Thiny, pretty things.

    Amantis
    Amantis
    Tempter

    Punkty : 1869
    Liczba postów : 112

    Thiny, pretty things.  Empty Thiny, pretty things.

    Pisanie by Amantis Pon 25 Sty 2021, 21:57

    Ciągle dążenie do perfekcji to codzienność w angielskiej akademii tańca. Nie każdy jest na tyle silny fizycznie i psychicznie by znieść zabójcze treningi i ciąglą, niezdrową rywalizację. Niektórzy, ci najsłabsi, odpadają już po pierwszym miesiącu. Caleb nie mógł pozwolić sobie na taką porażkę. Nie kiedy twoja matka była światowej sławy prima balerina a ojciec znanym kompozytorem gwiazd. Wtedy wymagano od ciebie niemożliwego.
    Caleb Swan musiał być IDEALNY.
    W tej codziennej otoczce idealności dusił się jak kanarek w złotej klatce.

    - Trzymaj pozycje, porcelanko. Ładna buzia to nie wszystko, musisz boleć. Czujesz jak pala twoje mięśnie? Dobrze. To teraz Arabesque trzy. Tak, dobrze. Głowa do góry. Głowa do góry, Swan!
    Smukły chłopak zacisnął zęby i mimo, że już ćwiczył kilka godzin i był wyczerpany wydobył z siebie ostatnie resztki siły.
    - Dobrze porcelanko. Bardzo ładnie. Pracuj tak dalej a może gdzieś zajdziesz.
    Młody Caleb leżąc na drewnianym parkiecie pokazał kobiecie środkowy palec. Oczywiście po tym jak wyszła, musiał być pewny że tego nie zobaczy.
    Nie po to harował jak wół żeby dostać się do tej prestiżowej szkoły, żeby teraz wylecieć za pokazywanie fakersa.
    Porcelanka. Nienawidził, gdy ktoś używał wobec niego tego stwierdzenia. Kiedyś podczas wywiadu matka tak go nazwała i od tej pory musiał słuchać takich przytyków codziennie w szkole. To był koszmar.
    Jego życie było koszmarem.

    Thiny, pretty things.  Screen16
    Thiny, pretty things.  Screen17
    Fen
    Fen
    Demonic Lover

    Punkty : 6189
    Liczba postów : 1272
    Wiek : 30

    Thiny, pretty things.  Empty Re: Thiny, pretty things.

    Pisanie by Fen Wto 26 Sty 2021, 18:19

    KP:

    Julian od lat miał wyrobioną opinię, był świetny w balecie, ale charakterny. Zespół dzielił się na tych, którzy kochali z nim pracować albo właśnie nienawidzili. Do tego pochodził z zupełnie niepopularnej rodziny, nie mógł pochwalić się nazwiskiem i kontaktami, do sukcesu dotarł sam, co również było przedmiotem plotek. A co zapewni popularnemu już tancerzowi więcej sławy? Wypadek!
    Kilka lat temu kraj obiegła wieść, że gwiazda tańca, która właśnie cieszyła się swoimi pięcioma minutami na szczycie, w wypadku samochodowym doznała urazu nóg i nigdy nie wróci do zawodu. Mówiono o tym może tydzień, pojawiły się inne gorące tematy, a Julian został sam na sam ze strachem przed kolejnymi operacjami, bólem podczas rehabilitacji i wściekłością przez utraconą karierę.
    Harris pozbierał się, zdrowie powróciło na tyle, na ile mogło, a sam tancerz postanowił nie zrywać z tańcem całkowicie, tylko przekazać swoją wiedzę i, przede wszystkim, pasję. Ogłosił, że będzie udzielać lekcji i... tak oto poznał między innymi Caleba Swana. Rodzice chłopaka wykupili lekcje dodatkowe od zaraz. Wynajęli salę niedaleko domu i poinformowali syna, kiedy ma się tam pojawić.
    Julian zadzwonił do państwa Swan, że już jest na miejscu, czeka na młodego tancerza gotowy udzielać mu lekcji.
    Amantis
    Amantis
    Tempter

    Punkty : 1869
    Liczba postów : 112

    Thiny, pretty things.  Empty Re: Thiny, pretty things.

    Pisanie by Amantis Wto 26 Sty 2021, 19:32

    Kim jęknął widzac sms od matki, miał nadzieję, że dzisiejszego wieczora w końcu odpocznie, ale okazało się, iż nie ma tego komfortu.
    Wziął jakieś tabletki z kofeina, żeby zmusić obolałe ciało do ruchu i w wisielczym humorze pofatygował się na salę treningowa. Szkoda, że tak bardzo dbał o linie, bo chętnie wypiłby morze energetyków.
    - o. - zdziwił się na widok znajomej z gazet i portali plotkarskich twarzy. -  Widzę, że matka przechodzi samą siebie. Jak to jest uczyć innych być gwiazdami, podczas gdy samemu spadło się z samego szczytu?-spytał nie miło rzucając swoją torbę w róg sali. Spojrzał oczekująco na Juliana.
    No, niech zaczyna. Nie ma całego wieczora.
    Fen
    Fen
    Demonic Lover

    Punkty : 6189
    Liczba postów : 1272
    Wiek : 30

    Thiny, pretty things.  Empty Re: Thiny, pretty things.

    Pisanie by Fen Czw 28 Sty 2021, 18:47

    No, no, takiego powitania się nie spodziewał. Spojrzał nieznajomemu chłopakowi w oczy i milczał chwilę wymownie. Pomimo tego, że wypadek nadal był dla niego tragedią i Julian nie sądził, żeby kiedykolwiek to się zmieniło, to obcej osobie ciężko było go urazić.
    – Ciężko, jeśli uczniowie zaczynają w ten sposób. – Wskazał na niego ręką, brzmiał poważnie i z dystansem, ale bez złości. – Skąd takie podejście na samym starcie?
    Amantis
    Amantis
    Tempter

    Punkty : 1869
    Liczba postów : 112

    Thiny, pretty things.  Empty Re: Thiny, pretty things.

    Pisanie by Amantis Czw 28 Sty 2021, 19:28

    - Nie rozumiem o co chodzi. Jestem po prostu ciekawy. - odpowiedział wzruszając lekko ramionami, mimo że dzisiejszego dnia nawet poruszenie ramionami było już dla niego trudne, a musiał jeszcze odbyć kolejny trening.
    - Czyżby to pytanie było nietaktowne? - spytał udając zaskoczenie i spoglądając na niego "niewinnie".
    - Wybacz. - rzucił bez cienia skruchy podchodząc do drążka do tańca, by oprzeć się o niego, z pozoru, nanszolancko.
    - Co będziemy ćwiczyć?
    Stłumił ziewnięcie i rzucił mu przeciągle, oceniające spojrzenie spod rzęs.
    Fen
    Fen
    Demonic Lover

    Punkty : 6189
    Liczba postów : 1272
    Wiek : 30

    Thiny, pretty things.  Empty Re: Thiny, pretty things.

    Pisanie by Fen Czw 28 Sty 2021, 19:55

    Po reakcji Juliana było widać, że nie wierzył ani w niezrozumienie, ani w prośbę o wybaczenie. Odsunął się od głośników, które ze sobą przyniósł, a które postawił na parapecie.
    – Wpierw poćwiczmy przedstawianie się – powiedział idąc do chłopaka. Wyciągnął do niego dłoń. – Julian.
    Amantis
    Amantis
    Tempter

    Punkty : 1869
    Liczba postów : 112

    Thiny, pretty things.  Empty Re: Thiny, pretty things.

    Pisanie by Amantis Czw 28 Sty 2021, 21:44

    Uniósł brew do góry patrząc na wyciągnięta dłoń z wyraźna niechęcią.
    - Wiem kim jesteś. - odpowiedział nie reagując na jego przyjazny gest. - Tak samo jak ty wiesz kim jestem ja, w na pewno moja matka. Więc daruj sobie te kurtuazję i po prostu zacznij trening. Nie będę tu sterczał cały wieczór. Z tego co mi wiadomo, sam nie jesteś taki grzeczny i poukładany, na jakiego teraz próbujesz wyglądać.

    Plotki o wybrykach Juliana były znane nawet w jego szkole. Każdy wiedział, że gość jest wyjątkowo charakterny.
    Fen
    Fen
    Demonic Lover

    Punkty : 6189
    Liczba postów : 1272
    Wiek : 30

    Thiny, pretty things.  Empty Re: Thiny, pretty things.

    Pisanie by Fen Czw 28 Sty 2021, 22:21

    A więc Julian sam złapał chłopaka za rękę i ścisnął ją, jakby witali się w zwyczajny sposób, choć oczywiście nie wyszło to w tak samo elegancki sposób.
    – Widzę, że masz bardzo konkretne oczekiwania – skomentował. Wrócił do głośników i podpiął pod nie swój telefon. – Szkoda tylko, że wobec mojego charakteru, a nie tego, jak cię uczę – dodał mrukliwie. – Jesteś po rozgrzewce? – Wolał się upewnić, aby nie narazić młodego na kontuzję.
    Amantis
    Amantis
    Tempter

    Punkty : 1869
    Liczba postów : 112

    Thiny, pretty things.  Empty Re: Thiny, pretty things.

    Pisanie by Amantis Czw 28 Sty 2021, 23:02

    Azjata zaczynał czuć coraz większą irytację. Strząsnął rękę jakby chciał się pozbyć z niej brudu. Nienawidził, gdy inni nie szanowali jego granic. Było to spowodowane faktem, że jego rodzice nie uznawali jego wolności. Chcieli kontrolować KAŻDYM krokiem syna.
    - Nie mam żadnych oczekiwań. - odpowiedział podchodząc bliżej głośnika a co się z tym wiązało, także mężczyzny.
    Chciał tylko w końcu odpocząć.
    Był rozgrzany od pierwszych porannych zajęć, przez cały dzisiejszy dzień jego mięśnie ciężko pracowały.
    - Nie jestem amatorem.
    Wziął lekki oddech i wsłuchał się w muzykę. Dziadek do orzechów? Nietypowo.
    - Więc? Mam pokazać co potrafię czy co?
    Był coraz bardziej zirytowany. Zdawał sobie sprawę, że to nie Julian był winny jego przepracowania, ale na nim łatwiej było się wyżyć.
    Fen
    Fen
    Demonic Lover

    Punkty : 6189
    Liczba postów : 1272
    Wiek : 30

    Thiny, pretty things.  Empty Re: Thiny, pretty things.

    Pisanie by Fen Czw 28 Sty 2021, 23:46

    Julian zmienił muzykę, wybrał coś współczesnego, połączenie elektroniki, pianina i niskiego kobiecego wokalu. Piosenka nie była znana, ale pasowała do tańca.
    – Tak. – Machnął w jego stronę ręką, potem usiadł na parapecie. – Tańcz. Z głowy, improwizuj. Skoro uważasz, że mnie znasz, to ja chcę poznać ciebie. Chcę zobaczyć, czy mam przed sobą kogoś, kto ma tylko nazwisko, czy też chociaż odrobinę wczucia. Zaczynaj. Trzy, i dwa, i jeden – wyliczył w rytm, oczekiwał, że Caleb zacznie.
    Amantis
    Amantis
    Tempter

    Punkty : 1869
    Liczba postów : 112

    Thiny, pretty things.  Empty Re: Thiny, pretty things.

    Pisanie by Amantis Pią 29 Sty 2021, 07:59

    Wziął głębszy oddech. Jeszcze tylko godzinka treningu i wróci do akademika. Nie takie rzeczy już robił... Szkoda, że nie miał koki, mógłby się podładować, żeby utrzeć nosa temu gogusiowi.
    Caleb nie był ćpunem, co to, to nie. Tylko czasami zdarzało mu się brać za dużo przeciwbólowych albo doładować się białym proszkiem. Nie lubił tego robić, ale mógł wtedy nadążyć ze swoim napiętym grafikiem. Zadowolić rodziców.
    Sięgnął do swojego gniewu by wykrzesić z siebie trochę energii i zaczął poruszać się w rytm muzyki.
    Chciał się popisać, ale był na tyle świadomy swojego ciała, że wiedział, iż musi zatańczyć bezpiecznie.
    Ręka szła za głową, krok za krokiem, obrót, skłon. Perfekcyjne figury, piękny układ, ale... Zero pasji.
    Swan tańczył na zasadzie zrobić swoje, zadowolić nauczyciela idealnym wykonaniem tanecznych konfiguracji i przestać się poruszać.
    Kiedyś taniec sprawiał mu radość, a dziś tylko ból.
    Fen
    Fen
    Demonic Lover

    Punkty : 6189
    Liczba postów : 1272
    Wiek : 30

    Thiny, pretty things.  Empty Re: Thiny, pretty things.

    Pisanie by Fen Pią 29 Sty 2021, 10:29

    Nauczyciel westchnął i po krótkiej chwili przestał patrzeć na chłopaka, wbił wzrok w podłogę, zamyślił się. Po chwili zorientował się, że nie patrzy na Caleba.
    – Dobrze, dość. – Wykonał gest dłonią. – Jesteś zmęczony? – zadał proste pytanie.
    Amantis
    Amantis
    Tempter

    Punkty : 1869
    Liczba postów : 112

    Thiny, pretty things.  Empty Re: Thiny, pretty things.

    Pisanie by Amantis Pią 29 Sty 2021, 22:28

    To pytanie tak go zaskoczyło, że aż zupełnie niepodobnie do siebie rzucił krótkie "co? “.
    Chwilę mu zajęło nim zorientował się jak mało elokwentnie to zabrzmiało więc szybko się poprawił.
    - Co to za pytanie? - spytał, by kupić sobie chwilę czasu i otrząsnął się z szoku. Kiedy ostatnio raz ktoś się zainteresował tym jak się czuje?
    Po tym ile razy usłyszał, że ma zacisnąć zęby, przestać jęczeć i po prostu tańczyć, już nawet nie myślał o tym, żeby narzekać na to, że nie ma sił.
    Fen
    Fen
    Demonic Lover

    Punkty : 6189
    Liczba postów : 1272
    Wiek : 30

    Thiny, pretty things.  Empty Re: Thiny, pretty things.

    Pisanie by Fen Sob 30 Sty 2021, 21:40

    Podniósł brew w odpowiedzi na pytanie, jakby sam chciał powiedzieć 'co co?'.
    – Nie chcę cię przetrenować – wyjaśnił. Był koniec tygodnia, wieczór, a on wiedział, jak wygląda życie w szkole, do tego branie dodatkowych lekcji. Znów kilka razy dotknął ekranu telefonu, wybrał playlistę ze spokojną, rytmiczną współczesną muzyką. – No to jesteś zmęczony czy nie?
    Amantis
    Amantis
    Tempter

    Punkty : 1869
    Liczba postów : 112

    Thiny, pretty things.  Empty Re: Thiny, pretty things.

    Pisanie by Amantis Sob 30 Sty 2021, 21:58

    Miał ochotę powiedzieć, że pada na pysk i nie wie jak dotrze do łóżka, ale to mu nie wypadało. A poza tym to Swanowie nie okazują słabości.
    - Jest już późno, nie mam już takiego zapału do tańczenia jak rano. - odpowiedział pokrętnie, bo to mógł być jakiś podstęp, prawda?
    Zagryzł lekko warge obserwując uważnie młodego mężczyznę, gotów by w każdej chwili zareagować na jego ruch.
    - Słyszałem, że nie ma takiego terminu jak "przetrenować". Mam już sobie iść czy co?

    Przetrenowanie to podobno była wymówka dla leni. Tak mówiła matka.
    Fen
    Fen
    Demonic Lover

    Punkty : 6189
    Liczba postów : 1272
    Wiek : 30

    Thiny, pretty things.  Empty Re: Thiny, pretty things.

    Pisanie by Fen Sob 30 Sty 2021, 22:25

    – Spotkajmy się, gdy będziesz wypoczęty. Chcę jeszcze raz zobaczyć, jak improwizujesz – podzielił się z nim planem na któreś z następnych zajęć. Chciał dać mu drugą szansę. Na pytanie o to, czy chłopak ma sobie iść, pokręcił przecząco głową. – Zapłacono mi za godzinę treningu. Nie za godzinę gadania z tobą, ale też nie za godzinę męczenia cię. Chodź – wskazał na podłogę. Usiadł po turecku i poczekał, aż Caleb zrobi to samo. – Uspokoimy oddech, porozciągamy się. Wyciszysz się, zadbasz o mięśnie. Przyjemne z pożytecznym. – Przechylił się na bok, wyginając ramię w miękki łuk nad głową. Najwyraźniej nawet jako nauczyciel działał po swojemu.
    Amantis
    Amantis
    Tempter

    Punkty : 1869
    Liczba postów : 112

    Thiny, pretty things.  Empty Re: Thiny, pretty things.

    Pisanie by Amantis Sob 30 Sty 2021, 22:46

    Przewrócił oczami słysząc, że to jeszcze nie koniec.
    Wiedział jednak, że jeśli teraz wyjdzie i dowie się o tym jego matka, będzie musiał biegać z obciążeniem przez godzinę wokół ich posiadłości. A Swanowie mieli pałac, nie dom.
    Już nie raz to przerabiał. Nigdy mu się jeszcze nie upiekło.
    - To głupie, rozciągam się od trzeciego roku życia. Nic więcej nie wyciągniesz ze mnie w ten sposób.
    Cóż, nigdy rodzice nie karcili go za bycie niemiłym więc przynajmniej tak dawał upust swojej frustracji.
    Usiadł jednak, bo to było dużo lepsze niż stanie bez sensu.
    Fen
    Fen
    Demonic Lover

    Punkty : 6189
    Liczba postów : 1272
    Wiek : 30

    Thiny, pretty things.  Empty Re: Thiny, pretty things.

    Pisanie by Fen Nie 31 Sty 2021, 19:35

    – No to siedź, jeśli chcesz – odpowiedział obojętnie. Nie był opiekunem Caleba, tylko jego nauczycielem. Jeśli młody nie chciał skorzystać z wiedzy, Julian nie zamierzał go zmuszać. Milczał dłuższą chwilę, skupił się na oddechu i spokojnych ruchach, wsłuchaniu się w swoje ciało, jego możliwości i ograniczenia. Wreszcie jednak zerknął na chłopaka.
    – Słuchaj, nie będę marnować czasu. Będziesz współpracować czy kończymy lekcje, zanim się na dobre rozpoczęły, hm?
    Amantis
    Amantis
    Tempter

    Punkty : 1869
    Liczba postów : 112

    Thiny, pretty things.  Empty Re: Thiny, pretty things.

    Pisanie by Amantis Nie 31 Sty 2021, 20:11

    Westchnął jak gdyby to Julian marnował jego czas a nie on jego. Przybliżył się łaskawie by wykonać ćwiczenie, które przed chwilą pokazywał mu mężczyzna.
    Posłał mu przy tym przeciągle spojrzenie spod rzęs, które było swojego rodzaju prowokacja.
    Chłopak zachowywał się bezczelnie w stosunku do swojego nauczyciela, mimo tego, że nie miał podstaw by nie lubić go za cokolwiek.
    Dopiero się przecież poznali.
    - I co? Wyszedłbyś szybciej z zajęć? Jakoś nie wydaje mi się.
    Ten dupek pewnie też bał się jego rodziców.
    Fen
    Fen
    Demonic Lover

    Punkty : 6189
    Liczba postów : 1272
    Wiek : 30

    Thiny, pretty things.  Empty Re: Thiny, pretty things.

    Pisanie by Fen Nie 31 Sty 2021, 20:55

    – Nie, nie – odpowiedział poważnie. Wiedział, że młody go prowokuje i jest zły na niego za... właściwie cholera wie za co. Miał humorki ucznia gdzieś, bo wiedział, że nie zasłużył na jego złość. Nie chciało mu się też tym razem wysilać na złośliwości, dlatego odpowiedział zwyczajnie, bez sympatii, ale bez urazy. – Zapłacono mi za godzinę z góry, więc nie wyjdę. Po prostu napiszę, że nie spełniam twoich oczekiwań, odmawiam dalszych lekcji i poszukam kogoś innego. – Powiedział 'napiszę', a nie 'napisałbym'. Już zaplanował, że tak zrobi.
    Zrobił parę ćwiczeń na siedząco i następnym razem wybrał pozycję z jogi: stanął na jednej nodze, drugą wyprostowaną wyciągnął do tyłu, pochylił się w przód i wyciągnął przed siebie ramiona. Utrzymywał równowagę i pozycję, do tego oddychał spokojnie.
    Amantis
    Amantis
    Tempter

    Punkty : 1869
    Liczba postów : 112

    Thiny, pretty things.  Empty Re: Thiny, pretty things.

    Pisanie by Amantis Nie 31 Sty 2021, 21:33

    Kurwa.
    Zacisnął wargi w wąska linie. Zazwyczaj jego nauczyciele nie odpuszczali, za bardzo zależało im na kąpaniu się w blasku ich znakomitego nazwiska.
    Wbił paznokcie w dłoń i odliczył do dziesięciu. Nie był pewien jak bardzo matce zależało na tym by pobierał nauki u Juliana.
    - Czego tak właściwie masz mnie nauczyć? Nie jesteś wiele starszy niż ja. - postanowił zrobić podchody, mając przy tym nadzieję, że mężczyzna nie zorientuje się jakie są jego zamiary.
    Fen
    Fen
    Demonic Lover

    Punkty : 6189
    Liczba postów : 1272
    Wiek : 30

    Thiny, pretty things.  Empty Re: Thiny, pretty things.

    Pisanie by Fen Pon 01 Lut 2021, 21:29

    Zanim odpowiedział, zastanowił się chwilę. Trwał w pozycji, rozciągał się, a po chwili stanął na obydwu nogach i położył dłonie na biodrach.
    – Czucia. Czucia tańca – wzruszył ramionami. – Masz wiedzę o łączeniu figur, umiesz je wykonać, jesteś lekki, szybki, słyszysz rytm... Ale nie widzę, abyś go czuł. Jeśli w ogóle można cię tego nauczyć, to tylko wtedy, jeśli tego będziesz chciał. – Bezradnie rozłożył ręce. Mówił gorzko, może nawet z lekką irytacją. – Widzę, że nie chcesz w ogóle tu być, więc jak mam cię nauczyć czegokolwiek?
    Amantis
    Amantis
    Tempter

    Punkty : 1869
    Liczba postów : 112

    Thiny, pretty things.  Empty Re: Thiny, pretty things.

    Pisanie by Amantis Pon 01 Lut 2021, 21:37

    - Nie wiem. Ty tu jesteś nauczycielem, wymyśl coś. - odpowiedział rozkładając bezradnie ręce, jakby naprawdę poważnie rozprawiali o tym, jak tu nauczyć go pokazywać emocje w tańcu.
    - Przychodzenie na te zajęcia to mój obowiązek, będę wykonywać ćwiczenia, które mi każesz, ale nie oczekuj niczego więcej. Wolałbym być już w łóżku a nie leżeć na twardej podłodze. - dodał przewracając oczami. Nawet nie poczuł się specjalnie dotknięty jego słowami, bo... To była prawda. Nienawidził tańca za to ile bólu mu sprawiał. Za ciągle życie pod presją i dopasowywanie wszystkiego pod taniec. Nie mógł nawet zjeść tego na co miał ochotę!
    - Więc jeśli twierdzisz, że nie dasz rady mi pomóc, to się poddaj. - zakończył wzruszając lekko ramionami.
    Fen
    Fen
    Demonic Lover

    Punkty : 6189
    Liczba postów : 1272
    Wiek : 30

    Thiny, pretty things.  Empty Re: Thiny, pretty things.

    Pisanie by Fen Wto 02 Lut 2021, 21:53

    Patrzył na chłopaka milcząc, myśląc na temat tego, co usłyszał. Po chwili przeszedł się kawałek w tę i z powrotem.
    – Słuchaj... to nie kwestia poddawania się, tylko wzajemnego szacunku. Jeśli jesteś tu, bo matka ci kazała, to naprawdę żaden trening nie ma sensu, nieważne czy dałbym ci wycisk, czy po prostu alibi na to, aby chwilę odpocząć, jednocześnie nie marnują czasu. – Wskazał dłońmi na Caleba. – Powiem ci wprost: albo zaczniesz się do mnie odnosić z szacunkiem, albo to było nasze pierwsze i ostatnie spotkanie – brzmiał teraz jak pracodawca załatwiający interesy z pracownikami, a nie jak nauczyciel podchodzący do Caleba jak do dziecka.
    Amantis
    Amantis
    Tempter

    Punkty : 1869
    Liczba postów : 112

    Thiny, pretty things.  Empty Re: Thiny, pretty things.

    Pisanie by Amantis Czw 04 Lut 2021, 11:43

    Zrobił zirytowana mine i ruszył w kierunku swoich rzeczy. Co za denerwujący typek.
    - Więc powiedz mojej matce, że nie potrafisz mnie nauczyć nic nowego. - odpowiedział ściągając przy nim ciuchy do ćwiczeń i ubierając się w swój najnowszy komplet od Gucci. Podczas przebierania Julian miał okazję przyjrzeć się smukłemu ciału chłopaka, azjata bardzo dbał o to być mieć idealna sylwetkę, bo każdy dodatkowy kilogram był publicznie wytykany na oczach całego zespołu. Ludzie z jego szkoły mieli obsesję na punkcie kontrolowania wagi.
    - Jak na upadła gwiazdkę masz wyjątkowo wysokie mniemanie o sobie. - dodał bardzo nie miło i wyszedł trzaskając drzwiami.


    Jak to się stało, że po tygodniu znowu stał przed obliczem Juliana? Cóż.. To była długa historia. Okazało się, że matce spodobał się fakt iż młody mężczyzna miał swoje zdanie i nie chciał jedynie ogrzewać się w blasku jej chwały. A to oznaczało dla Caleba kłopoty, Krzyki rodzicielki, szantaż, groźny aż w końcu nastolatek przegrał walkę i zjawił się we wskazanym miejscu.
    Mało tego, nie rzucił ani jednej nie miłej uwagi w stosunku do swojego nauczyciela, mimo iż bardzo miał na to ochotę.

    Sponsored content

    Thiny, pretty things.  Empty Re: Thiny, pretty things.

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Czw 16 Maj 2024, 01:40