Ucieczka z raju

    Selyem
    Selyem
    Tempter

    Punkty : 488
    Liczba postów : 104
    Wiek : 26

    Ucieczka z raju Empty Ucieczka z raju

    Pisanie by Selyem Sob 08 Cze 2019, 23:58

    ▾▾▾

    ▾Orhan, trzeci syn sułtana▾



    - Znów je przegonił – szepnął jeden ze służących do innego, podzielającego jego los.
    - Ale nie kazał ich zabić? – upewnił się z przestrachem inny, na moment przerywając szykowanie poczęstunku dla księcia.
    - Nie, całe szczęście, Allach ma je w swojej opiece – odetchnął, przecierając swoją opaloną, zmęczoną twarz. Dopiero co wrócił z targu, by zakupić świeże daktyle. Wszyscy obawiali się syna sułtana, który ostatnimi czasy był wyjątkowo drażliwy. Każdy szczegół musiał być dopracowany, by przypadkiem nie wywołać jego złości, która mogła odebrać życia. Tym razem tancerki zostały tylko wygonione, chociaż mogło się to skończyć rozlewem krwi. W końcu ich jedynym zadaniem było zabawiać młodzieńca, a skoro nie potrafiły tego zrobić, to uznanie ich za bezużyteczne mogło sprowadzić na nie karę śmierci.
    - Myślicie, że to prawda? Że to dżin opętał księcia? – spytała cicho jedna z młodszych, która właśnie zajmowała się głównie kuchnią.
    - Cicho, głupia! Życie ci nie miłe? Nigdy nie mów o tym na głos!
    ***
    W pięknej komnacie, na miękkich poduszkach i w świetle lamp oliwnych leżał młody książę, wpatrując się w ciemniejące niebo za oknem. Nadchodziła kolejna zimna noc, przynosząca ukojenie od żaru lejącego się z nieba w ciągu dnia. Całe szczęście, że w pałacu nie było tak upalnie. Takie temperatury sprzyjały wybuchom złości, z którymi młodzieniec od dawna miał problemy. Wszyscy to zauważali, nawet on sam. Na nic jednak byli słudzy płaszczący się przed nim i próbujący dogodzić mu pod każdym względem. Na nic piękne kobiety, na nic bogactwa i pałacowe rozrywki. Wszystko to było takie nudne i znane mu, bo doświadczane od lat. Nie mógł sobie wyobrazić spędzenia kolejnych miesięcy, a nawet dni w dokładnie ten sam sposób. Drażniło go to niemiłosiernie i nawet coraz to nowsi nauczyciele, próbujący przekazać mu wiedzę w kolejnych dziedzinach nie zapewniali mu tego, czego tak bardzo chciał. A chciał wolności i swobody w decydowaniu o sobie. Był gotów nawet uciec z pałacu, jednak miał świadomość tego, że nie przeżyje, bo nie potrafił funkcjonować poza granicami pałacu, w którym wszystko podawano mu na złotych tacach.
    - Mój panie? – usłyszał cichy głos służącego i natychmiast odwrócił się w jego stronę, niezadowolony.
    - Jak śmiesz przychodzić o takiej porze do mojej sypialni? – zwrócił się do niego natychmiast z wyraźnym niezadowoleniem. Zbliżała się noc, nikt nie powinien teraz się tu pałętać i zaburzać jego spokoju.
    - Panie, wybacz, ale w pałacu zjawił się przybysz z odległych krajów – wyjaśnił tonem, który jasno wskazywał na ogromny strach, ale również uniżenie. Sługa z całą pewnością nie przyszedł tu z własnej woli, ponieważ takie najście mogło znacząco ukrócić jego życie, jeśli książę nie będzie zainteresowany wiadomością. Ten jednak, na szczęście, ożywił się nieco i złagodniał, słysząc o takiej nowinie.
    - Mówił, że z przyjemnością podzieli się z tobą, panie, swoimi historiami i przeżyciami. Nie chciałem zwlekać z tą nowiną – wytłumaczył się, wciąż obawiając się gniewu syna sułtana. Ten jednak był bardzo daleko od złości, nawet uśmiechnął się lekko z nadzieją na to, że choć na tak krótki czas coś się zmieni i że dowie się czegoś nowego.
    - Niech więc przyjdzie, gdy tylko będzie mógł – odparł natychmiast Orhan, podnosząc się do siadu jakby zaraz zza ściany miał wyjść jego gość. Liczył na to, że rzeczywiście nie będzie musiał długo czekać na jego przybycie. Sługa obiecał przekazać informację i jak najszybciej zszedł z oczu księcia, z ogromną ulgą przyjmując jego pozytywną reakcję na wieści, mimo dość późnej pory.
    Raven
    Raven
    Minor Daemon

    Punkty : 3596
    Liczba postów : 341
    Skąd : Warszawa

    Ucieczka z raju Empty Re: Ucieczka z raju

    Pisanie by Raven Nie 09 Cze 2019, 15:32

    Ucieczka z raju Oo83lcvx6dpp
    Hatri


    To był długi i męczący dzień. Najpierw wiele godzin pustynnego żaru, potem błądzenie w ciasnych, zatłoczonych uliczkach, wszędobylski gwar, słuchanie krzyków sprzedawców i typowo miejski zamęt  w szczycie handlowej pory, potem zaś poszukiwania starego manuskryptu, którego nabycie graniczyło z cudem, aż w końcu chwila na doprowadzenie się do ładu i wizyta w sułtańskim pałacu.
    Bywały gorsze dni. Bardziej męczące. Bardziej niebezpieczne. Takie, przy których pogłoski o dżinie wydawały się wesołą odmianą. Mimo to, wycieczka do gorącego kraju okazała się bardzo wymagająca, i kiedy podróżnik dotarł już bezpiecznie do miejsca docelowego; na ogromny pałacowy dziedziniec, był w stanie docenić nawet małe szczegóły, jak chłód wieczoru czy rzeźbienie na złoconym kandelabrze. Był zresztą estetą, więc nawet zmęczenie nie umniejszyło jego ciekawości do nowego, pięknego miejsca.
    Mag miał tendencję do tego, że zjawiał się we właściwych miejscach o właściwym czasie, a teraz przeczucie podpowiadało mu, że jego najnowsza podróż może okazać się w jakiś sposób ważna, nie będąc jedynie zabijaniem monotonii.
    Gdy został zaanonsowany i mógł zjawić się w królewskiej części pałacu, nie omieszkał ocenić wieku zabytkowych rzeźb czy pięknie wyszywanych złotymi nićmi dywanów, przechodzących zapewne z rąk do rąk przez wiele pokoleń rządzących.
    Podróżnik zapukał do odpowiednich drzwi, poczekał na zaproszenie, i zamknął je za sobą, zostając sam na sam z księciem. Księciem, który był opętany lub nie, co magowi było w zasadzie obojętne.
    - Witaj, szanowny Książę. - przybysz skłonił się dystyngowanie ku młodemu mężczyźnie. Tutejsza etykieta nie była mu obca. Wyprostował się i uśmiechnął kątem warg, minimalnie. Oszczędnie, jakby ten gest nie był u niego częsty. - Jestem Hatri Yadarash, Mistrz Wiedzy Tajemnej. Słyszałem, że byłbyś zainteresowany niebanalnymi historiami. Jestem pewien, że potrafię sprostać tym oczekiwaniom. - powiedział miłym dla ucha, nisko brzmiącym tonem.
    Przybysz wyglądał dość młodo jak na Mistrza. Nosił białe szaty, niecodzienne w tych rejonach. Mógł mieć mniej niż trzydzieści lat, choć jego włosy były już całkowicie białe. Ostre rysy jego twarzy nie należały do starca, lecz coś w jego oczach mówiło o tym, że wygląd to tylko pozory, powłoka normalności, jego próba dopasowania się do innych. Przez policzki mężczyzny przebiegały blade, niemal niedostrzegalne blizny, jak gdyby na wskutek jego zetknięcia się z piorunem. Oczywiście - byłoby to niemożliwe, wszak uderzenie pioruna było dla ludzi śmiertelne. Spod materiału dopasowanej szaty wystawały części tatuażu na jego bladej skórze; na szyi i dłoniach- układały się w ścisły wzór. W dłoni trzymał laskę zakończoną kryształem. Nie zdawała się groźna, przywodziła na myśl element stroju. Dlatego straż go przepuściła. Nie wyglądał niebezpiecznie, co najwyżej osobliwie. Ten człowiek z pewnością nie był w stanie przechodzić niezauważenie.
    Selyem
    Selyem
    Tempter

    Punkty : 488
    Liczba postów : 104
    Wiek : 26

    Ucieczka z raju Empty Re: Ucieczka z raju

    Pisanie by Selyem Nie 09 Cze 2019, 18:36

    Młodzieniec nie zdawał sobie zupełnie sprawy z tego, że wizyta nie była jedynie ku jego uciesze i przybysz miał nie tylko go zabawić opowieściami, ale też być może uratować go przed dżinem, który to podobno go opętał. Książę był świadom tego, co było o nim mówione i bardzo go to złościło. Nic go nie opętało, zwyczajnie chciał nieco odmienić swoje życie. Nawet sam sułtan uważał, że trzeba poczynić nieco drastyczniejsze kroki, by uratować go przed złą siłą, która to kierowała go do niechybnej śmierci.
    Orhan zupełnie nieświadom tych planów i nadziei na to, że mag wyciągnie go z opętania naiwnie sądził, że mężczyzna jest tu tylko i wyłącznie dla jego rozrywki. Że pomyślano o czymś, co rzeczywiście poprawi jego nastrój i sprawi mu przyjemność. Że w końcu go zrozumiano. Uśmiechnął się do podróżnika i gestem dłoni zachęcił do tego, by zajął miejsce na jednej z kanap. W pomieszczeniu było ich kilka, choć sypialnia i tak była bardzo przestronna. Duże, otwarte przestrzenie i wysokie sufity, jasne ściany pokryte mozaikami i ornamentami oraz ogromne okna. Wszystkiemu temu nieco ciepła nadawały lampy oliwne ze złotymi zdobieniami, których światło odbijało się na barwnych zdobieniach ścian i mebli.
    - Mistrz Wiedzy Tajemnej… - powtórzył sam do siebie w zamyśleniu, a uśmiech na jego ustach nawet na moment nie zelżał. Te spotkanie bardzo go ekscytowało. – Z pewnością twoje opowieści będą wyjątkowe – przyznał mu.
    Nie wyglądał na przestraszonego czy zaniepokojonego tym, że w jego komnatach przebywał właśnie mag. Orhan nie zaznał w swoim życiu zbyt wielu niebezpiecznych sytuacji. Zawsze ktoś go chronił. Teraz też za ścianą z pewnością była straż, chociaż ich interwencja zapewnie niewiele by dała, gdyby podróżnik jednak postanowił zabić księcia.
    - Skąd przybywasz? – spytał go, głodny jakiejkolwiek wymiany zdań z kimś nowym, ale wartościowym w jego oczach. Chciał jakkolwiek zachęcić go do mówienia, bo nie tylko wygląd mężczyzny był tak wyjątkowy, że książę nawet na moment nie odrywał od niego spojrzenia. Jego głos również był przyjemny dla ucha i młodzieniec już mógł poznać, że słuchanie go będzie wyjątkowo miłym doświadczeniem.
    Raven
    Raven
    Minor Daemon

    Punkty : 3596
    Liczba postów : 341
    Skąd : Warszawa

    Ucieczka z raju Empty Re: Ucieczka z raju

    Pisanie by Raven Nie 09 Cze 2019, 21:54

    Prawda była taka, że nawet gdyby nie był zainteresowany wyganianiem złych sił z sułtańskiego syna, zapewne przybyłby chociaż po to, by zwiedzić nowe miejsce. Po minimalnie krótkich oględzinach pomieszczenia, usiadł na kanapie, w miejscu ku temu wskazanym, bliżej ciemniejącego okna i nieco dalej od największych skupisk światła; w niepełnym oświetleniu, jakby jego oczy nie były przyzwyczajone do jednolitego, silnego blasku. Kaptur, który zwyczajowo pozostałby na jego głowie i zaciemnił obszar twarzy poznaczony bliznami, leżał teraz miękko na jego ramionach, zlewając się z końcówkami białych, falowanych włosów. Niepozorny kostur został oparty o ścianę, zaś dłonie o długich palcach złączyły się w geście typowego bajarza, który ma w zanadrzu same ciekawe historie do opowiedzenia.
    - Kraj, z którego pochodzę, zwie się Amon'taar. - powiedział przybysz spokojnym i wyrazistym głosem - W wolnym tłumaczeniu - Cienisty Szlak. To niewielki teren, położony pomiędzy pasmami Gór Wschodnich, mało odwiedzane i znane miejsce. - wyjaśnił Hatri.
    Amon'taar było niemal legendarne. Choć istniało na starszych mapach, mało kto słyszał, by jego obywatele wychodzili poza cień rzucany przez monumentalny górski masyw, który zatrzymywał deszczowe chmury i powodował ulewy w niższych dolinach.
    Mag nieco bardziej bezpośrednio przyjrzał się młodzieńcowi i szybko upewnił się w założeniu, że dżin nie był tu żadnym problemem.
    - Może nie jest najpiękniejszy, ale jego surowa prostota potrafi czasami zachwycić. Narosło wokół niego wiele legend. W większości... niedorzecznych. - Hatri uśmiechnął się swobodniej, widząc na twarzy słuchacza szczere zainteresowanie. Rad był, że potrafił wzbudzić w kimś takim jak książę dozę ciekawości, bo błękitna krew nierzadko miała tendencje do nudzenia się na podobnych tematach. Zaznaczył " w większości" dobrze dając do zrozumienia, że cała reszta historii była wszakże prawdziwa.
    - Jeśli mógłbym spytać, mój książę. - mag zrobił krótką przerwę, łapiąc jego spojrzenie. Jego twarz miała nieodgadniony wyraz, kiedy bez cienia pokory czy uniżenia patrzył na jego twarz, próbując dociec, kto i dlaczego stwierdził, że młodzieniec jest opętany - Chciałbym wiedzieć, jakiego rodzaju historie cię interesują. - dodał miękko, a nagły uśmiech na jego wargach był teraz bardzo tajemniczy.
    Selyem
    Selyem
    Tempter

    Punkty : 488
    Liczba postów : 104
    Wiek : 26

    Ucieczka z raju Empty Re: Ucieczka z raju

    Pisanie by Selyem Pon 10 Cze 2019, 15:45

    Nazwa kraju rzeczywiście niewiele mu mówiła, mimo pobieranych lekcji również z tego zakresu. Może i nauczano go na temat historii i taktyk stosowanych w różnych wojnach lub bitwach, ale poruszano tylko te tematy, które rzeczywiście były istotne dla przyszłego sułtana. Orhan na przejęcie władzy nie miał co liczyć, ale skoro jego ojciec uznał, że mimo wszystko chce go przygotowywać, to nie miał nic do powiedzenia. Same zajęcia były nawet ciekawe, choć brakowało mu w nich poruszania kwestii kultury w tych odległych zakątkach świata.
    Skinął lekko głową, kiedy mężczyzna sprecyzował mu gdzie leży jego kraj. W tym momencie książę mógł już znacznie lepiej określić skąd przybył mag. Te tereny były mu zupełnie obce, bo ich wojska nigdy się tam nie przedzierały. To by było zbyt trudne przez wzgląd na warunki pogodowe oraz ukształtowanie terenu, a do tego krążyły pewne pogłoski o ludach tam mieszkających, przez co nikt nie miał odwagi ryzykować przedzieraniem się tam bez wyraźnego celu.
    - Rzeczywiście, nawet tu mawia się, że przeprawa przez Góry Wschodnie lub same ich okolice przynosi nieszczęścia na siedem kolejnych i poprzednich pokoleń, a tamtejsze powietrze zatruwa umysły – przyznał, teraz wyjątkowo ciekaw, czy to były jedne z tych niedorzecznych pogłosek, czy może była w tym jakaś prawda.
    - Nasłuchałem się już niezliczonych baśni i legend od tutejszych bajarzy, jednak nudzą mnie one. Chciałbym historii, które są prawdziwe, bo takie opowiastki mogę sobie wyśnić i będą ciekawsze – przyznał, na moment odwracając spojrzenie z niejakim niesmakiem. Wszystkie tutejsze opowieści wydawały mu się takie same i zdecydowanie nie wnosiły niczego nowego do jego monotonnego życia.
    - Opowiedz mi więc coś, co jest prawdziwe. Może być coś o kulturze twojego narodu, bo z pewnością już nigdy nie spotkam nikogo z twojego kraju, by przekonać się ile z legend o nim jest rzeczywiście prawdziwych – zażądał, ale bardzo łagodnie jak na niego. Jego słowa brzmiały bardziej jak propozycja. Było mu właściwie obojętne, co takiego usłyszy, o ile tylko nie będzie to dotyczyło jego kraju, bezkresnych pustyń i dżinów. Ci ostatni wyjątkowo irytowali go we wszystkich opowieściach, bo w pałacu już i tak gadali, że sam stał się ofiarą uroku lub został przez taką siłę opętany. Wolał więc unikać tego tematu, co chyba tylko dodatkowo wzmogło podejrzenia co do jego przypadku.
    Raven
    Raven
    Minor Daemon

    Punkty : 3596
    Liczba postów : 341
    Skąd : Warszawa

    Ucieczka z raju Empty Re: Ucieczka z raju

    Pisanie by Raven Czw 13 Cze 2019, 01:24

    - To, co prawdziwe, nie zawsze brzmi racjonalnie... - mruknął mag i zawahał się przez chwilę - W porządku, mogę ci opowiedzieć o moim narodzie, chciałbym jednak zaznaczyć, że logika w tym konkretnym miejscu - Amon'taar - bardzo często zawodzi. - Hatri wyprostował się na fotelu, przybierając bardziej mentorski ton - Góry Wschodnie to bardzo specyficzne miejsce. Jak dobrze słyszałeś, nie jest zbyt przyjazne, i ma ku temu powody. Amon'taar jest nawiedzone. Na stromych zboczach rozgrywały się niegdyś zaciekłe walki o każdy skrawek terenu. Niegdyś, szacunkowo dobre tysiąc lat przed powstaniem świata, który mamy teraz. I nie mówię tutaj o białych duchach, które według bajek przychodzą do domów straszyć dzieci w kołyskach. Och, nie. Mówię o prastarych bytach, które zagnieździły się w górskich jaskiniach, przyciągnięte niegdyś żniwem śmierci, nienawiści i strachu. Z racji tego, że większość przyjezdnych bardzo szybko traci w Amon'taar rozum, krajanie wytworzyli w sobie dość ścisłe mechanizmy obronne, które bazują głównie na sile woli i trzeźwości myśli. To nie tak, że w tych kręgach nie lubi się obcych. Wszystko jest kwestią bezpieczeństwa, nic poza tym. Jeśli cudzoziemiec wkracza na te tereny, tubylcza ludność stara się szybko zawrócić go tam, skąd przyszedł, zanim oszaleje i zniknie w którejś z rozpadlin. - Hatri popatrzył na księcia, próbując ocenić stopień jego zainteresowania. - Czy chcesz, abym rozwinął jakiś wątek?
    Selyem
    Selyem
    Tempter

    Punkty : 488
    Liczba postów : 104
    Wiek : 26

    Ucieczka z raju Empty Re: Ucieczka z raju

    Pisanie by Selyem Czw 13 Cze 2019, 23:41

    Młodzieniec słysząc poważny ton maga podniósł się do siadu i wsparł brodę na dłoni, przysłuchując się uważnie opowieści. Wyglądał bardziej tak, jakby pobierał kolejną lekcję, niż jakby słuchał zwyczajnej opowiastki. Jednocześnie dawało się z niego czytać jak z otwartej księgi. Z łatwością dawało się określić, co go zaskoczyło, co zmieszało, a czego nie był w stanie pojąć. To były dla niego tak niepojęte tematy i tak zaskakujące informacje, że nawet nie próbował powstrzymywać swojej mimiki. Pochłaniał zachłannie każde słowo i każdą informację, już zupełnie rozpromieniając się, gdy mężczyzna zadał mu pytanie. Przywykł raczej do tego, że milczy. Niezależnie od tego, czy słucha baśni, czy wykładu któregoś ze swoich nauczycieli. Książę zdecydowanie wolał dyskutować i rozmawiać, niż jedynie w milczeniu przyswajać informacje, choć i na to nie narzekał, jeśli te były rzeczywiście interesujące.
    - Tak – odpowiedział natychmiast, choć nawet jeszcze nie wybrał tematu do rozwinięcia. Miał tysiące pytań w głowie, ale z tego szumu musiał wybrać jednak coś konkretnego. Pochylił się nieco w kierunku maga, opierając przedramiona na kolanach.
    - Chodzi o te mechanizmy obronne… Chyba nie do końca rozumiem, co masz przez to na myśli – przyznał, znów marszcząc nieco brwi w zamyśleniu. Zupełnie nie pojmował w jaki sposób można było dbać o trzeźwość myśli. Siłę woli jeszcze potrafił pojąć, choć rzadko kiedy sam swoją wzmacniał. Raczej niczego sobie nigdy nie musiał odmawiać i nie musiał się z niczym pilnować, ale samo pojęcie było mu znane.
    Raven
    Raven
    Minor Daemon

    Punkty : 3596
    Liczba postów : 341
    Skąd : Warszawa

    Ucieczka z raju Empty Re: Ucieczka z raju

    Pisanie by Raven Wto 18 Cze 2019, 18:48

    Zainteresowanie księcia wydawało się autentyczne, z czego Hatri wysnuł wniosek, że nawet dla wysoko urodzonych magia nie była tu czymś powszechnym.
    - Mechanizmy obronne, w dużym przybliżeniu chodzi o siłę woli i siłę duchową. Pierwsze szlifuje się poprzez sztuki walki, praktyki z koncentracją energii życiowej czy poprzez pracę z własnymi lękami. Drugie poprzez medytację bądź wstrzymywanie od wszelkich używek, regularny sen, odpowiednią dietę oraz ćwiczenia koncentracji umysłu. - wyjaśnił mag, miło zaskoczony zaabsorbowaniem księcia. - Nie twierdzę, że każdy mieszkaniec Amon'taar zajmuje się magią, ale w tych rejonach nie jest to nic niezwykłego. - dodał w roli ciekawostki. - Widzę, że nie jesteś zbyt wprowadzony w temat sztuk magicznych, mam rację, książę? - dla maga było nowością wyjaśnianie komuś samych podstaw jego specjalizacji - Czy jest coś, czego chciałbyś się dowiedzieć?
    Selyem
    Selyem
    Tempter

    Punkty : 488
    Liczba postów : 104
    Wiek : 26

    Ucieczka z raju Empty Re: Ucieczka z raju

    Pisanie by Selyem Czw 20 Cze 2019, 17:34

    Przysłuchiwał mu się w skupieniu, zaskoczony tym jak bardzo się jednak mylił. Dla niego siłę woli oznaczała umiejętność powstrzymania się przed czymś, a nie sztuki walki czy praca z lękiem.
    - To prawda, u nas sztuki magiczne już od stuleci są zakazane. Wszystkie księgi traktujące o magii zostały spalone, a jakiekolwiek praktyki są surowo karane – przyznał spokojnie, lekko marszcząc przy tym brwi. Dopiero teraz uświadomił sobie w pełni to, że z pewnością inni też wiedzieli, że podróżnik jest magiem.
    - Tak, chciałbym się dowiedzieć jednej rzeczy – przyznał poważniejąc i wyprostował się, uważnie patrząc na mężczyznę.
    - Co skłoniło cię do rozmowy ze mną? Czyżbyś słyszał pewne pogłoski? – zapytał znacznie ostrzejszym tonem, przybierając znacznie bardziej defensywną postawę. A najlepszą obroną był atak, więc młodzieniec wstał ze swojego łoża i spojrzał z góry na przybysza. Nie potrafił ukrywać swoich uczuć, więc złość i poczucie zdrady wydawały się przesiąkać powietrze w komnacie. Książę nie mógł uwierzyć w to, że pod przykrywką opowieści ktoś mógłby próbować w jakiś sposób dowiedzieć się czegoś na temat jego poglądów o zdolnościach magicznych albo coś tego typu. Był pewien, że znów chodziło o te plotki o dżinie i rzekomym opętaniu.
    Raven
    Raven
    Minor Daemon

    Punkty : 3596
    Liczba postów : 341
    Skąd : Warszawa

    Ucieczka z raju Empty Re: Ucieczka z raju

    Pisanie by Raven Czw 20 Cze 2019, 21:58

    -Książę. - uśmiech maga był pogodny, choć sama reakcja młodzieńca nieco go zaskoczyła - Pogłoski, o których wspominasz, mogę iść o zakład, słyszało już całe królestwo. Jaki jest jednak sens przejmować się wydumanymi historiami, skoro i ty, i ja, dobrze wiemy, że są nieprawdą? - odpowiedział oględnie, próbując zrozumieć wzburzenie młodzieńca. - Martwią cię historie motłochu? Przecież jesteś ponad tym. Dlaczego pozwalasz aby czcze gadanie wpływało na twój nastrój, książę? - Hatri zmarszczył brwi, po czym swobodnie poprawił się na siedzisku - Jestem tu z kilku powodów, w tym osobistych, o których nie chcę wspominać, ponieważ nie znamy się na tyle dobrze.
    Przesunął spojrzeniem po jego zagniewanej twarzy, samemu zachowując absolutny spokój.
    - Słyszałem, że z jakiegoś powodu przechodzisz gorsze chwile. - kontynuował, łapiąc jego spojrzenie. Wzrok maga był stateczny i uspokajający; Hatri był zbyt dojrzały, by ten typ rozmowy miał utrzymać jakkolwiek konfrontacyjny ton - Jestem tu dla ciebie, dlatego, że lubię podróżować, i dlatego, że lubię uczyć się nowych rzeczy oraz pomagać innym. Czy widzisz w tym coś złego? - zapytał, tym razem jednak nie oczekując odpowiedzi. - Wiem tylko tyle, że przez większość czasu tkwisz tu sam, że z roku na rok robisz te same rzeczy, i że jak każdy młody książę nie możesz wychodzić gdzie, z kim i kiedy chcesz, bo nadopiekuńcza rodzina woli trzymać cię w ochronnym kloszu przez wzgląd na twoje bezpieczeństwo. - mag wzruszył lekko ramionami. - Jeśli z jakiegoś powodu jesteś na mnie zły, powiedz to proszę, a wyjdę i nie będę cię już więcej niepokoił.
    Selyem
    Selyem
    Tempter

    Punkty : 488
    Liczba postów : 104
    Wiek : 26

    Ucieczka z raju Empty Re: Ucieczka z raju

    Pisanie by Selyem Czw 20 Cze 2019, 22:36

    Młodzieniec trwał jeszcze chwilę w miejscu, nieufnie patrząc na maga przed sobą. Nie chciał dać się wplątać w jakąś intrygę albo dać innym dodatkowych powodów do uznawania go za opętanego. Chciał uwierzyć w to, że ktoś tu naprawdę go rozumie i nie wini za targające nim emocje, ale jednocześnie bał się, że jednak to tylko kolejny plan jego ojca mający na celu zmuszenie go do pozostania w pałacu. Nie chciał dać się okłamać. Odwrócił spojrzenie w stronę okna i skrzyżował ręce na klatce piersiowej, walcząc w myślach z samym sobą. Butna natura i duma nakazywały mu, by go teraz stąd wyprosić, ale jednocześnie miał świadomość tego, że już nigdy w życiu nie pozna żadnego maga. Nie chciał stracić tej okazji, nawet jeśli będzie musiał przyznać, że niepotrzebnie się uniósł.
    - Zostań więc - zgodził się ostatecznie, ponownie siadając na swoim łożu. Wciąż też nie patrzył w kierunku mężczyzny i zaciskał mocniej usta. Nie lubił się mylić, jak każdy. Na dodatek trudno mu było panować nad własnymi emocjami. W końcu nikt nigdy tego od niego nie wymagał. To inni dostosowywali się do jego emocji. Spokój maga dobrze na niego jednak działał, bo zamiast dalej się kłócić, to jednak odpuścił. Tłumaczenie też było jego zdaniem wystarczające, więc nie chciał drążyć. Chciał tylko wierzyć jego słowom.
    - Opowiedz mi więc coś więcej na temat magii. Jak to działa? Czy rzeczywiście można z jej pomocą kogoś opętać? - zapytał, bo wolał w tym momencie zamilknąć i jedynie słuchać o czymś ciekawym, by się uspokoić. Wciąż na jego twarzy widniał grymas niezadowolenia i obserwował ciemniejące niebo, unikając spojrzenia maga jak obrażone dziecko, którym w głębi duszy chyba nadal był.
    Raven
    Raven
    Minor Daemon

    Punkty : 3596
    Liczba postów : 341
    Skąd : Warszawa

    Ucieczka z raju Empty Re: Ucieczka z raju

    Pisanie by Raven Czw 20 Cze 2019, 22:59

    Hatri uśmiechnął się uprzejmie. Zwykle tak to działało, kiedy był w pokoju z osobą wybuchową, zachowanie spokoju pozwalało na opanowanie sytuacji. Zresztą, był cierpliwy. Lata doświadczenia wyrobiły w nim bardzo mentorskie podejście wobec młodszych, emocjonalnych osób. Choć nadal był zdziwiony tym wybuchem, nie rozumiejąc ku niemu powodów, nie pokazywał tego po sobie.
    - Jak działa magia? To fascynujące pytanie. W zasadzie, najłatwiej byłoby powiedzieć, że ona się po prostu dzieje, poprzez wykonanie odpowiednich czynności przez odpowiednie osoby, czyli uzdolnione magicznie. Czasem polega na inkantacjach, czasem jest to tworzenie symboli, a czasem jedynie umiejętne kierowanie energią życiową. Jest wiele dziedzin i specjalizacji, które mają na celu wywołanie określonych skutków; czy jest to uleczenie choroby, czy stworzenie jakiejś rzeczy, czy przywołanie istoty niematerialnej, czy choćby władza nad żywiołami. Opętanie, o którym wspomniałeś... Tak, jest możliwe, choć częstsze jest opętanie przez zbłąkanego demona, niż faktyczne nasłanie demona na określoną ofiarę. Bywały przypadki, w których wrogowie próbowali przejmować kontrolę nad umysłem drugiego, poprzez opętanie przez istotę demoniczną, jednak jest to niezmiernie rzadkie, bardzo trudne do wykonania i polega na wysoko zaawansowanej magii. Teraz ja zadam pytanie, książę. Czy wiesz, dlaczego magia jest tutaj zakazana?
    Selyem
    Selyem
    Tempter

    Punkty : 488
    Liczba postów : 104
    Wiek : 26

    Ucieczka z raju Empty Re: Ucieczka z raju

    Pisanie by Selyem Pią 21 Cze 2019, 00:12

    Bardzo go ucieszyło to, że mag nie próbuje kontynuować nieprzyjemnego tematu, tylko opowiada o magii. Hatri miał bardzo uspokajający ton głosu i mówił o tak intrygujących rzeczach, że książę rzeczywiście skupił się myślami na magii, a nie swoich złościach i nieprzyjemnych doświadczeniach. Wyobrażał sobie to wszystko, o czym mówił mężczyzna i nawet pod koniec na jego ustach znów zagościł ten delikatny uśmiech. Może był zbyt naiwny, ale naprawdę chciał zaufać magowi i uwierzyć w to, że nie jest w jakiejś zmowie z sułtanem.
    - Magia prowadzi do destrukcji i ściąga złe duchy. Bez niej panuje równość i spokój. To oficjalna wersja. Ja myślę, że chodziło jednak o władzę.  Zbyt ciężko jest kontrolować ludzi, którzy posługują się magią, a do tego łatwiej jest im podważyć autorytet sułtana z takimi zdolnościami - wyjaśnił, tym razem wracając spojrzeniem do maga. Był ciekaw tego, co na to odpowie. Może wiedział coś więcej na ten temat? Wcale by go to nie zdziwiło. Hatri wyglądał i brzmiał na człowieka, który posiada ogromną wiedzę w przeróżnych dziedzinach, a skoro dużo podróżował, to z pewnością o tych okolicach też coś słyszał. Jeśli jednak nic na ten temat nie wiedział, to właśnie dostał jakiś zalążek informacji. Bo książę właściwie nie miał pewności co do tego, skąd wziął się taki zakaz. Tutaj od lat to była norma, której nikt nie kwestionował.
    Raven
    Raven
    Minor Daemon

    Punkty : 3596
    Liczba postów : 341
    Skąd : Warszawa

    Ucieczka z raju Empty Re: Ucieczka z raju

    Pisanie by Raven Pią 21 Cze 2019, 01:06

    Mag dostrzegał różnice w humorze księcia i rad był, że ten słuchał go z prawdziwą ciekawością. Nie podejrzewał, że zabawi dłużej w pałacu - został poproszony przez sułtana o przybycie, gdyż władca podejrzewał opętanie przez dżina, ale skoro żadnego dżina nie było, mag z powodzeniem mógłby podziękować za zaproszenie i zająć się innymi planami podróży. Jednak coś spowodowało, że chciał zostać i opowiadać. Poczuł się w tym miejscu potrzebny i choć było to irracjonalne przeczucie, był w stanie sprawić, że książę się w końcu normalnie uśmiechnął.
    - Magia prowadzi do destrukcji... Ale prowadzi również do tworzenia i leczenia, wszystko zależy od osoby, która nią kieruje - zauważył mężczyzna - Nie jest dobra ani zła, znaczenie zyskuje dopiero w momencie intencji kierowanej przez maga. Bywa przerażająca i straszna jeśli jest wykorzystywana przez złych, zawistnych ludzi. W rękach kapłanów jest darem, jak gdyby cząstką bogów na ziemi. - powiedział Hatri, przyglądając się księciu - Zadałem ci to pytanie, ponieważ niewiele wiem o tutejszej historii. Zakazanie praktyk magicznych następuje zwykle z dwóch, niezmiennych powodów: wojny magów z władzą bądź magów z religią. Czasem z traumatycznych przejść danej kasty lub rasy. A czasem po prostu ze strachu przed nieznanym. - wyjaśnił w lekkiej zadumie - Być może bez magii panuje równość w sensie przyziemnym, ale ona zawsze jest między nami, nie znika ot tak, jest niczym tlen, wszędzie. Jak morze, kiedy dryfujesz na falach. Albo masz wtedy łódź i możesz sterować dokąd popłyniesz, albo jesteś zdany na łaskę żywiołu.
    Hatri obserwował reakcje księcia. Młodzieniec wydał mu się nieco zagubiony, być może sfrustrowany dotychczasowym życiem, ale nie zły i mściwy, nie wyglądał jak ktoś, kto zabija dla przyjemności i pławi się w cierpieniu. Choć mężczyzna słyszał o jego zachowaniu względem służby i wybuchach złości, obstawiał raczej problemy dorastania, niż skłonności do tyranii i brak uczuć wyższych. Było jednak za wcześnie na oceny tego typu. Gdyby okazało się, że mylił się co do księcia, nie był w stanie mu pomóc. Nie chciałby zostać dłużej. Niektórzy ludzie po prostu byli źli. Nie dało się ich ratować. Niektórzy jednak nie byli źli, potrzebowali tylko drogi, celu, wsparcia, by odnaleźć siebie i opanować negatywne emocje.
    Tylko czy powinien się mieszać w sprawy rodziny królewskiej? Może lepiej byłoby wrócić do sułtana i stwierdzić, że to jest koniec wizyty?
    Nie wiedział, co było lepsze.
    - Mądry mag nigdy nie podważyłby autorytetu sułtana, jeśli sułtan rządziłby mądrze i sprawiedliwie. - powiedział Hatri - Jeśli zaś byłby tyranem i krzywdził poddanych, to właśnie mag miałby obowiązek ukazać jego działania i poddać go osądowi poszkodowanych. Tak jest w wielu krajach. Magia, prawo i wiara istnieją obok siebie, w zgodzie i harmonii. - przytoczył przykład ze swojej ostatniej podróży, a potem zmienił temat - Czy chciałbyś opowiedzieć mi coś o sobie? Jesteśmy sobie zupełnie obcy, czy chcesz, aby tak pozostało?
    Selyem
    Selyem
    Tempter

    Punkty : 488
    Liczba postów : 104
    Wiek : 26

    Ucieczka z raju Empty Re: Ucieczka z raju

    Pisanie by Selyem Pią 21 Cze 2019, 21:21

    Przyłożył dłoń do twarzy w geście zamyślenia, bo to o czym mówił mag było niesamowicie fascynujące. Magia z całą pewnością mogłaby mieć ogromny wpływ na rozwój państwa. Zwłaszcza gdyby mogli zapanować nad żywiołami, które na pustyni potrafiły wyrządzić ogromne szkody. To jednak zdecydowanie nie było takie proste, by teraz w jakikolwiek sposób zmienić prawo obowiązujące już tak długo.
    - Magia z pewnością wiele by ułatwiła, o ile byłaby stosowana w odpowiedni sposób. Obawiam się jednak, że ludzie mogą zareagować paniką na taką zmianę prawa – zauważył Orhan, Odetchnął cicho, opuszczając ramiona i spojrzał na swoje splecione dłonie.
    - Ale to i tak nie ze mną powinieneś rozmawiać na ten temat. Moje zdanie w tym kraju nie ma żadnego znaczenia – dodał suchym, spokojnym tonem. Odczuwał jednak gorycz wynikającą z tego, jak bardzo się nie liczy w tym pałacu, a jednak nie może robić tego, co zwykli ludzie. Było to dla niego frustrujące, bo nic z tego wszystkiego nie miało dla niego sensu. Był tu trzymany jak w klatce, choć nawet nie miał pewności, czy będzie kiedykolwiek sprawował choć trochę bardziej znaczące stanowisko. Istniała szansa, że dostanie pod władanie jakiś niewielki, nieznaczący kawałek państwa, ale nie było to pewne. Równie dobrze mógł do końca życia być pod ciągłą obserwacją i nigdy nie odegrać żadnej roli w historii tego kraju. Mógł zostać zapomniany i zmarnować swoje życie. I nie miał żadnego wpływu na to, co go ostatecznie spotka.
    Bardzo brakowało mu takiej łodzi, którą będzie mógł sterować.
    - O sobie? – zdziwił się szczerze, patrząc na mężczyznę ze zmarszczonymi brwiami. Mógł nawet wyglądać na oburzonego takim pytaniem, ale zwyczajnie go ono zaskoczyło. Niezbyt często spotykał tu osoby, które chciałyby się o nim czegoś dowiedzieć. Zwykle dowiadywali się od innych osób w pałacu, od służby czy nawet nauczycieli księcia. Sporadycznie tylko pytano go, o czym chciałby się uczyć lub co chciałby zjeść. Takie ogólnikowe pytanie o jego osobę było jednak czymś nowym.
    - Myślę, że sam doskonale podsumowałeś moją osobę. Nie mam zbyt wiele swobody wyboru w swoim życiu i mawiają, że jestem opętany przez dżina. Uznali tak, ponieważ próbowałem uciec z pałacu, by choć na jeden dzień zaznać życia innego niż te, które znam. Od tamtej pory jestem pod jeszcze większą kontrolą, ale nawet najpiękniejsze kobiety, najlepsze jedzenie, najzdolniejsi nauczyciele czy bajarze mnie już nie cieszą. Doceniam wygodne i bezpieczne życie, ale chciałbym poznać życie choć trochę bardziej. Jestem pewien, że za ścianami pałacu jest jeszcze tak wiele rzeczy, które mogłyby mnie zaskoczyć i wywołać radość… Jednak nigdy nie będzie mi dane zaznać prawdziwej wolności. Nawet moi słudzy mają więcej swobody niż ja.
    Raven
    Raven
    Minor Daemon

    Punkty : 3596
    Liczba postów : 341
    Skąd : Warszawa

    Ucieczka z raju Empty Re: Ucieczka z raju

    Pisanie by Raven Sob 22 Cze 2019, 01:46

    Mężczyzna wysłuchał go w skupieniu, zwracając dużą uwagę na żal, z jakim książę myślał o swojej przyszłości. Był niczym ptak w klatce. Hatri nie pomylił się.
    - Więc mówisz, że świat zewnętrzny ciekawi cię, nie zaś przeraża? Że styczność z tłumem potrafi być zaskakująca? Cóż... Tak jest w istocie, bywa zaskakująca bardzo często, zwykle jednak nie w tym pozytywnym aspekcie, a już na pewno nie dla młodych książąt... - westchnął mag, w zamyśleniu gładząc krawędź swojej szczęki - Bycie w zamknięciu musi być niezwykle frustrujące, to jak więzienie, choć w dobrej wierze... Znałem ludzi, którzy oszaleli od tego typu opieki. Tobie zaś wyraźnie ona nie służy. - mruknął, rozmyślając mocno nad jakąś kwestią, po czym uniósł na młodzieńca zadumane spojrzenie - Kiedyś, gdy byłem w twoim wieku, zasmakowałem uwięzienia wbrew woli. Nazywało się to studiami. - mag odkaszlnął w zaciśniętą pięść, jakby jego definicja studiów znacząco odbiegała od tej, o której wspomniał - Magia zdecydowanie ułatwiała mi wtedy życie, gdy mogłem wymykać się gdzie chciałem i z kim chciałem, zamiast siedzieć w wieży i zakuwać nudne inkantacje. Ale tutaj... Magia jest wszak zakazana. - kącik jego warg uniósł się lekko, jakby jakiś podstępny plan zagościł w jego głowie - Ty, jako syn sułtana, z pewnością zganiłbyś mnie za próby użycia czegoś tak niepewnego... Nie miałbym czelności cię spytać, czy kiedyś nie zechciałbyś może poznać trochę tego świata na moich warunkach, by przebywanie w pałacu nie było dla ciebie udręką... - zawiesił głos, zaciekawiony, czy książę podchwyci jego grę.
    Selyem
    Selyem
    Tempter

    Punkty : 488
    Liczba postów : 104
    Wiek : 26

    Ucieczka z raju Empty Re: Ucieczka z raju

    Pisanie by Selyem Sob 22 Cze 2019, 07:58

    Oczy księcia aż rozszerzyły się w zaskoczeniu, kiedy mag złożył mu taką propozycję. Czuł, że nareszcie spotkał osobę, która go rozumie i nie traktuje jego odczuć jak szaleństwa. Że zamiast spotkać się z kolejnym pouczeniem w kwestii bezpieczeństwa i setką zakazów został wysłuchany, a jego zdanie miało dla niego znaczenie, nawet jeśli mag również uważał, że świat zewnętrzny może nie być tak cudowny, jak młodzieniec sobie to wyobrażał.
    Nie mógł przez to wszystko powstrzymać się od uśmiechu, który ukrył nieco za dłonią, którą przyłożył wierzchem do ust i aż na chwilę znów odwrócił spojrzenie, by nie wybuchnąć od razu radością.
    - Jako syn sułtana powinienem dawać przykład i przestrzegać praw oraz szanować tradycje – przyznał, znów przenosząc spojrzenie na podróżnika. Nawet jego oczy zdawały się w tym momencie uśmiechać, bo ta wymiana zdań tylko dodatkowo go rozbawiała.
    - Nie mógłbym zgodzić się na tak bezczelną propozycję, ryzykując tym samy nie tylko swoje życie, ale też honor mojej rodziny i narodu – uznał, z prawdziwą przyjemnością podchwytując jego grę, która też była pierwszą od dawna dobrą rozrywką. To już powinno dużo mówić o tym, jak bardzo znudzony życiem w pałacu był ten młody chłopak.
    W głębi duszy obawiał się tego, na co się zgadzał i czuł, że to może się dla niego źle skończyć. Ufał jednak magowi, choć znali się tak krótko. Być może zbyt łatwo dał mu się oczarować samymi słowami, jednak jego dusza tak bardzo pragnęła wolności, że był gotów podjąć wszelkie ryzyko, byle tylko zaznać jej choć trochę.
    Raven
    Raven
    Minor Daemon

    Punkty : 3596
    Liczba postów : 341
    Skąd : Warszawa

    Ucieczka z raju Empty Re: Ucieczka z raju

    Pisanie by Raven Sob 22 Cze 2019, 16:43

    - Ponieważ żaden z nas nie byłby w stanie postąpić w tak lekkomyślny sposób, czysto hipotetycznie, książę, jaka część miasta jest dla ciebie intrygująca? - kontynuował również z lekka rozbawiony Hatri, sięgając po kostur by wstać i przejść się powoli po komnacie - Wszak wszyscy wiedzą, że magia jest niebezpieczna i nieprzewidywalna, i nawet przez myśl mi nie przeszło, by korzystać z niej do czegoś tak błahego jak zwiedzanie świata.
    Przystanął przy księciu, po czym zerknął na zamknięte drzwi i w kierunku straży za nimi.
    - No i nie można zapomnieć o ludziach czuwających nad twoim bezpieczeństwem. Gdyby okazało się, że wejdzie ktoś ze służby, a ciebie nie byłoby w środku... Jak wtedy wytłumaczyłbyś się zatroskanemu ojcu, który dowiedziałby się o takim zajściu? Nie, to niedopuszczalne... Wycieczki tego typu niosą zbyt duże ryzyko odkrycia... - podsumowywał mag, wyraźnie pracując nad jakimś planem - O ile... nie okaże się, że strażnicy nagle ucięli sobie drzemkę, rzecz jasna.
    Selyem
    Selyem
    Tempter

    Punkty : 488
    Liczba postów : 104
    Wiek : 26

    Ucieczka z raju Empty Re: Ucieczka z raju

    Pisanie by Selyem Sob 22 Cze 2019, 18:14

    - Tak zupełnie czysto teoretycznie... Targ. O tej porze z pewnością musi wyglądać wspaniale - przyznał z lekkim rozmarzeniem, wciąż nie mogąc uwierzyć w to, że mag rzeczywiście będzie skłonny wykorzystać swoje zdolności tylko po to, by zabrać go na spacer po targowisku. Naprawdę jednak chciał zobaczyć te miejsce. To tam całą dobę tętniło życie i zawsze było pełno ludzi, do których tak straszliwie ciągnęło księcia.
    - Lepiej, by nikt ze służby nie zauważył śpiących straży... Ale gdyby ktoś rozkazał im, by nie przeszkadzali nam w rozmowie, którą oczywiście będziemy prowadzić w tej komnacie, to z pewnością skorzystają z okazji, by nie pokazywać mi się na oczy - zauważył książę, również podnosząc się z łóżka. Może nie miał magicznych zdolności, ale też potrafił na swój sposób wpływać na ludzi. Odwrócił się w stronę wielkich, zdobionych drzwi i otworzył je, na co straż od razu się wyprostowała, oczekując rozkazu lub jakichkolwiek słów księcia.
    - Przekażcie służbie, by nam nie przeszkadzano. Nie życzę sobie, by ktokolwiek przerywał naszą rozmowę. Jeśli będę czegoś potrzebował, sam ich wezwę - powiedział ostro, natychmiast zamykając za sobą drzwi, zza których momentalnie rozległy się kroki. Któryś z mężczyzn zapewne poszedł od razu przekazać służbie rozkaz. Orhan odwrócił się do maga z uśmiechem na ustach i znów się do niego zbliżył.
    - Sądzę, że nikt nie będzie nas już niepokoić. Możemy więc w spokoju... Rozmawiać.
    Raven
    Raven
    Minor Daemon

    Punkty : 3596
    Liczba postów : 341
    Skąd : Warszawa

    Ucieczka z raju Empty Re: Ucieczka z raju

    Pisanie by Raven Sob 22 Cze 2019, 21:28

    - Tak, to był niewątpliwie całkiem dobry pomysł. - przyznał Hatri, szukając w międzyczasie inkantacji na portal - Może być więc targ, czemu nie, ale najpierw... Kilka słów wstępu. Po pierwsze, książę, musisz założyć na siebie coś, co nie rzuca się w oczy. Popularna tkanina, popularny krój, popularny kolor. I oczywiście coś do zakrycia twarzy, w razie gdyby było nam dane napotkać kogoś, kto cię zna. Po drugie, musisz trzymać się blisko mnie i słuchać tego, co mówię. Jeśli stwierdzę, że odchodzimy, to odchodzimy. Jeśli będziemy musieli się schować, to się chowamy i nie ma tu czasu na żadną dyskusję. Albo zaufasz mojemu osądowi, albo wpakujesz się w problemy, a tego z pewnością nie chce żaden z nas. - Hatri uniósł brew i popatrzył na księcia nieco sceptycznie, prawdopodobnie mając już sporo do czynienia z młodymi duszami - Kolejna sprawa, nie rozmawiaj z obcymi. Po prostu nie. Jeśli będzie to konieczne, zabiorę głos. Dla dobra sprawy możemy udawać, że jesteś moim uczniem, więc musisz mnie słuchać. To popularne i nie zwracające uwagi, pomoże też rozwiązać wiele sytuacji, w razie gdyby spacer po targu miał okazać się bardziej problematyczny niż mam w założeniu. Czy zgadzasz się na te warunki, książę? Jeżeli tak, będziemy musieli porzucić ceremoniały. Jeśli ktoś z tłumu usłyszy, że cię tytułuję, będzie to mocno podejrzane zachowanie.
    Selyem
    Selyem
    Tempter

    Punkty : 488
    Liczba postów : 104
    Wiek : 26

    Ucieczka z raju Empty Re: Ucieczka z raju

    Pisanie by Selyem Nie 23 Cze 2019, 17:38

    Orhan nieco spoważniał, słysząc tyle nowych zasad i zakazów. Niezbyt mu się one wszystkie podobały, ale chyba już po części do tego przywykł. Wypuścił tylko głośniej powietrze z płuc i opuścił nieco ramiona, co było jedynym jego wyrazem niezadowolenia w tej sytuacji. Nie chciał teraz ryzykować kłótnią, skoro druga taka okazja mogła się nie zdarzyć. Chciał już po prostu wyjść i cieszyć się przynajmniej chwilą względnej wolności.
    - Dobrze, zgadzam się na twoje zasady. Wciąż mam tu ukryty strój, w którym ostatnim razem chciałem się wymknąć - przyznał jeszcze, odchodząc od maga by wyciągnąć odpowiednie szaty, których na szczęście mu nie zabrano. Długo musiał o to się kłócić, ale ostatecznie po kilku groźbach kary śmierci pozwolono mu zatrzymać ubranie, które miało pozostać jedynie nieszkodliwą pamiątką i przykładem tego, jak czują się normalni ludzie w tym państwie. Zaczął się przebierać, trochę niezgrabnie i powoli, nieprzyzwyczajony do tego. Od wszystkiego miał służbę i w takich sytuacjach czuł się wyjątkowo pokrzywdzony przez to, jak bardzo go we wszystkim wyręczano. Ostatecznie jednak poradził sobie nawet z turbanem, który spiął tak, by zakrywał mu usta i nos. Wyglądał teraz jak zwykły, młody przedstawiciel klasy średniej. Bez biżuterii i pięknych, drogich materiałów prezentował się całkiem zwyczajnie, w przeciwieństwie do maga, który jednak przyciągał spojrzenia. Oby to ich nie zgubiło. Spakował więc trochę monet do sakiewki, którą schował w połach ubrania, bo może uda mu się namówić mężczyznę, by również i on zakupił sobie taki strój. Jeśli by się to udało, to może będą mogli jeszcze kiedyś powtórzyć takie wyjście?
    - Jestem gotowy - stwierdził Orhan, znów podchodząc do maga i z podekscytowaniem czekał, aż mężczyzna użyje magii. Nie mógł się doczekać, aż to zobaczy.
    Raven
    Raven
    Minor Daemon

    Punkty : 3596
    Liczba postów : 341
    Skąd : Warszawa

    Ucieczka z raju Empty Re: Ucieczka z raju

    Pisanie by Raven Pon 24 Cze 2019, 00:42

    Hatri bez zbędnych komentarzy obserwował ze swojego miejsca proces przebierania się księcia, i z ulgą przyznał jedno - ten konkretny książę przynajmniej próbował być samodzielny. Mężczyzna znał sporo ważnych głów, wśród których proces tak błahy jak przebieranie był przynajmniej ujmą na honorze, więc do każdego aspektu przeciętnego życia wzywana była służba, aby ich w tym wyręczała.
    - Hmh, tak. Daj mi moment. - powiedział, uznając, że wygląd młodzieńca był wystarczająco bezpieczny, by móc pokazać się z nim wśród tłumu.
    Wymruczał pod nosem zaklęcie, i przesunął ręką po materiale szaty, a ta w jednej chwili zrobiła się szarobura, laska zaś stała się zwykłym brązowym kawałkiem drewna.
    - Iluzję są niezwykle wygodne, kiedy nie ma zbyt wiele czasu na bardziej staromodne środki - wyjaśnił księciu, by za chwilę końcem laski wyrysować w powietrzu świecący wzór i powoli opuścić go na podłogę, tworząc tym samym wokół siebie pieczęć portalu - Teleporty są jeszcze bardziej wygodne, choć, jeśli mam być szczery, są też niezwykle męczące do utrzymywania, tak więc przejdźmy już szybko do rzeczy. Za pozwoleniem. - Hatri wyciągnął do księcia dłoń, a kiedy ten przestąpił brzeg świecącego symbolu, obaj w jednym momencie zniknęli.
    *

    Targ był o tej porze tłoczny i gwarny. Ilość ludzi wręcz zdumiewała. Hatri położył dłoń na ramieniu księcia w uspokajającym geście.
    - Oto jesteśmy na miejscu. Cały świat stoi dla ciebie otworem.
    Selyem
    Selyem
    Tempter

    Punkty : 488
    Liczba postów : 104
    Wiek : 26

    Ucieczka z raju Empty Re: Ucieczka z raju

    Pisanie by Selyem Pon 24 Cze 2019, 18:34

    Zupełnie nie spodziewał się tego, że mężczyzna jednym ruchem ręki zmieni zupełnie swój strój i ta przemiana wywołała u niego tak ogromne zaskoczenie, że nawet nie miał słów, by jakkolwiek to skomentować. Zamiast tego z uchylonymi w wyrazie zdziwienia ustami przyglądał się symbolowi pojawiającemu się w powietrzu i zupełnie nie pomyślał o tym, by zastanowić się chwilę dłużej czy rzeczywiście chce przetransportować się gdzieś z tym obcym dla niego mężczyzną. To co zrobił Hatri wyglądało tak, jakby nie wymagało nawet odrobiny wysiłku, choć zapewne się co do tego mylił. Robiło to jednak ogromne wrażenie, zwłaszcza na kimś zupełnie niezaznajomionym z magią.

    Wystarczyło jedno mrugnięcie i poczuł na twarzy powiew chłodnego, nocnego powietrza i uderzył go gwar targu. Młodzieniec jednak zamiast zachwycić się targiem, od razu spojrzał na maga.
    - Twoje zdolności z pewnością... Wiele ułatwiają i przyspieszają - przyznał niepewnie, przez moment nie zauważając nawet tego, jak mężczyzna się z nim spoufalał przez tę dłoń na ramieniu. Orhan nie był jednak w tym momencie w stanie zwracać uwagi na takie drobnostki. Dookoła niego działo się teraz zdecydowanie zbyt wiele, a na dodatek przed chwilą przeżył swoją pierwszą podróż za pomocą magii.
    - Czy mógłbyś proszę dać mi chwilę na opanowanie emocji? - zwrócił się do niego, bo skoro ta wycieczka miała być na jego zasadach, to wolał przynajmniej zachować pozory tego, że liczy się teraz z jego zdaniem. Prawda jednak była taka, że książę wymagał od niego chwili na opanowanie się. Nie był w stanie ruszyć się z miejsca, bo aż nogi się pod nim ugięły od nadmiaru przeżyć w ciągu tych kilku sekund.
    Raven
    Raven
    Minor Daemon

    Punkty : 3596
    Liczba postów : 341
    Skąd : Warszawa

    Ucieczka z raju Empty Re: Ucieczka z raju

    Pisanie by Raven Wto 25 Cze 2019, 02:56

    - Ależ oczywiście. Nie śpieszymy się - odparł uprzejmie mag i po chwili zdjął dłoń z ramienia księcia, gdy upewnił się już, że ten nie będzie mdlał. Zdarzało się, że po teleportacji ludziom kręciło się w głowie albo mieli mdłości, Hatri wolał więc na wszelki wypadek przytrzymać chłopaka, w razie gdyby ten nie czuł się najlepiej. - Wybacz mi bezczelność, postaram się nie naruszać twojej prywatnej przestrzeni - dodał zaraz, nie wiedząc w sumie, na ile książę był obyty z podobnym zachowaniem - Martwiłem się, że może zrobić ci się słabo po takiej podróży. - wyjaśnił odsuwając pół korku, po czym uniósł nagle zaciśniętą pięść do ust i zaniósł się gwałtownym, suchym kaszlem. Zdawało się, nieprzypadkowym. Szybko posłał młodzieńcowi pokrzepiające spojrzenie. - Kiedy używa się zbyt wiele magii w zbyt krótkim czasie, organizm potrafi się buntować. - wyznał - Magia bywa niebezpieczna, bo bazuje na siłach życiowych rzucającego czary. Na razie wolałbym obyć się bez niej, jeśli nie masz nic przeciwko. - wyjaśnił w chwilę później, by zaraz czujnie ocenić stan księcia.
    Tłum o tej porze był niczym ruchome piaski, łatwo wciągał w siebie zbłąkane dusze i gubił na długie godziny w przepychankach i wrzawie.
    - Czy już czujesz się dobrze? - dopytał cierpliwie mag, uważając, by nie ściągali na siebie żadnych zbędnych spojrzeń - Mogę ci jakoś pomóc?
    Selyem
    Selyem
    Tempter

    Punkty : 488
    Liczba postów : 104
    Wiek : 26

    Ucieczka z raju Empty Re: Ucieczka z raju

    Pisanie by Selyem Wto 25 Cze 2019, 22:25

    Było mu trochę słabo, ale nie wiedział czy to bardziej wina podróży w tak nietypowy sposób, czy raczej emocji. Nagle pojawiło się ich tak wiele, gdzie zwykle przepełniony był jedynie gniewem i znudzeniem naprzemiennie.
    - Nic się nie stało - zapewnił go tylko, nienaturalnie cichym i jakby niepewnym tonem jak na niego. Powoli dochodził do siebie i po wzięciu głębszego oddechu spojrzał znów na maga zaniepokojony jego kaszlem. To nie brzmiało dobrze.
    - Możemy zakupić ci jakiś strój, żebyś nie musiał już stosować iluzji - zaproponował, by delikatnie zasugerować kolejne takie wyprawy i jednocześnie szczerze chcąc choć trochę pomóc podróżnikowi, by nie musiał dodatkowo się męczyć, skoro już i tak robił tak wiele dla księcia. Przed nim wyjątkowo nie chciał wyglądać na niewdzięcznika, a przynajmniej tyle mógł zrobić, by mu trochę pomóc teraz lub na przyszłość.
    - Ja czuję się już dobrze, jednak martwię się o twój stan - przyznał, patrząc mu uważnie w oczy. Nie miał zupełnie pojęcia jak mógłby pomóc. Ta cała magia go przytłaczała i przerastała na ten moment. Bardzo chciał mu jakoś pomóc, jednak obawiał się rozmawiać na ten temat wśród ludzi. W końcu magia była nielegalna i jeśli ktoś by coś usłyszał, to mogli ściągnąć na siebie duże kłopoty.
    - Jeśli jest coś, co mogę dla ciebie zrobić, to proszę, powiedz mi - zwrócił się jeszcze do niego, nadal nie ruszając się z miejsca.

    Sponsored content

    Ucieczka z raju Empty Re: Ucieczka z raju

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pon 20 Maj 2024, 12:04