Ile dla nich poświęcisz?
Fabuły, które zostały rozpoczęte na starej wersji forum, tutaj znajdują swoją kontynuację.
Początek tej fabuły znajduje się TUTAJ.
Widział, że Avrą wstrząsały emocje. To był podobny stan jak wtedy między drzewami. Jakby coś do niego przemawiało, podjudzało go do złego. W innych momentach mogli normalnie rozmawiać, a przynajmniej tak się młodszemu wydawało, ale nie kiedy wchodziła złość na scenę.
Wai nigdy nie miał dużo styczności z innymi osobami. W jego mieścinie nie było różnorodności rasowej, ci którzy byli tylko przejazdem nie zaglądali do jego chatka a ludzie przychodzili tylko wtedy kiedy coś od niego chcieli. Nauczył się jednak ich obserwować. Może i nie był w tym mistrzem, ale zdawało mu się, że potrafił sporo zrozumieć. A jego intuicja podpowiadała mu, że kossith tak naprawdę cierpi. Złość jest zastępstwem za smutek. Tęsknił za rodziną? Może za przynależnością do grupy? Niektóre gatunki nie radziły sobie w pojedynkę, były równie stadne co ludzie. Tak wiele było niewiadomych.
- Niekiedy nasze daleko wcale nie jest aż tak daleko jakby się nam to mogło wydawać.
Te słowa zawisły w powietrzu jak zapach zbyt ciężki dla małego pomieszczenia. Wchodził w nich powoli, zmieniał atmosferę i był, ciągle dawało się go odczuć. Chyba żaden z nich nie czuł się na siłach ciągnąć tego tematu. Waiowi serce się krajało kiedy myślał, że za kilka dni nie będzie miał wymówki aby mogli dłużej tutaj zostać i będą musieli ruszyć dalej. Dla Avry bitwa się nie skończyła, chwilowo tylko nie miał przeciwników.
- Chcesz zobaczyć coś ciekawego? – powiedział już lżejszym tonem, zachęcając aby wyższy podszedł do niego. Trochę to było straszne kiedy stanął nad nim i górował niczym góra nad kwiatem. - Ukucnij. Spójrz, ten kwiat kobiety często używają w zamian za drogie perfumy. Potrzyj o niego delikatnie palcem a poczujesz jak ładnie pachnie. A jak weźmiesz ten, - podniósł jakiś, którego kwiat był szczelnie zwinięty i podstawił mu przed usta - dmuchnij delikatnie. – Kwiat powoli rozłożył swoje płatki pokazując różowo-czerwone wnętrze. - Ciekawe, prawda? Może się rozmnażać tylko wtedy kiedy są bardzo wietrzne dni, dlatego się otwiera.