tak miękkość zachłannych warg już nieszczególnie. Theodore zdecydowanie chciał wszystkiego za bardzo. Dało się odczuć w tym pewien rodzaj niedoświadczenia i to jak emocje go wręcz przepełniały. Ale nic nie mówił, póki co starając się dostosować do jego tempa. Skupiony na tym aż za bardzo, nawet nie zauważył jak przez jego ciało przemknął przyjemny dreszcz, który kierował się w dość szczególne miejsce.
— Chcesz się tylko całować? — dopytał półszeptem, ostrożnie badając to, na co miał ochotę przyjaciel. Felixowi ciężko było podjąć jakąś decyzję. Kompletnie nie znał się na tym, nie oglądał nawet pornoli z udziałem mężczyzn, a ten z ciemnowłosym stał się jego pierwszym. Niby wiedział, co należało, ale chyba nadal miał problem z przełamaniem się do zrobienia czegoś więcej. Wolał tez mieć pewność tego, na co pisał się jego przyjaciel — nie chciał zrobić coś wbrew jemu, bo może właśnie miał ochotę tylko trochę podtykać i pocałować się jak na początek. Alkohol strasznie namieszał mu w głowie, a pomimo tego że Felix zdawał sobie z tego sprawę, po raz wtórny w swoim życiu łykną przynętę, idąc w to, co ktoś mu zasugerował.